Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Moj chlopak mnie zdradzil

napisał/a: minga2 2010-06-26 23:37
Ja dzis dowiedzialam sie ze moj chlpak mnie zdradzil... Raczej zorientowalam, dodam ze mamy 5-miesieczne dziecko. Szybki jest!! Mysle ze to sie czuje.... Ja czulam i to bardzo. Powiedzialam mu o tym on zapzeczyl oczywiscie. Nie widzielismy sie miesiac, bylam u rodzicow. Wrocilam, calymi dniami go nie bylo twierdzil ze zalatwia sprawy zwiazane z praca. Ale ja czulam. Przewczoraj pojechal do niemiec wrocil po 2 w nocy, tez niby cos zalatwial. Wczesniej ogolil sie, poozylismy sie do lozka myslalam ze bedziemy sie kochac on powiedzial ze glowa bardzo go boli. Rano pojechal do niemiec. A dzis w historii sprawdzalam zalozyl sobie konto na jakims portalu randkowym dla modelek i napisal ze zaprasza panie na sesje w stylu hawajskim do tropical islands pod berlinem. No coz ten wyjazd ogolona klata i nie tylko wszystko sklada sie w jedna calosc;( dzis sprawdzila w jego portfelu (mial go w aucie) i znalazlam 2 prezerwatywy durex tylko 2........;( szkoda mi tylko coreczki mojej;( on byl babiarzem jakich malo ale nie spodziewalam sie ze teraz gdy jest dziecko.... Dodam tez ze caly czas chowa telefon albo wylancza na noc. Teraz juz razem nie spimy a on nic na to ma to w d... Najwyrazniej tak u z nia dobrze......

[Mod: proszę nie pisać wielkimi literami]
napisał/a: ~gość 2010-06-27 21:02
z tego co zrozumialam malzenstwem nie jestescie
dlaczego sie z nim zwiazalas jesli od poczatku wiedzialas ze to babiarz?
Wasza coreczka jest owocem wpadki?

dlaczego myslalas ze dziecko cos zmieni? czy on Ci obiecywal zmiane postepowania po narodzinach dziecka? watpie..
napisał/a: ~gość 2010-06-28 10:01
najpierw się uganiacie za takimi babiarzami, bo kochający, czuły, nie rozglądający się za spódniczkami facet to ciapa, a później dziwicie się, że babiarz się nie zmienił. Oj kobitki...
napisał/a: Ashestoashes 2010-06-29 14:07
wspolczuje Ci ja tez weszlam w zwiazek z facetem mialam nadzieje ze wspolne zycie mieszkanie rodzina go zmiania przysiegi obietnice wyrazy milosci... chcialam byc dla niego tak dobra jak on dla mnie ale za duzo poswiecialam z siebie w ten zwiazek niestety wykorzystal to poczul sie zbyt pewny siebie teraz nie ma juz na niego zadnej sily a ja zostalam smutna przerazona wlasna naiwnoscia. nie wiem jaka jest u Ciebie sytuacja kto u kogo mieszka czy masz Ty gdzie odejsc a jak on odejdzie to czy masz jak sie utrzymac i dziecko dlatego nic nie radze ale bardzo Ci wspolczuje. . . dziecko to juz jest jakies uzaleznienie jednego od drugie a ja wiem jak to jest byc uzalezniona od faceta :( bardzo Ci wspolczuje i jeszcze ta zdrada
napisał/a: Tigana 2010-06-29 16:09
lordmm, wyjątkowo się z Tobą zgadzam w tym temacie. Faceci sie nie zmieniają po ślubie, nie przerobisz podrywacza na strażnika ogniska domowego. Pozostaje współczuć dzieciom