Mąż młodszy czy starszy?

napisał/a: ~gość 2007-04-03 12:17
marionette napisal(a):na to nie ma reguły, tu chodzi o dopasowanie osobowości, charakterów i oczywiście o miłość, namiętność.
wiek nie ma tu nic do rzeczy.

Zgadzam się z tym w 100%. Mój ex był starszy ode mnie o 6 lat i był tak niepoważny, że aż mi się śmiać chce jak porównuję podejście jego i mojego Marka, starszego ode mnie o rok. Czasem mężczyzna w wieku 40 lat jest większym dzieciakiem niż ten w wieku 22 lat. Moim zdaniem każdy wybiera takiego partnera, jaki mu pasuje a czy jest on młodszy o 5 lat czy starszy o 10 nie ma większego znaczenia dla przyszłości związku. Wszystko zależy od podejścia partnerów.
napisał/a: ania;-) 2007-04-03 17:21
Mój mąż jest ode mnie starszy o 8 lat.

marionette napisał/a:
na to nie ma reguły, tu chodzi o dopasowanie osobowości, charakterów i oczywiście o miłość, namiętność.
wiek nie ma tu nic do rzeczy.

Zgadzam się w 100%.
napisał/a: Mysio 2007-04-03 18:22
A mój tylko o 2
napisał/a: Angelika1 2007-04-04 09:53
ania napisal(a):Mój mąż jest ode mnie starszy o 8 lat.
- to jak u mnie, tylko jeszcze narzeczony
napisał/a: gajdzia 2007-05-08 16:31
ja mam meza starszego 10 lat. jestesmy 3 lata malzenstwem i pewnie juz nie dlugo.mimo iz jestem jego 2 zona, niestety moj wybranek mysli ze bede jego poddana i bede robila wszystko gdy on w miedzyczasie bedzie oddawal sie swoim zainteresowniom. Najgorsze jest gdy maz mnie obwinia za wszystkie klotnie, nieporozumienia. Ja codzennie placze a on sie denerwuje. a mialo byc tak pieknie. starszy facet ok ale nie jako maz!!!!! g:
napisał/a: kawaii2 2007-05-08 20:27
wspolczuje gajdzia...
Ale tu chyba nie o wiek chodzi, tylko o charakter..
napisał/a: noemi4 2007-05-08 20:30
a mój z mojego rocznika jest (choć zawsze gustowałam w dużo starszych ) ale 3 miesiące starszy
napisał/a: marteczka3 2007-05-08 21:59
ja na razie nie mam o kim pisac ze tak powiem "w pierwszej osobie", ale bylam z facetem o trzy lata starszym - idealnie. zwlaszcza, ze w wieku na pograniczu liceum i studiow to jest duza roznica - on na uczelni a ja ciagle w lawce... ale tej roznicy naprawde nie widzialam..

co do duzych roznic wieku - nie mowie, ze tylko takie zwiazki maja sens, ale takie tez moga byc wspaniale - miedzy moimi Dziadkami byla roznica 12 lat, i dopóki Dziadek zyl, to byli wspaniałym, zgranym małzeństwem, mimo, ze przez ostatnich kilka lat byl chory.
Mam tez znajomych, miedzy ktorymi jest 13 lat roznicy, a sa malzenstwem juz od 27 lat... i sa nadal bardzo, bardzo szczesliwi.

Nie ma zasad, nie ma reguł. Miłość to nie jest cos, co da się opisać algorytmem.
napisał/a: noemi4 2007-05-08 22:53
marteczka napisal(a):Nie ma zasad, nie ma reguł. Miłość to nie jest cos, co da się opisć algorytmem.
Marteczka, święte słowa
napisał/a: marteczka3 2007-05-08 23:17
Dzieki, noemi. Widze, ze duzo osob sie na to podobnie zapatruje, bo przeciez nie ma granic w milosci. Jesli kogos kochamy, to nie za wiek, ale za to, kim jest. I tego jedynego mozemy znalezc wsrod mlodszych, starszych lub rownolatkow, troche slepy los. Byle trafic na wlasciwego, a wszystkie trudnosci uda sie pokonac :)
napisał/a: noemi4 2007-05-09 08:20
No pewnie, tym bardziej że dojrzałość niestety nie zależy od wieku, niektórzy będą głupiutkimi dzieciakami do śmierci, a na innych bardzo wcześnie można polegać - sprawa indywidualna
napisał/a: Anula22.12 2007-05-10 13:05
ja mam 22 a moj 27