kto placi

napisał/a: ~gość 2008-08-08 11:00
U mnie z A. jest roznie przewaznie on placi,ale zdarza sie tez ze placimy sami za siebie.Za niego zdarzylo mi sie zaplacic dwa razy.,ale to tylko za drineczka
napisał/a: MaMi 2008-08-08 11:22
u nas na poczataku za wszytsko placil przyszly maz,pozniej raz ja raz on...teraz juz nam bez roznicy bo i tak pieniazki sa wspolne :]
napisał/a: Arwen1 2008-08-08 11:36
FindtheGoal napisal(a):Uwazam ze meszczyzna powinnien zawsze placic na poczatku poniewaz:
1. pierwsze randki jeszcze nic nie oznaczaja, moga byc frywolne i osoby sie rozejda po np. po 4 randce. wiec meszczyzna powinnien placic a nie kobieta, poniewaz to on sie stara o wzgledy. A jak nie wyjdza te randki to zawsze meszczyzna (sorki ale inaczej nie potrafie tego ujac :s) straci kase, a nie kobieta.
2. To jest uklon meszczyzny dla kobiety ze ona sie zgodzila wyjsc
2bis: uklon uklonami, ale uwaga na facetow ktorzy placa wszystko dziewczynie nie poprzez szacunek ale dlatego ze chca cos uzyskac(makabra :< )
3. jesli z randki przechodzimy do normalnego chodzenia ze soba, to uwazam ze obie strony powinny placic(oczywsice do ustalenia, poniewaz moze kobieta lepiej z tym czuje ze meszczyzna jej placi kawe, kino itp.), poniewaz kobieta dziwnie sie czuje ze ktos za nia placi, a szczegolnie zle sie z tym czuje (szczegolnie, zobowiazana... Dziewczyny! NIGDY NIE CZUJCIE SIE ZOBOWIAZANE!) a tak nie powinny odczuwac. Wiec od czasu do czasu ona moze cos kupic mu, i na odwrot.

Tak jest, dokładnie :). Gdzieś słyszałam coś podobnego w telewizji, że jak jest to coś niezobowiązującego jeszcze to fcet powinien płacić, ale jeśli jest to coś już dłuższego to nie powinno być między partnerami już różnicy.
napisał/a: Chromowana 2008-08-08 19:54
Arwen napisal(a):jak jest to coś niezobowiązującego jeszcze to fcet powinien płacić, ale jeśli jest to coś już dłuższego to nie powinno być między partnerami już różnicy.
no dokładnie
napisał/a: ~gość 2008-08-08 21:13
A dla mnie zależy czy facet chce płacić czy nie .Jak chce - uważam że to słodkie ; >
a jak nie chce płacić to prędzej czy później będzie to wypominać --''
Uważam tak - za randki facet płaci, za czekoladki, owoce,lub coś dobrego czym go karmię ja płacę ;D
napisał/a: Fragma_88 2008-08-28 17:02
Ja bym wolała taką opcję gdzie to ja bym gotowała i przyrządzała randkową kolację a facet zajmowałby się takimi drobiazgami jak czekoladki,jakiś kwiatek itp.

Co do wypadów np. do kina fajnie by było tak się umówić że on zabiera mnie na swój ulubiony film - i płaci (: a potem ja go zabieram na swój i wtedy ja płace (:

Podział obowiązków ale... zbyt bajkowe rozwiązanie ;)
napisał/a: waldu2 2008-08-28 18:45
ja tam zawsze place za kobiete, bez wzgledu czy partnerka, czy kolezanka, czy przypadkowo spotkana kobieta np na kawie
napisał/a: Fragma_88 2008-08-28 19:03
No bo faceci myślą że to ich obowiązek ;)

Mnie zawsze to krępowało gdy facet chciał mi coś stawiać,próbowałam się wykręcać ale w końcu musiałam dać za wygraną (:
napisał/a: waldu2 2008-08-28 19:10
Fragma_88, do tej pory poznalem jedna, ktora nigdy nie pozwolila mi za siebie zaplacic

calym sumieniem moge stwierdzic, ze z perspektywy czasu docenilem to ze nie pozwalala za siebie zaplacic, bo wiedziala ze nie olaczy nas nic wiecej niz przyjazn, ale przyznam ze denerwowalo mnie to ze nie moge zaplacic za obiad czy tam kawe
napisał/a: Fragma_88 2008-08-28 19:17
No widzisz,chyba moja siostra bliźniaczka hehe na mnie kumpel też się kiedyś wkurzył jak powiedziałam że nie chcę żeby płacił za mnie ale całe szczęście uszło płazem ;) Cóż,niestety na świecie żyją takie stworzonka które się upierają hehe
napisał/a: waldu2 2008-08-28 19:23
Fragma_88, moze nie tyle co bylem zly, co bardziej bylo mi glupio
napisał/a: Fragma_88 2008-08-28 19:33
No ale ja właśnie nie mogę zrozumieć czemu facetowi głupio gdy dziewczyna nie chce żeby jej stawiał? Po prostu woli żeby nie wydawał niepotrzebnie na nią kasy? Może ktoś mi to wytłumaczy? ;)