jeden maly usmiech...

napisał/a: sylwiam35 2007-11-20 21:11
zwyczajnyy.
cały czas się uśmiechałam jak czytałam ten wątek.
fajny facet z ciebie :D
przyda mi się trochę uśmiechu dzisiaj
bo syn jest przeziębiony i ju ż drugą noc nie będę spała
bo do młodszego też będę wstawać
bo mąż idzie na nockę
bo psy wyją jak najęte zaoknem
:)
napisał/a: dudek2 2007-11-20 21:15
Byłoby o niebo lepiej, gdyby ludzie potrafili się do siebie serdecznie usmiechać np. na ulicy, w kolejce do kasy, w urzędach itp. Fajnie by były także usłyszeć "dzień dobry" na przystanku autobusowym od nieznajomego, który przyszedł. Trochę więcej życxzliwości i pogody ducha!!!! Ja od niedawna zaczęłam sama sprawdzać siebie w wyżej opisanych sytuacjach i ... lepiej się z tym czuję :)