Jakimi slowami Was podrywano?

W Polsce mężczyźni raczej nie stosują ulicznych podrywów, częściej startują do dziewczyn gdzieś na imprezach, w klubach itp. Polacy są po prostu, jak to ujęła jarzynka, trochę niemrawi. Parę razy zdarzyło mi się, że jakiś koleś zaczepił mnie na ulicy, gadka - szmatka, zaproszenie na tymbarka , niektórzy wciskali mi swój numer telefonu chociaż w ogóle nie byłam zainteresowana. Kilka razy też nawiązałam rozmowę z kolesiem przy barze, w sumie nic ciekawego, pogadaliśmy, pośmialiśmy się, ale nic więcej :)

W Hiszpanii natomiast non-stop zaczepianie, stawianie drinków, komplementy, gwiżdzący za mną stary kierowca autobusu ogólnie śmiesznie, ale jak dla mnie zbyt nachalnie, aż się opędzić nie można było

Ogólnie ja nigdy nie kontynuuję takich zaczepek, bo po prostu jest to dla mnie żenujące, zwłaszcza jak na plaży na Costa Brava, opalam się topless, a tu podchodzi do mnie starszy (dużo) pan i pyta czy jestem wolna, bo chciałby się ze mną umówić na kawę Ja tu świecę cyckami, a on sobie znalazł moment na rozmowę. Uśmiałam się wtedy, ale widać, że pan lekko zdesperowany :)

codziennie ktos zaczepia mnie na ulicy i codziennie probuja mnie podrywac , zazwyczaj pustymi slowami : ''moze cie podwiesc" lub " ale tyleczek" inne to '' zatancz dla mnie" , ''bedziesz moja" a ostatnio "zabiore cie na koniec swiata i kupie wszystko czego tylko zapragniesz" wkurza mnie to ze kazdy sie tylka moja d..pa interesuje!!

Co sie dziwisz, w końcu zarabiasz pokazując swoje ciało. To był twój świadomy wybór i chyba liczyłaś się z tym co Cie spotka!

Butterfly napisal(a):

Co sie dziwisz, w końcu zarabiasz pokazując swoje ciało. To był twój świadomy wybór i chyba liczyłaś się z tym co Cie spotka!

wiesz , po pierwsze to nie pracuje juz jako striptizerka , po drugie jak pracowalam to na drugim koncu Polski wiec nikt mnie nie zna !! 2

No nieważne ,że Cie nie znali, ja tylko mówię skąd mogły brać sie takie komentarze to po pierwsze, a po drugie to z tego co widzę masz odważny styl ubierania co również prowokuje mężczyzn. Nie twierdź nawet,ze tak nie jest- bo obie wiemy jaka jest prawda kulary

hmm , nie powedzialbym tak do konca tak nie jest , na codzien nosze dzinsy , rzadko odslaniam dekold i nogi!

HMM to ja powiem cos co moze was zaskoczyc, samo poderwanie to nie jest wiekszy problem, gdy idzie o dziewczyna jak kazda inna , gdy wydaje nam sie ze to wlasnie ta dziewczyna to w glowie zaczyna sie rodzic panika, jezyk sciska sie dziwnie w gardle o ile w ogole odwarze sie na ruch i moge smialo powiedziec ze tak jest z 99% moich kolegow i jak my wtedy biedacy mamy oczarowac dziewczyne jesli sa klopoty z wyslowieniem sie, zamiast oczarowania, wtedy taka dziewczyna dostaje pacjenta ktoremu trzeba pomoc :)

[ Dodano: 2008-02-16, 19:56 ]
HMM to ja powiem cos co moze was zaskoczyc, samo poderwanie to nie jest wiekszy problem, gdy idzie o dziewczyna jak kazda inna , gdy wydaje nam sie ze to wlasnie ta dziewczyna to w glowie zaczyna sie rodzic panika, jezyk sciska sie dziwnie w gardle o ile w ogole odwarze sie na ruch i moge smialo powiedziec ze tak jest z 99% moich kolegow i jak my wtedy biedacy mamy oczarowac dziewczyne jesli sa klopoty z wyslowieniem sie, zamiast oczarowania, wtedy taka dziewczyna dostaje pacjenta ktoremu trzeba pomoc :) heh

no no fajny temat, Butterfly skądś znam ten tekst o aniołach
ogólnie to większość tekstów typu "w tych oczach można utonąć, cudo, piekna" itd... mnie nie bawią, lubię jak koleś jest oryginalny, ale nie powiela na chama tych samych tekstów. Jeden powiedział mi że mam fajne uszy, i to był komplement który mi się podobał

a tak na marginesie, mój obecny chłopak wogóle mnie nie podrywał i zakochałam się z nim na zabój, może dlatego że był niedostępny i nic nie robił na siłę

hehe, moje Kochanie miało wybitnie oryginalny styl podrywania

poznaliśmy się, jak ja byłam w 1 klasie ogólniaka, a on w drugiej. Nasze klasy miały wspólne zajęcia wych fizycznego, a ja ćwiczyłam w takim zajebiaszczym czerwonym dresiku no i co chwilę z drugiego końca sali słyszałam "Masz bardzo seksowny dresik" itp W końcu się wkurzyłam, zawrzeszczałam na niego, potem zaczęliśmy rozmawiać...

i od ponad roku jesteśmy narzeczeństwem = podryw okazał się szokująco skuteczny

Wczoraj usłyszałam najpiękniejszy komplement w moim życiu
będąc na imprezie sudenckiej podszedł koleś i zapytał, czy może mi zrobić zdjecie, bo wyglądam jak ... Angelina Jolie z Tomb Raider. Co prawda miałam podkoszulek, i włosy związane w warkocz, ale gdzież mi do Angeliny
oczywiście chłopaczek nic tym podrywem prócz zdjęcia nie zyskał, ale będe go wielbić do końca zycia

mnie jakoś tam szczególnie nie podrywano lub może nie zauważyłam

ale mój brat fajnie poderwał swoją obecną już żonę

zapytał się czy da się przebiegnąć mu w jej butach a miała na takich 10 cm platformach

fetysz z niego?