Mój chłopak nie chce sie kochac bez tabletek
napisał/a:
emam17
2010-01-03 04:37
Witam.
Mam 17 lat, mój chłopak 19. Niedługo miną 2 lata odkąd jesteśmy razem. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi i bardzo się kochamy. Męczy mnie tylko jedno. Mój chłopak nie chce się zgodzic na seks. Wszystko inne mamy już za sobą z wyjątkiem klasycznego seksu. Mówi, że boi się wpadki i chce, żebym poszła do ginekologa po tabletki anty. Od koleżanek wiem, że mając 17 lat nie dostanę tabletek od lekarza bez zgody rodzica /a może jednak? jeśli można, to proszę- piszcie/. Oczywiście rozumiem to, że jest odpowiedzialny za nas oboje, ale chodzi o to, że już raz byliśmy bardzo, bardzo blisko, ale on przerwał. Ja jestem gotowa na to w stu procentach. Rozmawiałam z nim o tym wiele razy, pytałam, czy coś ze mną jest nie tak, że nie chce, a on twierdzi, że chodzi tylko o bezpieczeństwo. Nie potrafię przetłumaczyc mu, że prezerwatywa też jest dobrym środkiem antykoncepcji, z tabletkami można tak samo wpaśc. Nie wiem co zrobic, bo naprawdę zależy mi na tym. Nie tyle na przyjemności co na zbliżeniu się do siebie. Przyznam, że nieraz namawiałam go do tego, ale ile można się prosic. Przykre jest to, bo niby zawsze mężczyzna wychodzi z inicjatywą, a on zachowuje się jakbym go nie pociągała. Powiedziałam mu nawet, że skoro on tego nie chce to powinniśmy w ogóle zrezygnowac z jakich kolwiek pieszczot itd /chciałam się trochę odgryśc i pokazac, jak to jest/. Proszę, pomóżcie mi! Może spotkaliście się już z podobną sytuacją i wiecie co robic? Pozdrawiam.
Mam 17 lat, mój chłopak 19. Niedługo miną 2 lata odkąd jesteśmy razem. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi i bardzo się kochamy. Męczy mnie tylko jedno. Mój chłopak nie chce się zgodzic na seks. Wszystko inne mamy już za sobą z wyjątkiem klasycznego seksu. Mówi, że boi się wpadki i chce, żebym poszła do ginekologa po tabletki anty. Od koleżanek wiem, że mając 17 lat nie dostanę tabletek od lekarza bez zgody rodzica /a może jednak? jeśli można, to proszę- piszcie/. Oczywiście rozumiem to, że jest odpowiedzialny za nas oboje, ale chodzi o to, że już raz byliśmy bardzo, bardzo blisko, ale on przerwał. Ja jestem gotowa na to w stu procentach. Rozmawiałam z nim o tym wiele razy, pytałam, czy coś ze mną jest nie tak, że nie chce, a on twierdzi, że chodzi tylko o bezpieczeństwo. Nie potrafię przetłumaczyc mu, że prezerwatywa też jest dobrym środkiem antykoncepcji, z tabletkami można tak samo wpaśc. Nie wiem co zrobic, bo naprawdę zależy mi na tym. Nie tyle na przyjemności co na zbliżeniu się do siebie. Przyznam, że nieraz namawiałam go do tego, ale ile można się prosic. Przykre jest to, bo niby zawsze mężczyzna wychodzi z inicjatywą, a on zachowuje się jakbym go nie pociągała. Powiedziałam mu nawet, że skoro on tego nie chce to powinniśmy w ogóle zrezygnowac z jakich kolwiek pieszczot itd /chciałam się trochę odgryśc i pokazac, jak to jest/. Proszę, pomóżcie mi! Może spotkaliście się już z podobną sytuacją i wiecie co robic? Pozdrawiam.
napisał/a:
Troxy
2010-01-03 10:06
Wybacz, ale źle zrobiłaś bo mogłaś go tylko urazić. Mogę Ci powiedzieć, że ja z moją połówką mamy po 19 lat i jak Wy jesteśmy bardzo szczęśliwi. Tylko ja NIESTETY nie byłem równie odpowiedzialny jak Twój chłopak, bo zgodziłem się na współżycie tylko z prezerwatywą. Niestety Moje Słoneczko ma problemy z wątrobą i wszelkie dodatkowe tabletki do tych leków są niewskazane. I nie mów, że prezerwatywy dają takie samo zabezpieczenie jak tabletki bo to nieprawda. Z doświadczenia wiem, że co miesiąc, tuż przed okresem zaczynają się nerwy, a jak zaczyna się spóźniać, to jest parę nieprzespanych nocy itp. Więc nie rozumiem po co chcesz to sobie fundować. Uwierz mi, że masz tyle lat, że jeszcze możesz zaczekać. Nie ma co ryzykować przyszłości. A ten (domyślam się) pierwszy raz Ci nie ucieknie i czy teraz czy za kilka lat będzie tak samo wspaniały
To jeszcze jedno gorzkie słowo na koniec. Widzę, że zakładasz kolejny podobny post, tylko pod innym nickiem. Oczekujesz chociaż jednej odpowiedzi, w której ktoś przyzna Ci rację, bo to wystarczy Ci przekonać się, że nie jesteś sama, która tak myślisz i że to jednak Ty wiesz lepiej. Według mnie taka odpowiedź się na tym forum nie znajdzie. Masz 17 lat. Dorośnij i zobacz, jak wspaniałego i odpowiedzialnego masz chłopaka. Doceń to szczęście A myślę że jak będziesz miała te 18 lat i pójdziesz po tabletki, to on już nie będzie robił żadnych problemów. Warto zaczekać.
napisał/a:
~gość
2010-01-03 10:40
Znaczy używanie prezerwatywy to nieodpowiedzialność? Lepiej zatruwac dziewczyne tabletkami?
napisał/a:
Monini
2010-01-03 10:47
no to źle mu próbujesz tłumaczyć, bo tabletki dają większą peewność niż prezerwatywa, mimo to ja bym Ci odradziła truć się hormonami
A skoro Twój chłopak nie chce przejść do kolejnego etapu bez prawie całkowitej pewności, to musisz poczekać aż będzie na to gotowy, albo zmienić go na inny model, który nawet bez prezerwatywy będzie chciał
napisał/a:
Troxy
2010-01-03 10:55
Ad 1. W pewnym stopniu tak.
Ad 2. Wybacz ale tak. Zatruwać? Zbytni dramatyzm.
napisał/a:
~gość
2010-01-03 10:58
No dla mnie na przykład nieodpowiedzialnością jest wypisywac 17latce, ktorej organizm jeszcze sie nie uspokoił po dojrzewaniu, tabletki antykoncepcyjne.
Widocznie mamy inne pojęcie odpowiedzialności.
napisał/a:
Troxy
2010-01-03 11:08
Przepraszam, ale nie do końca widać doczytałaś co napisałem. Napisałem, że ma odpowiedzialnego chłopaka i ma czekać. Nigdzie nie napisałem, że ma już lecieć po tabletki. Jak będzie miała 18 lat, ok, niech robi co chce Pamiętaj że tabletki przypisuje lekarz. I to on decyduje czy przypisać czy nie. Nawet 18latce. Nieodpowiedzialne jest zabezpieczanie się tylko prezerwatywą w wieku 17 lat.
napisał/a:
kania3
2010-01-03 13:24
To łykaj sam, na zdrowie
Podpisuję się pod Kaczusią.
[ Dodano: 2010-01-03, 13:26 ]
Nieodpowiedzialne jest zabieranie się za seks nie licząc się z poniesieniem ewentualnych konsekwencji.
napisał/a:
~gość
2010-01-03 13:26
Ten odpowiedzialny chłopak
Więc to Ty Troxy chyba nie doczytałes.
napisał/a:
Troxy
2010-01-03 13:45
Zgaszam się w 100%
Przepraszam Kaczusia, masz rację, rzeczywiście nie doczytałem.
Ale zresztą, na szczęście, żaden lekarz nie przypisze tabletek anty 17latce.
A z własnego doświadczenia wiem, że prezerwatywa nie wystarcza. Sporo nerwów ten sposób kosztuje. Więc wg mnie w tym wypadku najlepiej zaczekać. Prawda?
napisał/a:
~gość
2010-01-03 14:20
skąd masz takie dane?
ps też nie doczytałam o tych tabletkach
ps też nie doczytałam o tych tabletkach
napisał/a:
Troxy
2010-01-03 14:40
Bo jeśli stwierdzi, że będą miały zły wpływ na jej organizm to nie przypisze. To recepta z podpisem i jego nazwiskiem i on za nią odpowiada. Chociaż z białą kopertą w tym kraju można wszystko.