Moj Facet sie zmienił

Witam po prostu nie mam kogo się zapytac o radę więc piszę tu ...
Jestem ze swoim Facetem ponad 3 lata . I przez cały czas był we mnie wpatrzony na maksa , czasem aż mnie złosciło gdy krok w krok za mną chodził . Każdą chwilę chciał spedzac ze mna zamieszkalam u niego bylo wspaniale czesto romantyczne kolacje , budził mnie sniadaniem czesto tulił całował był uczuciowy romantyczny . Ogolnie traktował mnie jak ksiezniczke paimietal o kazdych urodzinkach i rocznicach bardzooo uwielbiał robic mi przyjemnosc i mnie zaskakiwac nawet kwiatki co rowne 6 miesiecy przynosil z racji ze nastepne pol roku minelo .... Wszystko sie zmieniło gdy wyjechaliśmy do jego siostrzyczek do Angli .. Tam zRobił sie całkiem innny cczłowiek Zaczał do mnie przeklinac (nigdy wczesniej tego nie robił , szanowalismy siebie nawzajem) wogole nie chcial ze mna czasu spedzac sam na sam non stop siostry szwagrowie gdy chcialam zeby zabral mnie na spacer slyszalam nie chce mi sie nie mam sily nie mam ochoty a gdy bylam w pracy sspacerowal z rodzinką .... Z racji tego ze nie znalam jezyla to moje 7 miesiecy w angli wygladalo dom praca dom praca a on chodzil sobie beze mnie zwiedzial anglie ... Aż moment Zrobił test i sie okazalo sie jestem w ciązy to wtedy juz calkiem mnie olewał ... pewnego dnia wyprosilam go zeby zrobil mi sniadanie owszem zrobil raz na drugi dzien ten mi zrobil super bylam zadowolona pomyslalam ze moze zaczyna wracac moj dziubek ale nie przy pierwszej klotni wypomnial mi ze zrobil mi zarcie i ze on nie jest wcale taki zly ... Ciezarnej wypomnial jedzenie fajnie ... Pracowalismy w jednej firmie zle sie czulam mialam goraczke i kazal mi isc w takim stanie do pracy bylam wtedy w 15 tyogdniu ciazy a kiedys mialam lekki kaszel i juz do mnie skarbeczku biegnij do lekarza wes wolne z pracy odpocznij sobie ... A tam traktowal mnie okropnie non stop sie klocilismy zero zrozumienia przestal sie ze mna kochac przestal ze mna rozmawiac mnie przytulac .... i wogole nie moj facet nie ten czlowiek ktorego tak kochalam ... Ale z racji tego ze mialam za malo przepracowane za granicę nie nalezalo mi sie macierzynskie wiec musialam wrocic do polski a on tam zostal ... przed samym wylotem chcialam spedzic milo czas poprosil go ladnie czy pojdzie ze mna do miasta bo chce kupic prezent dla bratanka i poszedl sie przytulalismy calowalismy w koncu wlozyl mi na srodku marketu moją reke w jego majtki odwrocilam sie do niego z usmiechem aby zapytac sie co on robi a ja patrze a on patrzy sie na seksowną kasjerke i sie podnieca czy nie mam pojecia co on chcial zrobic... za bolalo mnie to poniewaz nigdy ale to przenigdy nie interesowaly go inne zawsze tylko ty sie liczysz ty jetse smoim pieknym kwiatuszkiem a tu nagle taki numer wklada moją reke i patrzy sie na dupe innej strasznie mnie to zabolalao tym bardziej ze traktowal mnie jak smiecia i po prostu stracilam poczucie bycia kobietą czulam sie brzydka gruba ... Mialam w angli urodziny nie zlozyl zyczen nie dal prezentu powiedzial tylko jak tam solenizantko i moze picolo .. Mielismy rocznice zwiazku ktorą spedzilismy z jego siostra w domu bo oon stwierdzil ze nie chce jej zostawiac samą bo szwagier w pracy ... pierwszy raz poczulam sie wogole nie potrzebna i nie wyobrazalam sobie wogole nigdy w zyciu ze kiedy kolwiek moj dziubek sie tak zachowaa dalam mu wtedy nawet prezencik bo nie spodziewalam sie ze potraktuje to jako dzien jak dzien .... Codziennie plakalam az w koncu nie wyczymalam kupilam bilet wrocilam do polski mieszkam u mamy jestem w 24 tygodniu ciazy mam dosc juz plakania bo tam bylam sama bez nikogo z jego siostrzyczkami ktore byly przeciwko mnie... Codziennie sie kontaktujemy on ma wrocic w lutym bo w kwietniu rodzę ale mowilam mu ze jak wroci taki czlowwiek z angli to niehc wogole nie wraca bo ja chce tylko i wylacznie tego dziubka ktorego kochalam on mowi ze niby wie ze sie zle zachowywal i ze sie zmieni jak wroci ... Niewiem na ile mam mu wiezyc tym bardziej ze jak powwiedzialam ze tesknie za nim ze go kocham i mi go strasznie brakuje i ze zle mi z tym ze na usg chodze sama lezalam w szpitalu bo dostalam anemi ciazowej i tez bylo mi przykro ze nie mogl mnie odwiedzic to na to wszystko odpowiedzial mi ja tez tesknie ale jeszcze trohe dasz rade a kiedys byl czuly nawet za bardzo sie nie przejol ze bylam w szpiatu a kiedys cale miasto postawil na nogi bo mnie zab bolal ...... nie wiem czemu sie tak zachowuje ... W pracy tez za taką kaską lata ktora strasznie mnie nie lubi nie mam pojecia co o tym myslec... strasznie samotnie sie czuje z brzuszkiem sama i wogole ....