MASAKRA UCZUCIOWA

napisał/a: ~gość 2011-09-05 15:09
witam serdecznie. Piszę ponieważ potrzebuję jakiegoś obiektywnego słowa i zdania na mój temat, a raczej sytuacji w jakiej się znalazłam.

jestem w związku od 3 lat, od roku jest to małzenstwo. mam 27 lat. Jako młoda panna byłam istną wariatką i szaloną dziewczynę. Jakiś czas temu uspokoiłam się ( może dojrzałam). ale okazuje sie ze do czasu.

od kiedy wyszłam za mąż wszystko się zmieniło. Kocham swojego męza lecz niestety na ostatnim wypadzie go zdradziałm. zaczelam prowadzić instnsywny tryb zycia i odzyly stare wspomnienia i ten zapał do zabaw itp...
najgorsze jest to ze wcale nie zaluje tej zdrady i byla calkiem na swiadomce,
nie wiem co robic, czy powinnam walczyc ze strasznym samopoczuciem i o malzenstwo, czy moje zachowanie to objaw ze nigdy nie bedzie dobrze. "( aktualnie nie mamy dzieci).

co robić ? jak życ? ?

AAKKK
napisał/a: Pitiful 2011-09-05 15:26
Skoro zabawa, szaleństwa i przypadkowy seks jest tym co lubisz. I małżeństwie Ci źle, to po co masz się unieszczęśliwiać? Powiedz mężowi o zdradzie, miej odwagę i przyznaj się. Niby z jednej strony to go zabije (i niektórzy będą Ci radzić abyś odeszła od męża nic mu nie mówiąc) ale z drugiej strony będzie wiedział kim naprawdę jesteś i sam pewnie wniesie pozew o rozwód. Poza tym po trzech latach razem chyba należy mu się odrobina szczerości (bo szacunku to mu nie okazałaś). Do małżeństwa nie dorosłaś, nie dojrzałaś i nie baw się w trwałe związki jeszcze przez parę lat.
napisał/a: lordmm 2011-09-05 16:05
Klasyka gatunku.

Odejdź od męża, ale raczej nie wiąż się z tym z kim zdradziłaś, bo mniemam, że takie myśli teraz masz. Weź więc pod uwagę to, że stały związek jeszcze nie jest tym, co potrafisz zrobić, więc jego też zdradzisz. Szalej dziecko, szalej.
napisał/a: Magdalena32 2011-09-05 19:28
gdybyś męża kochała to byś go nie zdradzała.
a skoro zdradzasz bo lubisz imprezować itd a szczególnie fakt że zdrady nie żałujesz to jest to najlepszy dowód na to że męża nie szanujesz, a skoro tak jest to odejdź od niego i daj mu szansę na bycie z kimś kto go będzie kochał i co najważniejsze będzie SZANOWAŁ bo Ty nawet go nie szanujesz! a brak szacunku jest gorszy niż brak miłości.
napisał/a: MałaZ 2011-09-05 21:16
Jedni boją się, że mogliby zdradzić i nie chcą w to uwierzyć, inni zdradzają z "zimną krwią". No i jak to z ta zdradą jest he? A do autorki, to podpisuję się pod tym, że dziecko jesteś jeszcze i tyle.
napisał/a: nawiedzony 2011-09-05 21:35
Najwazniejsze,ze tam nie ma chyba dzieci...Tylko rozwod i tylko z jej winy.Sprawa prosta jak zdrada...
napisał/a: Afazja 2011-09-06 11:00
Sądzę, że powinnaś dać przeczytać ten post swojemu mężowi.
Niech facet też ma swiadomość co się dzieje i niech ma mozliwość świadomego podjęcia decyzji.
bo być może on zaakceptuje żonę, która ma potrzebę szaleństwa (choć nie wiem dlaczego dla Ciebie rozwiązłość seksualna jest synonimem szaleństwa?) A może i Twój mąż uzna, że i on też chętnie by jeszcze poszalał z innymi.
Daj karty na stół i rozmawiaj z mężem uczciwie.
Ty dobrze wiesz czego chcesz. Daj też szansę mężowi aby znał wszystkie zmienne.
Bo zdrada jest najgorszym co możesz zrobić. Zdradzają źli, podli, nieuczciwi ludzie.
a Ty możesz żyć tak jak lubisz nie krzywdząc przy tym innych ludzi.