Kilka pytań nowicjuszki w braniu pigułek

natasha_ napisal(a):

"dopiero po miesiacu sie zaczyna pelna skutecznosc, wiec uwazajcie przez pierwszy miesiac albo nawet dla pewnosci troszke dluzej i zabezpieczajcie sie dodatkowo. " wypowiedź z tego forum z tematu "Czy tabletki wystarczą?" :)

swoją drogą ciekawa jestem kto tej osobie dał takie informacje- tak z ciekawości. bo ja pytałam o wszystko mojego lekarza i powiedział, że to nie prawda, wiele herezji się naczytałam na necie więc kieruję do Ciebie natasha_ poradę- z każdym pytaniem najlepiej zwróć się do ginekologa :) oczywiście nie twierdzę, że któraś z dziewczyn powyżej nie ma racji, ale osobiście byłabym spokojniejsza ;)

Z tego co wiem (a biore tabletki od 3 lat, bez problemów) to leki przeciwóblowe nie wpływają na skutecznośc tabletek. Na wszelki wypadek zapytaj swojego lekarza, czy takie silne leki jak Ketonal też nie wpływają . Ketonal wypisuje na receptę lekarz, więc przy okazji zapytaj.
Przeziębienie nie ma wpływu na skuteczność. Bierzesz dalej tak jak masz brać. Jednak w przypadku antybiotyku trzeba się zabezpieczać dodatkowo, bo on osłabia działanie.
Pigułke bierzesz po 7 dniach przerwy, tj 7 dni przerwy i 8 dnia bierzesz.. krawienie występuje zazwyczaj w podobnym dniu, ale moze to byc którykolwiek z dni w tym 7 dniowym okresie przerwy ( ja np mam 3 dni po rozpoczeciu przerwy).

Co do rzeczy zmniejszających skuteczność tabletek antykoncepcyjnych to sa to: dziurawiec (jak pisały dziewczyny). mnie jeszcze lekarz wspomniał o grejpfrutach - ale tylko w bardzo dużej ilości. np jak się stosuje diete grejpfrutową. - wtedy trzeba sie zabepieczac dodatkowo.

aaa i skutecznośc oczywiscie rozpoczyna sie od pierwszej tabletki. warunkiem jest przyjecie jej w pierwszym dniu miesiączki, a potem kolejne dni o tej samej porze.

maślinka napisal(a):

mnie jeszcze lekarz wspomniał o grejpfrutach - ale tylko w bardzo dużej ilości. np jak się stosuje diete grejpfrutową. - wtedy trzeba sie zabepieczac dodatkowo.

no i oczywiście broń Boże nie popijać tabletek (jakichkolwiek) sokiem z grejfruta. ja zaś czytałam, że lepiej w ogóle soku nie pić w godzinowych okolicach brania tabletek, ale to tylko czytane, niedługo ide na wizyte to sie dowiem :)

natasha_ napisal(a):

"dopiero po miesiacu sie zaczyna pelna skutecznosc, wiec uwazajcie przez pierwszy miesiac albo nawet dla pewnosci troszke dluzej i zabezpieczajcie sie dodatkowo. " wypowiedź z tego forum z tematu "Czy tabletki wystarczą?"

Ja też pytałam o to ginekologo i powiedział mi, ze jesli pierwszą tabletkę przyjmie się pierwszego dnia miesiączki to ich działanie jest od razu skuteczne.

dzięki za odpowiedzi :) generalnie strasznie się boję tych pigułek.. do tej pory cieszyłam sie bardzo dobrym zdrowiem i boję się, że sobie coś "zepsuje" tymi pigułkami tak w ogóle to ginekolog przepisal mi Novynette.

natasha_, musisz bardzo dokładnie obserwować wszystkie zmiany w Twoim organizmie i jak pojawią sie dolegliwości których wcześniej nie miałaś to natychmiast do lekarza

tylko, że na początku brania, zanim organizm się przyzwyczai, to chyba dosyć powszechnie występują różne dolegliwości np. nudności, plamienia itd. więc nie wiem czy wtedy też muszę iść do ginekologa, czy takie coś jest normalne?

Nie koniecznie, ja nie miałam problemów z tabletkami, ani na początku ani teraz. To chyba zależy od intensywności tych objawów, bo np jednodniowe nudności to chyba nie problem, ale jeśli trwa to dłużej to trzeba zgłosić się do ginekologa

jeszcze mam pytanie - czy pigułki trzeba brać dokładnie co do minuty, czy jest jakiś np. godzinny margines?

natasha_ napisal(a):

dokładnie co do minuty

Nie przesadzajmy, Twój organizm nie ma przecież budowanego zegarka Ale staraj się brać o określonej godzinie, powiedzmy z ewentualnym godzinowym odstępem. Według ulotek jeśli opóźnienie nie było większe niz 12 godzin to wszystko jest OK, ale lepiej unikać takich sytuacji. polecam ustawiony (głośno ) alarm w telefonie

natasha_, ja tak samo nie miałam żadnych skutkó ubocznych..żadnych mdłości, palmień..czuję się świetnie a biorę yasminelle........

mam nadzieję, że u mnie też tak będzie :) kiedyś już brałam Novynette w celu przesunięcia okresu, ale tylko przez miesiąc, i bardzo dobrze się czułam, więc oby teraz też tak było. tylko czytałam, że skutki uboczne pojawiają się najczęściej dopiero po 3 miesiącach?