Jaki jest koszt tabletek antykoncepcyjnych a jaki plastrów?

a ja za sylvie20 płacę teraz mniej niż w tej aptece ;)

Ja za Novynette płacę od ok. 25 do 33 zł, w zalezności od apteki.
Zauważyłam, że w sieci "dbam o zdrowie" są najtańsze.

nie jest najtaniej ;)

EVRA plastry, 38 zł ;) (na miesiac)

Może to jest ale moje znajome testowały taki sposób: jedna powiedziała, jak babka pytała, czy jej chłopak pracuje dała jej tabletki za 45, druga na to samo pytanie odpowiedziała, ze nie pracuje i ma za 20zł. Od tej pory kilka moich znajomych mówią, że ich chłopaki nie pracują i mają tabletki do 25. Dziwne to jest moim zdaniem, ale babka logicznie i racjonalnie myśli. Wizyta u niej 35zł.

jak rozumiem mówisz o ginekolożce i wypisywaniu recept? ja mówię mojemu zawsze przy zmianie, że w miarę tanie chcę i daje :)

jak rozumiem mówisz o ginekolożce i wypisywaniu recept?
Tak.

U mnie w Knurowie za cilest płacę niecałe 10zł, natomiast jeśli interesują Cię ceny plastrów to Evra (3x sztuki) są w [Mod: reklama usunięta] po 36-37zł.

ja za "cilest" 3*21 tabletek płacę 35 zł ( a kiedyś płaciłam około 50 zł -ale to jakieś 3 lata temu )

no ja jak brałam cilest to nigdzie nie trafiłam na takie 3-paki... ale osobiście jeśli mogę coś doradzić, to zmień tabletki, bo te mają najwyższe stężenie hormonów, dziw że jeszcze ich nie wycofali. One są składowo podobne do diane35, a ją się bierze tylko pół roku przy wskazaniach dermatologicznych zauważ. U mnie zachodzi podejrzenie, że cilest wywołał mięśniaki, więc na prawdę jak masz możliwość, to radziłabym zmianę...

vanilla, że co -jak najwyższy -jak pół roku- nic mi ginekolog nie mówiła, ba powiedziala ze te najlepsze biore juz prawie 4 lata zaraz po ślubie chcialam odstawic -czyli za 3 miesiace .
ależ mnie przestraszyłaś- ale dziekuję za informacje

niby w jaki sposób najlepsze? Twoje koleżanki chodzą też do niej? Spytaj jakie im tabletki zapisuje, bo nieraz lekarze mają podpisane umowy z konkretnymi firmami i wszystkim walą jeden lek. Mój ginekolog mnie pytał jakie chcę, niestety nie znałam się na temacie i sama cilest wybrałam, a on na to przystał, co też jest wg mnie złe. A co do stężenia, to dla porównania dwa rodzaje które ja brałam:
cilest: 0,250 mg Norgestimatum; 0,035 mg Ethinyloestradiolum
novynette: 0,15 mg desogestrelelum; 0,02mg ethinylestradiolum
Więc jak widzisz, jest różnica dokładnie w tym samym hormonie :/ Może na Ciebie nie działają w negatywny sposób, skoro bierzesz je 4 lata i nic się nie dzieje, ale tak na przyszłość po prostu decyduj się najlepiej na słabszy preparat a jak będzie za słaby to dopiero wtedy sięgaj po mocniejszy. No chyba, że lekarka profilowała Cię hormonalnie i po tym dopiero przepisała cilest, bo to zmienia postać rzeczy :)