Latwosc zakochiwania sie ...

napisał/a: ~gość 2005-10-17 21:40
Zastanawiam sie nad takim problemem:

Niektorzy zakochuja sie bardzo latwo. Jako przyklad moge podac historie
jednoczesnej zmiany partnerow u jedenej pary. Dokladnie nie wiadomo, kto
ktogo zostawil, bo zarowno on jak i ona maja nowych partnerow.

Innym przychodzi to trudno. Dlugo szukaja nowego partnera i nie moga go
znalezc.

A jak jest u Was ? Szczegolnie interesuje mnie zdanie osob, ktorym zmiana
partnera przychodzi bez trudu.

--
napisał/a: ~Mariusz Kruk 2005-10-18 17:48
W dniu Mon, 17 Oct 2005 19:40:10 +0000 (UTC), osoba określana zwykle jako
pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>A jak jest u Was ? Szczegolnie interesuje mnie zdanie osob, ktorym zmiana
>partnera przychodzi bez trudu.

No to się zdecyduj. Bo jak na razie piszesz coś w stylu "Jaki macie
kolor oczu. Szczególnie interesuje mnie zdanie osób niebieskookich".

--
\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\ WINDOWS stands for Will Install Needless Da-
.\\.Kruk@epsilon.eu.org.\\.\\. ta On Whole System.
\\.http://epsilon.eu.org/\\.\\
.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.\\.
napisał/a: ~*ZBIG*" 2005-10-19 06:57
Zmiana partnera wiąże się z porzuceniem dotychczasowego. Niewątpliwie
czasami wiąże się to z koniecznością zadania komuś bólu i nie każdemu
przychodzi to równie łatwo.
Najlepiej zmieniać partnera nie informując go o tym, tylko trzeba uważać
żeby go(jej) przy tym czymś nie zarazić.

napisał/a: ~EDI 2006-01-22 12:59
bizzare4.SKASUJ@gazeta.pl napisał(a):

> A jak jest u Was ?

Jeśli chodzi o mnie to nie szukam nowej partnerki.

--
http://www.bez.tabu.prv.pl/ - Twoja alternatywa