Mój facet mnie zdradza napewno

daruj sobie jakiś tam detektywów, nie mieszkaj do waszych spraw obcych ludzi którym jeszcze byś musiała za wtrącanie się zapłacić.

Mój mąż robił to samo, w głowie mu były sex party. Na szczęście mu przeszło... ale po ślubie zakochał się w innej. O ile tylko śledzi ok, każdy facet ma jakieś fantazje. Ale jak już się umówi...

ja bym z nim porozmawiała. W związku najważniejsza jest szczerość i nawet jeśli ma zaboleć to lepiej usłyszeć najgorsza prawdę niż być oszukiwanym.

Ja chyba bym nie chciała znać wszystkich ciemnych szczegółów, może czasem lepiej nie wiedzieć?

to zależy już od człowieka ale ja znacznie gorzej bym się czuła gdybym wiedziała,że cały czas byłam oszukiwana.

Myślę, ze czasami wyciąganie na światło dzienne na różnych nieprzyjemnych tematów może spowodować więcej szkód niż korzyści. Oczywiście zależy to, tak jak mówisz, od konkretnej osoby i tematu, ale nie zawsze po takiej oczyszczającej burzy jest lepsze powietrze. Czasem może ona zamienić się w lawinę, która zmiata wszystko na swojej drodze.

zgadzam się z Tobą, jet tak jak mówisz, ale mimo wszystko ja cenię sobie w ludziach szczerość nawet tą najbardziej bolesną formę. Lubię wiedzieć na czym stoję, po prostu.

Jeżeli chodzi o fundamenty trwałego związku to jak najbardziej masz racje Becia.

ciesze się że się ze mną zgadzasz, zresztą nie tylko w tej kwestii :)

Fatycznie, wydaje mi się, ze na wiele spraw mamy dość zbieżne poglądy :)

lat doświadczeń robi swoje :P

No nie? Dwie cyniczne zgredki :P