mój chlopak jest już po rozwodzie

Spotykam sie od dluższego czasu z chłopakiem który był w długim zwiazku trwajacym 10 lat był żonaty przez 1 rok po czym okazało sie, że jego żona zdradziła go z jego znajomym. Był to dla niego cios w serce i bardzo to przeżył. Teraz juz jest po rozwodzie. Ja spotkałam go rok po tym wydazeniu ale jeszcze przed ich rozwodem. Starałam sie go wspieac i potrzymywać na duchu nie wypytywałam go o szczegóły jego związku bo wyznawałam zasadę że nie musze wszystkiego wiedzieć bo to z reszta cześc życia o której on chce zapomnieć. Tymbardziej że faceci nie lubia mówić rzeczy ktore według nich moga być odebrane jako ich słaośc. Wiem że cierpiał bo najbardziej ucierpiała jego duma bo został poniżny przez osobe ktorą wydawało mu sie ze zna i której ufał. Jest wartościowym człowiekiem którego miałam szczeście poznać. Niestety nasze drogi sie rozesły kiedy tuz pezed ostateczna sprawą rozwodową nie potrafił sie odnależdz bo wszystkie wspomnienia wróciły a on potrzebował chyba samotności bo zrywając ze mna nie umiał mi odpowiedzieć dlaczego zrywa mowił że nie wie ale tak bedzie lepiej. po miesiacu spotkaliśmy sie ale raczej bylo to spotkanie przyjacielskie. pod koniec naszego spotkania pocałował mnie i powiedział ze chce do mnie wrócić. od tamtego spotkania minelo 3 msc bo wyjechał za granice komunikowaliśmy sie za pomocą maili i gg , za 2 tyg wraca i juz nie mogę sie doczekać bo strasznie tesknie za nim. Jak myślićie czy uda nam sie czy znowu skończy sie to słowami które nie chce słyszeć żadna dziewczyna kiedy zakocha sie w swoim partnerze.