Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Mąż a teście

napisał/a: Martuskaimarek 2009-12-12 10:37
Witam jestem po slubie 7 miesiecy i juz nie jestem szczesliwa z mojm męzem poniewasz mieszkamy z tesciami któży nie tyle ze sie wtrancaja co traktuja mnie jakby mnie nie bylo np tesc wychodzi z kuchni jak ja w niej jestem a mój mąż nic z tym nie robi bo uwarza ze starych ludzi sie nie zmieni specjalnie dla swego męża przeprowadziłam sie do innego miasta i żałuje tej decyzji tu sie czuje samotna bo nawet nie moge z nikim porozmawiac bo nikogo tu nie znam a mój mąż uwarza sie za boga i chce mnie ustawic tak zeby mu bylo wygodnie narazie mu sie to nie udaje ale za to mnie bije ja juz dluzej nie wytrzymam prosze o pomoc:(
napisał/a: ~gość 2009-12-12 11:21
A nie możesz wbrew nim wyjechać do swojej rodziny w swoim mieście i tymczasowo tam zamieszkać? To by Ci dało czas na przemyślenie co z tym zrobić (rozwód, prokuratura o maltretowanie fiz.).
napisał/a: Martuskaimarek 2009-12-12 11:31
nie bardzo moge bo mąż mnie nie pusci prubwałam juz to mi ubrania wyrzucił z walizki i uderzył mnie
napisał/a: ~gość 2009-12-12 11:33
To on Cię więzi? To może spróbuj gdzieś wyjść, powiedzieć np. że idziesz do sklepu, albo na spacer i zgłosić to na komisariat?
napisał/a: Rafalsh431s 2009-12-12 14:14
Jeśli "on" Cię bije i więzi, bo tak to trzeba określić to jest to chora sytuacja i Ci współczuję. Jak masz dość to zgłoś to na policję i spokojnie wyjdź przy nich. Nie martw się. Najlepiej od niego odejdź, bo zrobi z Ciebie swoją własność i w przyszłości może być jeszcze gorzej. Ten typ tak ma.
napisał/a: ~gość 2009-12-12 18:32
ciezka masz sytuacje... domyslam sie ze ciezko Ci zglosic to na policje czy nawet zlozyc wniosek o rozwod... jestescie bardzo mlodym malzenstwem wiec pomysl sobie jak wasze zycie bedzie wygladalo za pare lat? z tego co napisalas wynika ze nie macie dzieci... a jak sie pojawia i dziecko bedzie swiadkiem jak maz Cie bije? co mu bedziesz mowila, ze za co tym razem oberwalas? bo zupa byla za slona? nie zostawiaj tak tego jest wiele telefonow dla kobiet maltretowanych i tam na pewno uzyskasz porade co dalej zrobic... nie marnuj sobie zycia. na pewno jestes młądą kobieta i zycie prze Toba wiec zacznij od nowa...
napisał/a: ~gość 2009-12-12 18:39
A czy on wcześniej też wykazywał takie skłonności przed ślubem? Czy znałaś wtedy jego rodzinę? Rozwodu być nie musi, wystarczy starać się o unieważnienie małżeństwa z tytułu konkretnego paragrafu np. o złamanie prawa w jednakowym wypełnianiu obowiązków małżeńskich.
napisał/a: ~gość 2009-12-12 21:24
Ten post jest poważny? Ciężko mi w coś takiego uwierzyć.