Kiedy w życiu jest za spokojnie na pewno coś się szykuje!
napisał/a:
invienient
2012-03-23 21:07
Witam ;)
Mam spory problem i nikogo do rozmowy o nim bo mi wstyd...
Jestem w związku już jakiś czas i po drodze mój m. dwa razy dostał chwilowej wady postawy-dupy na boku-zawsze potem zapewniał o miłości i w końcu nie odchodziłam.
Głównie ze względu na małe dziecko , On jest świetnym ojcem ale ostatnio nikim więcej dla mnie.
Niedawno odnowiłam kontakt po paru latach ze starymi znajomymi , miedzy innymi z przyjacielem który miał kiedyś delikatnie mówiąc słabość do mnie.
Poszlismy paczką znajomych na miasto i wtedy w ciągu paru godzin Jemu wszystko wróciło...
Nie wiem jak to się stało ale całowaliśmy się wtedy i potem.
Rozmawiamy ze soba co dziennie i wszystko bylo by proste ale On ma dziewczyne od dł. czasu...
Strasznie mi z tego powodu głupio , on mnie uspokaja i twierdzi ze nie bedzie z nią bo ... no właśnie nie wiem co jest tak naprawde miedzy nami.
Kiedyś nie zwracałam na niego uwagi a teraz ciągle czuje nasze pocałunki na ustach....
Nie potrafie porozmawiać o tym z nikim mi bliskim ;(
Mam spory problem i nikogo do rozmowy o nim bo mi wstyd...
Jestem w związku już jakiś czas i po drodze mój m. dwa razy dostał chwilowej wady postawy-dupy na boku-zawsze potem zapewniał o miłości i w końcu nie odchodziłam.
Głównie ze względu na małe dziecko , On jest świetnym ojcem ale ostatnio nikim więcej dla mnie.
Niedawno odnowiłam kontakt po paru latach ze starymi znajomymi , miedzy innymi z przyjacielem który miał kiedyś delikatnie mówiąc słabość do mnie.
Poszlismy paczką znajomych na miasto i wtedy w ciągu paru godzin Jemu wszystko wróciło...
Nie wiem jak to się stało ale całowaliśmy się wtedy i potem.
Rozmawiamy ze soba co dziennie i wszystko bylo by proste ale On ma dziewczyne od dł. czasu...
Strasznie mi z tego powodu głupio , on mnie uspokaja i twierdzi ze nie bedzie z nią bo ... no właśnie nie wiem co jest tak naprawde miedzy nami.
Kiedyś nie zwracałam na niego uwagi a teraz ciągle czuje nasze pocałunki na ustach....
Nie potrafie porozmawiać o tym z nikim mi bliskim ;(
napisał/a:
~gość
2012-03-23 22:16
No ładnie. Koleś z braku laku wziął sobie jakąś laseczkę, której zmarnował życie. Dam Ci radę, musicie się zejść czy tam być razem. Idealnie pasujecie do siebie :)