Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

miłość od pierwszego wejrzenia

napisał/a: kumkwat123 2009-11-27 14:03
Czy miłość od pierwszego wejrzenia na prawdę istnieje? Czy można się zakochać w ciągu powiedzmy miesiąca? Chodzi o to że.. poznałem dziewczynę, całkiem niedawno. Nie widzimy się codziennie a ja okropnie za nią tęsknię. Kiedy się widzimy to serce mocniej bije. Jest cudowna. Wiem, że nikt nie jest bez wad ale ona jest dla mnie niemal idealna. Czuła, wrażliwa, troskliwa.. Mógłbym tak mówić godzinami ale nie o to chodzi. Kiedy patrzę na nią widzę najpiękniejszą rzecz na świecie. Nic poza nią nie istnieje. Każda jej cząstka jest dla mnie cudem. Nie potrafię żyć bez niej. Zrobiłbym dla niej wszystko oddałbym życie i duszę. I nie raz już cisną się na usta słowa "kocham Cię". To jest piękne uczucie ale czy to możliwe? Czy można się tak szybko zakochać?
napisał/a: Misia7 2009-11-27 14:05
kumkwat123 napisal(a):Kiedy patrzę na nią widzę najpiękniejszą rzecz na świecie

Rzecz?
kumkwat123, Zakochałeś się, a zakochanie to nie miłośc. Może trwać miesiąc, może trochę więcej. Myślę, żę warto jeszcze poczekać ze słowami kocham cię, kiedy emocje trochę opadną. Stan, który opisujesz to zakochanie.
napisał/a: tomato2 2009-11-27 14:21
widzę ,że rozstałeś się z poprzednią dziewczyną...
tak jak pisze Misia7, to jest zakochanie,miłość przychodzi duzo później. Też bym się wstrzymała z mówieniem tych "wielkich" słów,można na różne sposoby powiedzieć,że nam zależy,że ktoś jest piękny i cudowny itd...
napisał/a: nefre34 2009-11-27 20:34
Ja mam podobny ale bardziej złożony problem...czuję coś niesamowitego do mężczyzny którego znam z widzenia. To on kiedyś spojrzał na mnie w taki sposób że coś jakby zaiskrzyło. Od ty jego głębokich spojrzeń w moje oczy kompletnie mi odbiło mimo że mam 34 lata i długoletni staż małżeński/ On również. Nie znamy się ale czuję kiedy go widzę i nasze oczy spotykają się że nie istniej nic poza nami. Czuję że n czuje coś posobnego bo ale naprawde nie wiem co on myśli bo:
- kiedy mnie widzi gapi się jak zaczarowany nawet wtedy gdy jestem z kimś albo gdy jego żona mimo że jest obok nie widzi
- wygląda na podnieconego, zdenerowanego kiedy jestem w pobliżu
- jak już pisałam wygląda jakbym istniała tylko ja, bo mimo że jest w czyimś towarzystwie jest wpatrzony jak w słup we mnie
- zwykle się nie uśmiecha ale patrzy głeboko smutnymi, maslanymi oczami
- ten sytuacja trwa już ok 3 lata i pomimo że widzimy (mijamy) się bardzo rzadko, czasem raz na miesiąc za każdym razem w wiac te symptony w jego zachowaniu ale nie robi nic żeby to zmienic, tylko patrzy...
Co to oznacza poza tym zę chyba mu się podobam...co on czuje
Przyznam że ciągle o nim myslę chciałabym w koncu go poznac i skończyc te głupią sytuację i normalnie życ ale w jego obecności jestem jak sparaliżowana....o co tu chodzi??? Chyba oszaleję:(((((
napisał/a: ~gość 2009-11-27 21:05
mimo wszystko pozory mylą, nefre34, też miałam sytuację, że gościu się przyglądał, uśmiechał, bawiliśmy się tym można powiedzieć, kto dłużej wytrzyma, kto pierwszy się uśmiechnie itp (w czasie jazdy autobusem z uczelni- ponad godzina), w końcu chciałam zrobić pierwszy krok i mi to uniemożliwił, chyba wyczuł, że chcę go poznać. Więc to, że daje takie sygnały niekoniecznie znaczy, że chce czegoś więcej poza pogapieniem się w Ciebie maślanymi oczami. Szczególnie, że ma żonę i jeśli ma względnie spokojne małżeństwo, to taka znajomość byłaby mu nie na rękę.
napisał/a: nefre34 2009-11-27 21:09
może masz rację vanilla ale to trwa już tak długo...że to nienormalne....po co wiec to robi gapi się jak głupi i zachowuje tak abym ja to widziała...po co? chce się dowartoścowac? to takie wymuszone trochę...
napisał/a: ~gość 2009-11-27 21:27
nie mam pojęcia po co, a po co ten z mojego autobusu to robił? W sumie pewnie po to co ja. Faktycznie może się dowartościować, czy poprawić samopoczucie, bo ktoś taki istnieje. Jesteś być może takim pozytywnym oderwaniem od rzeczywistości na chwilę. Ja akurat wtedy próbując złapać kontakt miałam kryzys w związku, ale w chwili obecnej nawet do głowy by mi nie przyszło próbować czegoś więcej ;)
napisał/a: bliznia3ka 2009-11-27 21:30
hej :) widze,ze macie tu bardzi ciekawa konwersacje;)... w o3ach ludzi jest cos niesamowitego...nawet jesli zupelnie nie zna sie tej 2giej osoby ma w sobie cos,co Nas automaty3nie do niej przyciąga...to jest silniejesze od Nas...i trudno z tym wal3yc... co do miłosci od 1wszego wejrzenia,to wiadomo,ze na po3atq zawsze jest cudownie itp...stan euforii,jak sie jest zauro3onym,to nie dostrzega sie wad tej 2giej osoby. zeby powiedziec"kocham Cie" 3ba byc dorosłym...3yli odpowiedzialnym,bo maja zbyt duza wartosc,zeby urzywac ich dla kaprysu,albo w chwili uniesienia..:)
napisał/a: nefre34 2009-11-27 21:42
kiedy pierwszy raz się widzieliśmy ja też przezywałam trudne chwile w związku...byłam po ciąży, partner nie interesował się mną tak jak powinien zakochany mężczyzna i poczułam się niedeceniona i niespełniona i pojawił się on...który spojrzał na mnie jak na kobietę...
Z początku tylko patrzyłam kiedy on nie patrzył i...olewałam go ale z czasem pojawiły się jakieś uczucia, tęsknota za nim...nie wiem co jeszcze
Mimo iż od tamtego czasu w moim związku się znacznie polepszyło, kocham mojego męża i jest on miłością mojego życia (wiem to na pewno)...to nie potrafię zapomniec o tamtym mimo że widujemy się tak rzadko i tylko przez chwilę...to naprawdę traumatyczne, cięzkie ale jednoczesnie niesamowicie wspaniałe uczucie...
napisał/a: ~gość 2009-11-27 21:44
mi jakoś samo przeszło po zmianie partnera, do tego przestałam tego gościa z autobusu postrzegać w takich różowych okularach, wyczaiłam go kiedyś na nk i cóż, no nie mój typ tak naprawdę ;)
napisał/a: nefre34 2009-11-27 21:53
a jak długo byłaś ze swoim partnerem i co cie z nim łaczyło?
wiesz...wiele osób ocenia tekie kobiety jak ja że myslą o tym żeby się puścic itp a to nie jest tak...Jak jest sie w związku tyle lat z jedną osobą i mimo że naprawdę kocha się swojego stałego partnera to czasem może pojawic się zakie nieznośne zauroczenie kimś innym i wg mnie nie dzieje się to bez błahego powodu...
napisał/a: bliznia3ka 2009-11-27 21:56
Eh ta NK :P hehe:) pozory bardzo mylą..ale ja mialam tez takiego wypatrzonego kolesia,widywaliśmy sie przez 2 lata az w koncu zrzadzeniem losu poznalismy sie przez znajomego,i dzis jestesmy razem:)) mowie Wam...niesamowile u3ucie...tyle razy zastanawialam sie jaki jest itp...a teraz juz to wiem:) caly 3as siedzial mi w glowie,mimo,ze wtedy bylam z kims,ale mysl o Nim nie dawala mi spokoju...i stalo sie :)