Ma chłopaka,a kiedyś ja nim mogłem być

napisał/a: mio21 2010-09-21 22:04
Hej! Mam nastepujacy problem. Ostatnio po 2 latach spotkałem swoja kumpele ze szkoły. Bliską kumpele. 2 lata temu pisalismy ze soba. Podobało mi sie to ,ze musze sie o nia starac i ze stopniowo sie do siebie zblizalismy. Wszystko szło w dobrym kierunku do momentu,kiedy napisała mi ,ze szybko sie zakochuje (chodziło o mnie). Tamten sms mnie jakos odpychał. Nie pisalismy juz tak czesto itd. Ale chodzi o to,ze teraz po 2 latach ja spotkalem,troche rozmawialismy,bylo duzo smiechu,ogolem super. Zawsze swietnie sie rozumielismy. Chcialbym sie z nia spotkac,ale ona ma chlopaka:/ Podczas pogawedki zapytalem tak pol zartem pol serio czy by nie wpadla kiedys pogadac. Odpowiedziala,ze jak nie zapytam wprost,to sie nie dowiem. Bardzo chcialbym sie z nia spotkac,ale nie wiem czy warto napisac czy nie:/
Oczywiscie mozna wychodzic z zalozenia ze jak nie zapytam to sie nie dowiem,ale tez nie chce zrobic z siebie jelenia. Jezeli macie jakies poomysly albo doswiadczenie w takich sprawach to pomozcie,z gory dzieki :)
napisał/a: ~gość 2010-09-22 08:52
Dziewczyna wkręca Cie w jakąś gierkę, z tym pytaniem w prost. Są 2 drogi.

1.Mówisz wprost, spotykacie się, bzykacie, zostajecie parą, ona Cie zostawia dla innego, masz doła i wyrzuty sumienia.

2. Piszesz jej, że żartowałeś i nie masz czasu na spotkanie, czas zrobi swoje i kontakt zaniknie, ona zdradzi swojego faceta z kimś innym, Ty będziesz miał czyste sumienie.

Choice is yours
napisał/a: ~gość 2010-09-22 09:01
no dobrze, tylko co chcesz tym spotkaniem osiągnąć? bo pogaduszki pogaduszkami, ale z Twojego posta nie wydaje mi się, żebyś miał do końca czyste intencje, a jak to się mawia "nie wchodź między wódkę a zakąskę".
napisał/a: mio21 2010-09-22 10:28
Po czesci macie racje. Po prostu chciałbym sie z nia spotkac,pogadac,mile spedzic czas z dobra kumpela,ale nie mialem na mysli seksu. Czy to,ze kiedys sie spotykalismy musi oznaczac ze chcialbym ja 'odbic' temu kolesi,albo czy ona tak sobie moze pomyslec??
napisał/a: ~gość 2010-09-22 12:09
mio21 napisal(a):ale nie mialem na mysli seksu.
o tym nawet nie myślałam, raczej o odbiciu jej temu kolesiowi, bo w takim kontekście- jak dla mnie- przedstawiłeś sytuację :)
mio21 napisal(a):Czy to,ze kiedys sie spotykalismy musi oznaczac ze chcialbym ja 'odbic' temu kolesi,albo czy ona tak sobie moze pomyslec??
ja tak wywnioskowałam z postu, ale czy ona tak odbierze? trudno mi powiedzieć, to pewnie zależy od Twojego zachowania.
napisał/a: kasiasze 2010-09-22 15:47
mio21, jesteś sam, nie masz dziewczyny. Potrzebujesz damskiego towarzystwa przecież. Nie mydlij oczu, ze po cichu nie liczyłbys na jakiś jej powrót, byście zostali parą. Ludzka sprawa.
Co do odbijania. Gdyby go styraszniue kochała to nie ma opcji, żebyś ja odbił. Jesli sama nieco pogrywa, chyba nawet kokietuje to znaczy, ze ja ciągnie do Ciebie nieco.
Za wczesnie mówić o jej zdradzie. Ale moze tkwi w nie do końca szczęśliwym związku.
To zaproponuj wprost spotkanie, czemu nie. Co za bzdura z tym jeleniem. Urażona duma? Bez sensu.
napisał/a: mio21 2010-09-22 18:37
Dokładnie! Przeciez to mialoby byc tylko spotkanie. Zgodzi sie to bedzie ok,jesli nie,to nie bedzie tragedii. Moze sie okazac, ze bylo warto. Ale teraz jest nastepny problem, bo nie wiem jak do niej zagadac. Nie bylismy w kontakcie 2 lata, jedno spotkanie i od razu mialbym do niej napisac:/ Moze pomyslec, ze sie troche podjaralem, co wiecej moze to wykorzystac. Wiec nasuwa sie pytanie: Jak i co napisac, zeby mialo to charakter kolezenski i przekonalo ja do spotkania? Dziewczyny jak uwazacie :) ??
napisał/a: ~gość 2010-09-22 18:40
mio21, ale po co Ci to - ona jest z kims, moim zdaniem wyciągasz rece po cudze - to jest kradziez.
napisał/a: mio21 2010-09-22 19:06
Chcialbym sie spotkac,a nie randkowac. A to duza roznica. Kiedy ostatnio rozmawialismy to wyszlo na to, ze ona tez by tego chciala,wiec gdzie tu kradziez?? Teraz juz sam nie wiem, bo tak jak KASIASZE podniosla mnie na duchu i wie o co chodzi,tak poprzedni post mnie troche zniechecil :/
napisał/a: ~gość 2010-09-22 19:09
mio21, wierzysz w przyjazn miedzy kobietą a mezczyzna kiedy ta kobieta podoba się mezczyznie i chyba z wzajemnoscia?

chcesz byc odpowiedzialny za rozpad jej zwiazku?

(byc moze ten zwiazek nie ma silnych, solidnych fundamentów, ale czy to Ty chcesz je jeszcze 'nadkruszyc'?)
napisał/a: ~gość 2010-09-22 21:09
mio21 napisal(a):Nie bylismy w kontakcie 2 lata, jedno spotkanie i od razu mialbym do niej napisac:/ Moze pomyslec, ze sie troche podjaralem
wiesz co, ja się z kolegą spotkałam po 5 latach przerwy, jakoś tak z góry zaznaczyliśmy (on pierwszy bo chyba sobie co nieco pomyślał), że to tylko koleżeńskie spotkania. może też jej zaproponuj koleżeński spacer, czy koleżeńskie ciacho, tak nazywając to dość dosłownie (nie musi być stricte to słowo, ale ono mi akurat do głowy przyszło :P). bo akurat z drugim kolegą z którym spotkałam się po 4 latach przerwy to tak jestem do dziś, więc jak widać czysto koleżeńskie te spotkania nie były :P
napisał/a: mio21 2010-09-23 18:57
Hmmm.. To w takim razie powinienem zaproponowac spotkanie czy nie?? Bo z Twojej wypowiedzi nie wynika jasno czy powinienem do niej napisac.