Kocham go ale On mnie nie pociąga ;( POMOCY!!!

napisał/a: karinka8 2007-07-02 09:33
Jak myslicie????
napisał/a: Joasia24 2007-07-04 15:42
Witajcie...ja tez to mam....i mają moje kolezanki...to jest uciązliwe,to prwda ale nie wiem czy wieci ze jest to spowodowane stresem...itd?
napisał/a: wera 2007-07-05 13:37
hym tez mi sie tak wydaje,ze to przejsciowa sprawa, stres, zmęczenie, zapracowanie...
napisał/a: pyza 2007-07-05 14:25
Myślę, że to, co do niego czujesz to nie jest miłość. Pragnęłaś go kiedy był nieosiągalny, zdobyłaś go, dopiełaś swojego celu i czar prysł. To nie jest ten jedyny, bo w miłości musi iskrzyć, musi być CHEMIA! Widzisz, że jest dobrym człowiekiem i to doceniasz, ale to może być kandydat na dobrego przyjaciela ale nie na chłopaka. Jeżeli on już teraz Cię nie pociąga to co będzie później?
napisał/a: karinka8 2007-07-06 08:02
Hym, czyli uwazasz ze go nie kocham... Tyle ze ja nigdy nie czułam tak silnego uczucia do kogos innego... Czuje napewno cos wiecej niz przyjazn, tyle ze jakos nie zawsze pociąga mnie fizycznie. Teraz to załuważyłam, ze przez jakis okres czasu mam na niego wielka ochote, a czasem...nie chce mi sie o tym myslec.... Dlatego teraz chyba popieram wypowiedz Joasi 24 i Wery... Bo jakby to inaczej wytłumaczyc.
Mam nadzieje ze nie bedize pozniej gorzej...
napisał/a: zawiadzionyXsob 2008-01-09 18:38
szukelem odpowiedzi na ten temat i zawiodło mnei to i widze ze nie tylko mnei dreczy ten problem.. mam sliczna dziewczyne wspaniala kobieta, wyrozumiala, kochajaca, kazdy mowi mi ze jest naprawde super i sliczna.. wiem to od poczatku, jest materialem na swietna matke, zone rowniez choc jeszcze musi sie nauczyc duzo w koncu jest mlodsza troszke... wszystko to jest super i byloby bez problem gdyby nie pociagaly mnie jeszcze inne kobiety... mialem na nia chrapke przez dlugi okres czasu.. sex jest udany nie narzekam ona tez jest w siodmym niebie ale waham sie czy kiedys jej nie zdradze czego naprawde nie chce bo ja naprawde kocham nie wiem jakby bylo na osobno... poswiecam sie dla niej a Ona dla mnie w wielu sytuacjach, moi rodzice ja uwielbiaja . co robic? czemu tak jest??? czy jestem nienormalny???? Moze Wy kobiety lepiej to zajarzycie? Czemu idac z nia po ulicy jestem dumny ze jestem wlasnei z nia ale oczy mi uciekaja na inne sexowne dziewczyny mimo ze wiem ze nie znacza tak wiele dla mnei i nie umialbym sie z ina zwiazac?
napisał/a: zawiadzionyXsob 2008-01-09 18:42
a na Odpowiedz Karinki mam swój problem ze to tez dziala w ruga strone czyli i u faceta... nie jestescie same...smutno mi, ze tak czasem cierpi przeze mnie gdy dowie sie ze spojrzalem na inna.. nie wiem czy to jest silniejsze ode mnie? Karinka z mojego punktu widzenia jesli nie jestes z nim tylko dlatego, ze wiesz, ze nikogo nie znajdziesz badz jestes z nim bo sie boisz ze juz nikogo nie znajdziesz albo nikt Cie nie pokocha to zostaw go lecz jesli jest to prawdziwe i czekasz az powroci dawne porzadanie nie zostawiaj go... ja nie zostawie swojej dziewczyny..