Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Kryzys?

napisał/a: flam 2009-11-29 19:48
Cześć,
Jestem z dziewczyną od 15 miesięcy...
Ostatnio na imprezie trochę przesadziłem, byłem trochę pijany i widziałem ją jak tańczy z innymi facetami... Powiedziałem jej, że to koniec... Ale nie myślałem tak... Chciałem tylko, żeby zwróciła na mnie uwagę...
Strasznie się pokłóciliśmy tego wieczora. Następnego dnia spytałem jej, czy się spotkamy. odpowiedziała, że to nie ma sensu już dalej... ale ja tak nie potrafię... Prosiłem, błagałem, żeby dała nam jeszcze jedną szansę. obiecałem, że do końca roku się nie pokłócimy... (ostatnio mieliśmy problemy, kłóciliśmy się gdzieś 3 razy na 2 tyg.) Od tamtej rozmowy jest wobec mnie strasznie szorstka, odpowiada mi tak sucho i rzeczowo, zero romantyczności...
Proszę o radę, co robić w ciągu tego miesiąca...

P.S. Moja dziewczyna narzekała, że nie mamy wspólnych zainteresować. Że ja nie umiem tańczyć, że nie chce z Nią jeździć na rowerze, że nie chce się nauczyć pływać. Już zaproponowałem jej kurs tańca, wyjście na basen...

Błagam pomóżcie. Co mogę jeszcze zrobić?

Bardzo mi an niej zależy...
napisał/a: ~gość 2009-11-29 21:03
wiesz no żadna dziewczyna nie chce faceta alkoholika. nie wiem ile masz lat, ale skoro już na poziomie zwykłego związku dajesz tak w palnik, że robisz jej awantury, czy też rzucasz słowa na wiatr, to ja się jej nie dziwię, bo skąd ma pewność, że np po ślubie (tak jak pisałam nie wiem ile macie lat i jakie plany, ale zakładając wspólną przyszlość) nie zlejesz jej po piciu. I tu akurat zapewnienia wiele nie dadzą, bo rzeczywistość wygląda deczko inaczej, obiecywać można wiele tylko nie zawsze da się wszystko dotrzymać...
napisał/a: flam 2009-11-29 21:17
tylko wiesz, ona też była trochę pijana... i wydaje mi się, że ta impreza to była tylko kulminacja... dzień po niej powiedziała mi, że zastanawiała się nad tym już od jakichś 2 miesięcy. A ostatnio było wszystko tak super... W ogóle nie podejrzewałem tego, że tak myśli. Mówiła całkiem odwrotnie. O wspólnej przyszłości itp...
napisał/a: ~gość 2009-11-29 21:58
flam, no jezeli twierdzi, ze myslala o zerwaniu jakies 2 miesiace wiec to musiala byc przemyslana decyzja i szukala pretekstu... rozmawiaj z nia ale nie wiem czy to w ogole cos da...powodzenia
napisał/a: der_Dave 2009-11-29 22:42
Trzeba bylo tańczyć z nia a nie pic :P Gadki typu "rozchodzimy sie bo nie mamy wspolnych zainteresowan i tematow" sa dla mnie żenujace. Jeśli sie kogoś kocha można sie choć troche dla tej osoby zmienić i poszukać kilka wspólnych tematów. Gorzej jeśli jedna ze stron jest charakteru "egoisty" i np. nie chce sluchać o czym opowiada jej druga polowka mowiac "co mnie to obchodzi". Takie sytuacjee sa zenuaaaaa