Jak zwracacie się do swoich ukochanych?

chmielka
napisał/a: chmielka 2014-11-05 15:06
Ciekawa jestem, jak Polki nazywają swoich mężczyzn życia :) Czy są "przydomki", których oni nienawidzą?

Mój mąż nienawidzi Misia (słyszałam, że wielu mężczyzn tak ma i w sumie się nie dziwię - też tego nie lubię). Najczęściej zwracam się do niego po prostu po imieniu, "kochanie", "mężu", a półżartem - "najdroższy" :D

A Wy?
asiat88
napisał/a: asiat88 2014-11-05 23:53
Ja z mężem zawsze mieliśmy dystans do własnej osoby i oboje nie lubimy jak to my mówimy SŁODZIKOWNIA. On najczęściej mówi do mnie ZIOMUŚ, czasem KARTOFLU lub STARA. Ja mówię do niego ZIOMEK lub WIESNIAKu, KOWBOJu, CHAMIe lub po imieniu. Zdaje sobie sprawę, że może wygląda to strasznie ale takie przezwiska wyszły z jakiś zabawnych sytuacji które mieliśmy w przeciągu 10 lat bycia razem i zrozumiałych dla nas. Misiakowanie nie jest w naszym stylu ale mimo tego czułości nam nie brakuje - jest jej dużo i na wesoło.
napisał/a: claudii87 2014-11-06 08:34
Ja co prawda teraz sama jestem, ale do swoich panów wcześniej zwracałam się raczej po imieniu. Nie licząc żartobliwego: mężczyzno :o Jakoś te wszystkie mysie-pysie do mnie nie przemawiają :p

Chociaż, co w sumie trochę zabawne, zdarzało mi się użyć "słonko", kiedy byłam zła. Chyba żeby zminimalizować efekty swojego zirytowanego głosu ;)
stazzja
napisał/a: stazzja 2014-11-06 13:49
Asia, to wcale nie brzmi aż tak strasznie, rozumiem takie podejście ;)

Claudii - ja też, jak się wkurzam, to mówię z irytacją niby miło: "Misiu", "kochanie". A najczęściej to po prostu po imieniu.
napisał/a: jokas 2014-11-06 14:30
Po imieniu lub żartobliwie - mężu.
butterfly2
napisał/a: butterfly2 2014-11-07 13:09
On jest mężydło, a ja - żądło.
napisał/a: kaska_kk 2015-01-06 12:10
Zazwyczaj mówię po imieniu, ale jak chcę go trochę wkurzyć to zdrobniale po nazwisku - po prostu tego nienawidzi;p
napisał/a: lalea10 2015-01-07 15:29
My się do siebie zwracamy bardzo miło on do mnie mówi bąbelku a ja do niego mój Ty supermenku. Jednak to mówimy jak nikt tego nie słyszy bo jakby ktoś to usłyszał to mógłby się zacząć śmiać z takich zwrotów. Bo uważam, że są trochę śmieszne hihi Ale są tylko nasze i to najważniejsze.


Kłopot masz z dobraniem koloru ściany ? Nie wiesz na jaki się należy zdecydować ? Musisz wejść na bloga i wszystko sobie przeczytać. W pełni to http://leszeksalik.blog.pl/2015/03/25/co-ze-scianami/ polecam.
napisał/a: alinka1976 2015-01-11 18:39
u mnie jest misiek albo kochanie :)