Kocham go a niewiem co robic:(

napisał/a: maryXreilly 2007-06-15 10:42
hej, tak czytam i jestem nieco przerażona. Rozumiem uczucie itd. ale zdecydowanie zgadzam się z przedmówczyniami, Powinnaś przemyślec to bardzo spokojnie i logicznie. Czy chcesz byc osoba znieważaną i bitą? Chcesz żeby Twoje dziecko na to patrzyło? zapytam bardzo brutalnie - ile razy jeszcze musisz dostac lanie by to przemyslec? Jesteś wrazliwą kobietą, całe życie przed Tobą. Pomyśl co będzie dla Ciebie najlepsze
napisał/a: Kredka 2007-06-16 00:21
Tak szczerze to dziecko bedzie bardziej cierpiec jak bedzie mialo takiego ojca przy sobie. Pomysl o tym...Cnyba nie chcesz zeby dziecko bylo bite, wyzywane itp.
napisał/a: LoreLei 2007-06-18 00:10
Zyc bez kogos (szczegolnie takiego kogos!) da sie jak najbardziej, a nawet trzeba. Z samej rozpaczy sie przeciez nie umiera i, jesli ktoregos dnia zrezygnujesz z niego (czego bardzo Ci zycze), albo on z Ciebie, to szybko to odkryjesz. Na poczatku jest BARDZO ciezko i taka strata boli nieraz az fizycznie (depresja, cierpienie...), ale nigdy nie jest tak, ze po prostu nie mozna bez kogos zyc, istniec, byc... Zmienia sie tylko jakosc tego zycia. Tylko i az tyle. Myslalam kiedys tak jak Ty, ale uczylam sie jakos tego zycia na nowo, zycia BEZ. Baaardzo dlugo i bolesnie. Z nawrotami. To nie miesiace mi zabralo, wiecej. Ale bylo warto przez to przejsc. Powoli i z satysfakcja przekonywac sie, ze jestem silna, samodzielna, ze moje poczucie wlasnej wartosci rosnie. Bo teraz mierze je inna miara. Kiedy przestaniesz patrzec na swiat przez pryzmat faceta (szczegolnie takiego), to lzej Ci bedzie, po prostu lzej. Przestan myslec jak osoba emocjonalnie uzalezniona i trzymac sie go tak kurczowo. Powalcz troche o siebie, dziewczyno i o swoje dziecko. I mozna to zniesc i warto.
napisał/a: Angel4 2007-06-18 12:40
Kochana przede wszystkim to wez sie w garsc i skup sie na dobru dziecka i swoim bo to teraz najwazniejsze.Za dwa miesiace to malenstwo ktore nosisz pod serduszkiem bedzie na tym swiecie i mna pewno bedzie potrzebowalo duzo Twojej milosci i opieki.Ja na Twoim miejscu zostawilabym kogos kto mnir tak traktuje,ale nie zapominajmy o dziecku,o tym ze on jest jego tatem.To chyba jedyny argument sensowny oczywiscie dla ktorego pozwolilabym mu uczestniczyc w zyciu tego dzieciaczka.Bo przeciez nie mozesz pozbawic go mozliwoscie poznania wlasnego ojca.Sprubujcie zaczac od nowa...Moze jakies spotkania z psychologiem???Narazie pozwol swojemu partnerowi az do czasu przyjscia dziecka na swiat byc z Toba.Dajcie sobie szanse,byc moze po narodzinach waszego dziecka ktore jest przeciez czescia was obu wszystko sie ulozu.I mam nadzieje ze Twoj facet wkoncu dorosnie i sprosta roli taty.Jezeli nic sie nie zmieni po prostu go zostaw.Poszukaj pomocy u rodzicow czy rodzenstwa ktorzy na pewno sie wami tzn Toba i Twoim skarbem zaopiekuja.A tataowi ustal wizyty i zadbaj o wysokie alimenty bo to bardzo wazne jesli chodzi o przyszlosc dziecka.Spraw tak zeby ono moglo byc szczesliwe a na pewno Ci kiedys z a to podziekuje.I mie mysl kategoriami typu"ja nie potrafie bez niego zyc"czy"sama na pewno sobie nie poradze" bo wierz mi jezeli bardzo bedziesz tego chciala to poradzisz sobie ze wszystkim.Pamietej jest ktos w Twoim brzuszku dla kogo warto zyc i "byc". Chcialabym jescze wiedziec czy Twoj partner zdeklarowal sie do jakis powazniejszych decyzji?Tzn.chodzi mi o slub?Jesli mie to nie ludz sie skoro do tej pory tego nie zrobil i zacznij myslec o dobru dziecka.Moja mala rada-nie pozwol sie tak traktowac!Nie pozwol mu zeby Cie bil!To ze jest silniejszy jeszcze o niczym nie swiadczy.Tylko boje sie tego ze Ty juz jestes od niego i tej chorej milosci uzalezniona :(
napisał/a: Mari 2007-06-22 16:51
cytat"ale wydaje mi sie ze ono najbardziej bedzie w tym wszsytkich cierpiec"."Hej wlasnie kilka dni temu sie pogodzilam z nim i powiedzial mi ze mnie kocha"
Komentarz:Zieloooono mi.......Na własne życzenie pakuję się w bagno itp.itd.Nic dodać nic ująć .Może są jeszcz jakieś inne slogany, podpowiedzcie.
napisał/a: Diablica1 2007-06-22 20:12
Szczerze To Nie Chciałabym Byc Z Takim Facetem I Nie Chciałabym By Moje Malenstwo Miało Takiego Tate Wiadomo Co By Pozniej Robił Jakby Mu Odwaliło Nic Nie Wiadomo Tymbardziej Ze Sama Widzisz Co On Juz Teraz Robi