Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Jej kompleks ...

napisał/a: Negocjator 2009-10-21 11:44
witam

Poradzcie mi co robić bo już mi ręce opadają, próbowałem chyba wszystkiego i bez efektów

sprawa wygląda tak:

Spotykam się z pewną kobietą już jakiś rok, ja kocham ją ona kocha mnie , ogólnie mamy wspólne plany na przyszłość ale to inna historia i temat który też chciał bym poruszyć ale może następnym razem:) otóż na początku naszej znajomości dużo rozmawialiśmy o sexie co kto lubi, na co kto ma ochotę i wogóle, kochaliśmy się wszędzie i po kilka razy na dzień w róznych miejscach kiedy tylko była taka możliwość. Ja doskonaliłem technikę zaspokajania jej i w zasadzie w pewnym momęcie doszedłem można powiedzieć do perfekcji , kobieta która wcześniej nie wiedziała czym jest orgazm i sądziła że poprostu jest tak zbudowana że żaden facet niestety jej nie doprowadzi na szczyt więc musi inne przyjemności ze współżycia wyciągać,nagle okazało się że za każdym razem szczytuje do tego nie zwyczajnie tylko orgazm jest kilkókrotny połączony z wytryskiem i maksymalnie wyczerpujący do tego stopnia że potem parę minut dochodzi do siebie. Tak więc mam 100% peność że nie udaje tylko naprawdę jest jej dobrze. Nagle po jakichś 4 miesiącach coraz mniej się kochamy i sex praktycznie przestaje istnieć , sporadycznie się trafi od niechcenia , raz i koniec. Ponieważ dla mnie sprawa sexu to podstawa udanego związku więc drążę temat non stop, próbuję wymyśleć coś aby ją zachęcić, staram się rozmawiać , rozwiązać problem ale zazwyczaj kończy się na nerwowej atmoswerze i efekt odwrotny. Ostatnio wreszcie udało mi się wyciągnąć z niej informację iż ma kompleks dotyczący swojej figury, podobno przytyła jakieś 5 kg i nie potrafi tego zrzucić a co za tym idzie nie akceptuje swojego ciała, nie podoba się sobie, ma kompleks z tego powodu i dlatego kompletnie nie ma ochoty na sex bo nie lubi pokazywać mi się nago więc na chwilę obecną sex dla niej mógł by nie istnieć bo w obecnej sytuacji zmusza się do niego ponieważ przez swój kompleks nie ma ochoty , jej libido sięgnęło dna i na tym dnie pozostało i leży tak sobie już jakieś 8 miesięcy:(
Proszę więc was o poradę co ja mam zrobić, tymbardziej że ona doskonale wie o tym że wg. mnie jest najpiękniejsza na świecie i nie widzę w niej nic co mógł bym poprawić, wiem że wie o tym bo stale ją komplementuję i wymyślam coraz to nowe komplementy podkreślające jej urodę. Dodatkowo motywuję jeszcze tym że skoro mam stale ochotę na nią to znaczy że chyba nie żucam słów na wiatr tylko faktycznie jest dla mnie podniecająca i wogóle.
Poradzcie jak przekonać ją do tego żeby wyzbyła się swoich kompleksów, przedewszystkim kobiety czego oczekujecie od swoich facetów abyście nie miały wontpliwości że to właśnie wy jesteście najpiękniejsze??
napisał/a: BOGINS 2009-10-21 11:57
Zgaś światło i powiedz że nie widzisz jaka jest gruba.......... buahahaha.
No a na serio to możesz spróbować podstawy - kazać chodzić jej na areobik, tudzież urządzać wspólnie ćwiczenia, skłony, przysiady, po których często jest nawet fajne seks... raz w tygodniu wyskoczyć na basen, może kurs tańca - tam też się traci pewne kalorie! No i wiadomo, przygotować romantyczną kolację, kwiatuszka z dopiskiem - jesteś piękna... zrobić jej jakąś gorącą kąpiel... Tyle że to można zrobić jak sie mieszka razem :D
napisał/a: Negocjator 2009-10-21 12:05
kolacyjki, kwiatuszki i takie tam to ja robię i nie przynosi to efektów a jeśli chodzi o ćwiczenia to jej są nie potrzebne bo ona sobie uroiła jak anorektyczka która widzi siebie że jest gruba więc w momęcie kiedy ja jej zasugeruję aerobik to dopiero utwierdzę ją w przekonaniu że też uważam że z nią jest coś nie tak tylko nie chcę jej powiedzieć wprost żeby jej nie urazić, jedyne co to faktycznie też ost myślałem o zgaszeniu światłą w sypialni i może to pomoże:/
napisał/a: natalyyyUK 2009-10-21 13:49
Nie wydaje mi sie, ze przez glupie 5kg przestala siebie akceptowac i ma kompleks... to nie trzyma sie kupy.. Jesli jestescie juz jakis czas ze soba, bylo Wam niesamowicie, zaspokajales ja , a Ona Ciebie to nie powinno byc zadnych skrepowanych sytuacji ;/ to normalne ze ktos przytyje, lub schudnie tak juz bywa z czlowiekiem :) 5kg nie da sie od tak zauwazyc, tym bardziej , ze akceptujesz ja taka jaka jest :) ... Ja bym raczej zapytala sie o inne powody , czemu nie chce :) bo to do mnie nie przemawia:)))

Moze ma kogos innego?? czlowiek zadko mysli o takich sytuacjach jak zdrada... ale czasami trzeba:) postaraj sie porozmawia z Nia bardzo szczerze, bo jak tak mozna dalej zyc? to nie ma sensu :)))

A jesli naprawde ma kompleks swojej figury, to na wspolne cwiczenia i duzo duzo seksu :P kalorie same spadaja:P musisz ja przekonac, wkoncu mezczyzna jestes i trzeba uzyc swojego uroku osobistego:)))
napisał/a: BOGINS 2009-10-21 14:33
Ty...... gorzej... a moze ona tylko tak się wymiguje... ale chodzi o ciebie? Coś się zmieniłeś przez ten okres czasu?
napisał/a: Negocjator 2009-10-21 20:06
wiesz co napewno coś się zmieniłem ona zresztą też, wiadomo że z czasem ludzie bardziej się poznają i im więcej ze sobą przebywamy tym więcej o sobie wiemy, jak każdy mam swoje wady i zalety
napisał/a: majka 83 2009-10-21 21:13
Aja myślę podobnie jak poprzedniczka, to sie nie trzyma kupy, kobieta , która czerpie radość z seksu z ukochanym nie będzie zważała na pięć kilogramów nadwagi...i nie opowiadaj tu o kompleksach bo ja nawet bedąc w ciązy i wyglądając jak hipopotam, nie straciłam zainteresowania " tematem". Wygląda mi to na różnicę temperamentów, początkowy rozruch, wspaniały seks i nic - wypalenie, przykro mi ale moim zdaniem zwyczajnie nie " kręcisz" już dziewczyny...
Być może Twoje zabiegi przyniosą jakieś rezultaty, ale prawdopodobnie będzie póżniej tak samo,skoro seks jest dla Ciebie ważny, musisz z nią o tym poważnie porozmawiać...szczególnie jeżeli myślisz o niej przyszłościowo.Różnica temperamentów rozwaliła niejedno małżeństwo więc sprawa jest tu raczej poważna.
napisał/a: ~gość 2009-10-21 22:31
Kochacie sie niby ale sa jakies problemy, ciekawe jak za x jak seks przejdzie na dalszy plan na czym bedziecie opierac swoj zwiazek ...
napisał/a: mnpszmer 2009-10-21 22:51
Negocjator, Doskonale rozumiem twoja kobiete bo mam to samo.Ja to potrafie czasem nawet plakac przed wyjsciem z domu ze nie mam sie w co ubrac bo jestem gruba.Odbija sie to tez na moim zyciu intymnym.Jestem z facetem od 5 lat i i tak staram sie tak robic by nie widzial moich faldek na brzuchu wiec roumiem w 100% twoja kobiete.A wiec jak dla mnie musisz jej powtarzać ze jest piekna i chwalic zwlaszcza te elementy ciala ktorych nie lubi.Ona musi tez widziec po samym spojzeniu ze tobie sie podoba bo same slowa nie starcza.Powiem szczerze, ze to ona ma bokade w sobie i sama musi ja przezyciezyc i siebie zaakceptowac.Jesli sama tego nie zrobi mozesz stawac na glowie, a ona dalej bedzie sie upierala przy swoim.Uwerz mi wiem na ten temat wiecej niz ci sie wydaje.Najlepiej byloby jakby schudla sama dla siebie mimo, ze tobie to nie przeszkadza i podoba ci sie taka jaka jest.W sumie to mi sie wydaje ze jesli ma na prawde tak duzy kompleks to tylko to jej pomoze.Wiesz kobieta nawet jak nie jest gruba i sobie to wmowi to ciezko jest jej to wypersfadowac z glowy.Moze na poczatek przyciemnij swiatlo, straj sie ja dotykac tam zeby sobie wbila do glowy ze ty wiesz jak ona wyglada i ja akceptujesz wiec nie ma powodu do unikania seksu.Jak kobieta czuje sie nie atrakcyjna moze miec wlasnie jak twoja czyli moze obnizyc jej sie libido.Moze powiedz jej ze strasznie podnieca cie jej cialo i ze pragniesz by ubrala sie dla ciebie w cos seksownego na wieczor i moze w taki sposob jej pomozesz.Zucaj na nia zalotne spojrzenia bo ona musi widziec ze cie kreci.No i to by bylo chyba na tyle, ale jak mowie najlepszym rozwiazanie byloby jakby schudla mimo ze nie jest gruba i wtedy by siebie zaakceptowala.Moj M walczy ze mna od w sumie 3 lat (od kad zaszlam w ciaze) i teraz jak zaczynam chudnac i dobiegac do dawnej wagi czuje sie coraz lepiej i ciutke pewniej.Aha a na dobr poczatek moze jak sie kochacie nie sciagaj jej koszulki (moze to pomoze)
napisał/a: Negocjator 2009-10-22 10:40
Dzięki Walentina za tą odpowiedź , myślę że doskonale rozumiesz o czym mówię bo jak czytam Twoją wypowiedź to tak jak bym słuchał mojej kobiety, to że ja jej mówię że wygląda ładnie że nie jest wcale gruba itp w niczym nie pomaga ona się poprostu tak zblokowała że już nie wiem co robić, sexowne ciuchy to jej kupuję żeby trochę zachęcić jak również cały czas daję jej do zrozumienia że mnie kręci na maxa w taki czy inny sposób jednak to też przynosi mierne efekty. Ona też twierdzi że w tej chwili nie akceptuje samej siebie tzn swojego wyglądu i dopuki to się nie zmieni to jej postawa też się nie zmieni:(
napisał/a: natalyyyUK 2009-10-22 10:49
No prosze was to tylko 5kg, a nie 15 ;/ Jelsi bylo im na poczatku wspniale i z dnia na dzien wygaslo to jest cos nie tak ... mysle tak jak majka 83, NIE KRECISZ JUZ DZIEWCZYNY... czasami tak bywa, to sa dosc intymne sprawy i lepiej bylo by jak bys z nia delikatnie o tym porozmawial:) Nie chce Jej negowac, ale przez 5kg nie rczy sie i nie chowa sie przed facetem... po co byc z soba jesli krepuje sie swojego ciala ? facet takze nie zawsze pieknie wyglada... ma swoj brzuszek i co mamy my kobiety przestac kochac swojego partnera? Takze po czesci ma racje Walentina, , ze czasami warto pochwalc ze ladnei wyglad,a jest piekna:) ....Ale jednak nie wierze, ze to glowna przyczyna oddalenia sie ... i Wlasnie co bedzie za X lat, kiedy milosc wygasa, bo tak bywa i przeradza sie w partnerstwo, przyjazn , na czym bedziecie sie opierac?? przeciez po X latach nie bedziecie sobie nadal mowic za co Ja uwielbiasz, tylko po prostu slow nie potrzeba,a zblizacie sie do siebie podczas sexu :) i opiekujecie sie soba wzajemnie ;)

Nie rozumiem tego :) przykro mi ;)
napisał/a: mnpszmer 2009-10-22 15:03
natalyyyUK napisal(a):Nie chce Jej negowac, ale przez 5kg nie rczy sie i nie chowa sie przed facetem

A bys sie zdziwila.Widac, ze nie mialas nigdy prawdziwego kompleksu bo jakbys miala taki powazny to zrozumialabys ta dziewczyne.Ja ja rozumiem w 10000000000000% i to jest taka blokada psychiczna.Mnie moj facet kreci, a po porodzie bylo tak ze balam sie zblizen bo czulam sie ochydnie.teraz schudlam i nie brakuje mi juz duzo do celu i jest lepiej, ale nadal unikam niektorych pozycji zeby nie widzial mojego brzuszka ;) Kocham go, jestesmy 5,5 roku razem, ufam mu, zdaje sobie sprawe ze mu sie podobam, a jednak ;).
natalyyyUK napisal(a):NIE KRECISZ JUZ DZIEWCZYNY..

Przestan straszyc chlopaka.
natalyyyUK napisal(a):ma swoj brzuszek i co mamy my kobiety przestac kochac swojego partnera?

A czy ktos mowil ze ona go przestala kochac?Dziewczyno jakbys tylko na jeden wieczor poczula sie zakompleksiona to zrozumialabys ;)
natalyyyUK napisal(a):Ale jednak nie wierze, ze to glowna przyczyna oddalenia sie

A ja wierze
natalyyyUK napisal(a):i Wlasnie co bedzie za X lat, kiedy milosc wygasa

Fajne masz zalozenie o milosci, rodzinie i malzenstwie
natalyyyUK napisal(a):tylko po prostu slow nie potrzeba,a zblizacie sie do siebie podczas sexu

oweszem zbliza sie do siebie podczas seksu, ale slowa tez sa potrzebne zwlaszcza dla kogos kto ma malo wiary w siebie (nawet jesli nie ma ku emu podstaw)
natalyyyUK napisal(a):Nie rozumiem tego :) przykro mi ;)

No to jak nie rozumiesz to poco bardziej dolujesz chlopaka?Jak kobieta czuje sie nie atrakcyjna spada jej libido i moze miec tak ze za kazdym razem jak facet sie do niej zbliza czuje sie zestresowana i przez to nie podniecona

Negocjator, Powiedz jej jak bardzo ci zalezy ogladac ja nago i zaplanuj jakis wypad do jakiegos aquaparku i ja koniecznie namow.Bez znajomch i najlepiej w innym miescie!!!Najgorsze jest przelamanie sie, a jak tam w stroju kapielowym ci sie pokaze daj jej jakies jasne sygnaly ze cie podnieca i ci sie podoba.Powiedz jej na ucho jak bardzo cie kreci i ze jakby nie bylo tu ludzi to bys sie na nia zucil (cos w tym stylu).Aha i nie ogladaj sie tam za innymi kobietami.No i potem juz jej mozesz powiedziec ze i tak ja widziales wiec nie ma co sie chowac.I staraj sie pilnowac zeby na nowo sie nie zamknela w sobie.Uzadzaj takie wypady na basem na poczatku dosc czesto bo tak sie przyzwyczai do swojej nagosci ;)

[ Dodano: 2009-10-22, 15:08 ]
natalyyyUK napisal(a):5kg nie da sie od tak zauwazyc, tym bardziej , ze akceptujesz ja taka jaka jest

Ale ona siebie nie i 5 kg da sie zauwazyc.ja u siebie zauwazam kazde kg ;) (taka obsesja i tyle).Trzeba walczyc samym ze soba, a jak sie chce to sie uda bo mi powoli sie udaje :).Aha i nie mam nadwagi.W Bmi nawet nie jestem na koncu tylko po środku ;), a kompleksy sa ;/ i to spore

[ Dodano: 2009-10-22, 15:14 ]
napisal(a):edyne co to faktycznie też ost myślałem o zgaszeniu światłą w sypialni i może to pomoże:/

No i nie sciagaj jej bl
BOGINS napisal(a):No a na serio to możesz spróbować podstawy - kazać chodzić jej na areobik, tudzież urządzać wspólnie ćwiczenia, skłony, przysiad

I to ma byc pomoc?Jakby moj kazalmi cwiczyc i w ogole jeszcze bardziej bym sie zamknela w sobie.Glupi pomysl