jakas laska chce mi odbic faceta!

napisał/a: malejestpiekne 2007-06-22 20:56
Choc jestem osoba bardzo mloda to z moim facetem jestesmy razem ponad 3 lata. Pozornie wszystko jest ok ale jest jedna sprawa w ktorej mnie oklamuje. Jego wielka pasja sa konie i od kilku tak cala niedziele spedza w terenie no i tu pojawila sie ONA. Taka bidula co to sama sobie nie poradzi. Zaczela sie do niego przyczepiac prosic go zeby ja ze soba zabieral,najpierw jezdzili w wiekszej grupie ale potem dowiedzialam sie,ze jezdzili tez sami. No i zaczely sie jej ciagle sms-y telefony e nie umie sobie z czyms dac razy. on mowi ze ona nic do niego nie ma ale kilka razy czytalam jej wiadomosci(wiem ze to straszne,ale musialam).Nie jestem slepa a on ie wypiera wszystkiego.I przypadkowo wyszlo ze juz rozmawiali w samotnosci o swoich uczuciach i wogole!Co mam robic???
napisał/a: marzenna5 2007-06-24 16:41
wybierz sie z nimi na konie,albo zaaranzuj spotkanie tak zebyscie byli tam z NIA i pokaz jej jaka jestescie cudowna para!!!!!!!!!!!!!!
napisał/a: marzenna5 2007-06-24 16:42
i chyba nie musze dodawac zebys wygladala olsniewajaco wtedy:))))
napisał/a: baby_1 2007-06-24 19:16
hmmm skad ja to znammm :)? z życia! moj zwiazek zaczal sie psuc od takiej historii z taka panna wiec wiem jak sie czujesz..przeczytaj co mi doradzano ( w skrocie - rozmowe) , a gdzie masz przeczytac? tutaj, na forum, temat : "czy to wg. Was zdrada?"
Wspolczuje... nie wiem co Ci doradzic, napewno musi wiedziec ta dziewczyna, ze jestescie razem dlugo, szczesliwie, ze nawet nie ma co sie starac Ci go w jakikolwiek sposob odbic! aha... pogadaj z nim koniecznie, powiedz czego sie obawiasz wprost..i zazadaj, aby robil to co ty chcesz przy tej zołzie ;) np. ja mowilam.. przytul mnie mocno... i mnie przytulał, niezły ubaw mielismy, bo tamta zazdrość zzerała :D wpadne tu jeszcze a Ty daj znac jak działasz...

pamietaj, nawazniejsza ROZMOWA
napisał/a: emeralds 2007-06-24 19:44
Takie dziewuchy co odijaja komus facetow trzeba tepic! A moze ta dziewczyna nie wie ze Twoj chlopak jest juz zajety? baby ma racje, moze jakbys pokazala tamtej jak bardzo jestescie ze sobą zwiazani (Ty i Twoj chlopak) to moze by dala spokoj:)
Albo wez jakiegos ze swoich wolnych kolegow na konie i razem ze swoim chlopakiem i z nimi wybierzcie sie na jakas przejazdzke, moze zeswatasz ich ze soba?:)Powodzenia
napisał/a: Mari 2007-06-24 20:39
Piszesz,że jesteś z nim 3 lata.Przez taki okres powinnaś mieć do Niego zaufanie..no może
:)nie do końca,bo im się niew...Krzyki tu nie pomogą!.On Cię "ma" już 3 lata.Weź pod uwagę to(może lekkie znudzenie?), a tam bezbronna,słaba ,potrzebująca pomocy dziecinka ,to może mu się podobać.Może gość potrzebuje sie "Kimś" opiekować?!
Narazie tyle wymyśliłam.
napisał/a: baby_1 2007-06-24 20:58
ja wiem jedno, nawet takie cos jest w stanie zburzyc zaufanie na pewnym etapie znajomosci. do malejestpiekne: przeczytaj co bylo u mnie, koniecznie!

wszystko zalezy ile ma sie lat, jakie ma sie doswiadczenia... ja mialam pierwszego powaznego chlopaka .. bylismy 3 lata, tak jak kolezanka..i wszystko sie zepsulo, a zaczelo sie psuc wlasnie od takiej syt! moze to dla niektorych nie jest problem, bo ma np. powazniejszy.. jednak postarajcie sie postawic w naszej syt..starsze, bardziej doswiadczone kolezanki :) pozdrawiam cieplutko :) nie martw sie... mala :) bedzie dobrze!musi...
napisał/a: baby_1 2007-06-24 20:59
aha, a ta dziewczyna nie jest brunetka? od tych koni? bo moja byla..zauwazylam ze brunetki maja takie tendencje do odbijania facetow ;P ale to tylko moje spostrzezenie :P
napisał/a: malejestpiekne 2007-06-25 15:31
Dziewczyny bardzo wam dziekuje za rady i pomoc.Od czas napisania tego tematu troche sie porobilo min.gadalam z ta laska na gg mojego faceta i wyszlo kilaka nieprzyjemnych spraw,ewidentnie ona chciala go poderwac.Powiedzialam mu o wszystkim i jakos nie byl specjalnie zaskoczony,przyja to bardzo spokojnie ale poprosil co bylo dla mnie oczyweiste,ze mam tego wiecej nie robic.Niestety okazalo sie ze ta laska napisala do niego czy to on z nia gadal a on powiedzial,ze nie.Na poczatku bylam na niego wsciekla,ze mnie nie kryl ale potem doszlam do wniosku,ze sama to zrobilam wiec jakos musze sobie poradzic!Rozmawialismy i pozornie wszystko wytlumaczylismy.Bylo dobrze do momentu kiedy ona wspanialomyslnie zaprosila go na swoje urodziny!!!I nie powiedzial mi o tym!!!Kiedy wyszlo ze wiem o tym stwierdzil,ze zaprosila nas oboje tylko jakos trudno mi w to uwierzyc.Najlepsze bylo potem jak jej napisal ze nie przyjdzie bo idziemy do jego kuzynki ona...przelozyla impreze na nastepny tydzien i jeszcze napisala "Chyba mi tego nie zrobisz??Teraz juz musisz przyjsc"!Myslalam,ze szlag mnie trafi.Ale zastanawiam sie czy nie isc tam z nim i nie pokazac jej,ze on jest MOJ i TYLKO MOJ!!!
napisał/a: malejestpiekne 2007-06-25 15:32
do baby ona jest blondynka ale jest straszna!!
napisał/a: Mari 2007-06-25 16:16
"zastanawiam sie czy nie isc tam z nim i nie pokazac jej,ze on jest MOJ i TYLKO MOJ!!!"
Idź!.chociaż byś miała majątek wydać na fatałaszki,fryzjera,kosmetyczkę zrób się na "bóstwo",coby niektórym oczy wylazły "na wierch":).Trzymaj "fason".Powodzenia...
napisał/a: mikki 2007-06-25 16:38
trzymaj sie cieplo. to nie ma znaczenia czy brunetka czy blondynka...
nie napisze co mysle o takich kobietach bo nie wypada tak wulgarnie ale wierze ze dasz rade a jak by co zawsze mozesz stratowac i powiedziec ze to wypadek... taka biedna, mala, nie dala rady zapanowac nad koniem... zartuje oczywiscie. bedzie dobrze. musisz tylko byc konsekwetna, pozdrawiam...