[Miłość Francuska] sex oralny

popierma przedmowce - mozna to nazwac chwilowa dominacja. podobnie jak kobieta ujezdza faceta. Ja swojego nasienia nigdy by nie sporbowal - bo mi to zalatuje pedalstwem i chyba bym potem nie umial na siebie spojrzec w lustro - okropne i obrzydliwe. Szczerze - podziwiam dziewczyny ktore maja odwage to zrobic i robia to czesto i dodatkowo czerpia z tego przyjemnosc - powtorze sie i dodam ze swiadomosc tego ze np. moja potencjalna przyszla partnerka polykala nasienie moich poprzednikow niekoniecznie tylko jednego spowodowalo by u mnie blokade uczuc. Raz tak mialem i wiem ze kolejny raz tez by tak bylo. Gadalismy o tym kiedys z moja byla i jak mi powedziala ze czesto polykala to mnie obrzydzenie bralo - jak sie z nia calowalem to mialem wizje czlonka jej byl;ego ktory wlasine szczytuje do jej buzi. Okropne. No ale na szczescie kazdy jest inny:)

Noemi mam pytanie do CIebie - co ty czujesz jak facet stoi przed Toba i wiesz ze zatraz bedzie mial wytrysk w Twoich ustach i podczas samego tego procederu?

Wariat napisal(a):

podziwiam dziewczyny ktore maja odwage to zrobic i robia to czesto i dodatkowo czerpia z tego przyjemnosc

ja mam odwagę ale nie czerpię z tego żadnej przyjemności. Ani to smaczne ani przyjemne, robię to tylko dla niego... Oczywiście, fakt że jestem w stanie to zrobić dowodzi że nie jest to aż tak obrzydliwe że niewykonalne, ale przyjemnością dla mnie bym tego nie nazwała. Nie wiem czy zrozumiale to wytłumaczyłam

To moze byc smaczne pod warunkiem ze ise ma odpowiednia diete ale to kwestia gustu o ktorych sie nie powinno dyskutowac.

Odpowiedz jeszze na moje pytanie co wtedy czujesz?

To juz byla ta odpowiedz No nie wiem co by Ci jeszcze napisac, co chcesz wiedziec konkretnie, smak, jakies psychiczne odczucia Chyba nigdy sie nie zastanawialam nad duchowo-emocjonalną stroną tego aktu Na początku wydawało mi się to troche obrzydliwe, tzn sam moment wytrysku, ale nie aż tak żeby nie móc tego robić...

Jak dla mnie to:
Jestem tego ciekawy, ale jak dla mnie jest to trochę obrzydliwe. Jak myślę że miałbym pocałować dziewczynę która przed chwilą obrabiała mojego to.... trochę mi to w niesmak.

A poza tym moja jest całkowicie na NIE dla niej to skrajne obrzydlistwo.

P.S
Jak zobaczy co napisałem (a też pisze na tym forum) to pewnie będe miał awanturę

Chodzi mi o to ze np masz mysli typu ze - " o boze zaraz bedzie dochodzil - znowu bede musiala to swinstwo polykac, moze sie zakrztusze a on w najlepsze bedzie sie bawil - i jeszcze ten usmieszek na twarzy a ja co - chusteczka sie ebd emusiala wycierac"

lub - kochany dla Ciebei wsyzstko pragne bys doszedl we mnie, dla CIebie jestem gotowa zrobic wszystko - chce CIe poczuc w sobie Twoj smak - tylko prosze nie zmuszaj mnie bym to polknela... hehe czy cos w tym stylu?

Nie miewam żadnych skrajnych uczuć, tzn ani wielkiej radosci, ze poczuje jego smak, ani obrzydzenia. Dla mnie to takie jakby... bez emocji Czasem faktycznie nie mam ochoty połknąć, więc na wszelki wypadek w pobliżu zawsze leży chusteczka. Ale tak jak mowilam, dla mnie najgorsze jest nie połknięcie, tylko sam moment wytrysku.
A tak wogóle to długo nie moglam sie przelamac najpierw do seksu oralnego a potem do polykania, jakies takie psychiczne uprzedzenia...

jak dla mnie seks oralny jest boski - uwielbiam robic to mojej dziewczynie i ma to na codzien bez proszenia :) w druga strone podobnie chociaz jej to juz takiej przyjemnosci nie sprawia ale namawiac tez nie musze. z konczeniem w ustach nie ma problemu ale z polykaniem juz tak co mi strasznie nie przeszkadza wiec problemu nie ma. odnosnie posta w ktorym byla mowa ze wlasnej spermy nie sprobuje bo bedzie czul sie jak pedal - gratuluje podejscia - czyli dziewczyna ma brac, polykac itp i sie nie brzydzic a ty tak? ja sprobowalem i wiem jak smakuje i uwazam ze lepsza w smaku od sluzu :) ale to tez zalezy - niektore dziewczyny nie maja prawie zadnego smaku i nie pachna a w innych przypadkach czuc rybami :) nie wiem od czego to zalezy bo mowa oczywiscie o osobach dbajacych o higiene itd. no ale musi byc to dosc powszechne bo skojarzenie z rybami jest ogolnie znane :)

3miasto napisal(a):

odnosnie posta w ktorym byla mowa ze wlasnej spermy nie sprobuje bo bedzie czul sie jak pedal

hehe no wlasnie tez o tym stwierdzeniu myslalam i wydaje mi sie ze odsetek pedałów spożywających własną spemę jest pewnie podobny co odsetek facetów hetero robiących to samo

bez przesady ...nie naleje sobie do buzi nigdy feee i nie sprobuje spermy...a co kupe tez trzeba sprobowac i siki hehe tez ludzie tego uzwyaja podczas zabaw ( chorych zabaw )

dziewczyna tak - w koncu po cos rozdzielnosc plciowa jest.

Wariat, Twoje podejście jest obrzydliwe....................
szkoda gadać

Wariat po raz kolejny przyzpatruje się Twoim postom i coraz bardziej nie wychodzę z przeswiadczenia, ze jesteś strasznym egoistom. Twoje podejście do niektórych spraw jest naprawdę delikatnie mówiąc nietaktowne. Może wartałoby abyś spróbował, może byś wiedział jak to jest