Moja wielka miłość całowała się z kolegą

napisał/a: pawwwe 2013-02-06 18:23
Witam wszystkich

Mam pewną ciężką i nową sytuację.
Jestem z moją partnerką prawie 3 lata. Jest moją ogromną miłością i poza nią nikogo innego nie widzę.
Niestety studiuję dziennie w innym mieście i mieszkam w akademiku.
Ostatnio rzadko się widywaliśmy i trochę ją zaniedbywałem, czego bardzo żałuję.
Kilka dni temu, gdy się widzieliśmy, oznajmiła mi że jest zdezoriętowana, nie wie co myśleć, nie chce powiedzieć słowa "Kocham Cię", mówi że coś w niej pękło i ma mętlik. Musiałem na kilka dni wyjechać na egzaminy, gdy przyjechałem, dowiedziałem się że całowała się z innym na imprezie, a następnego dnia u niego w samochodzie - jest to jej stary przyjaciel, z którym nie często się widuje. Nie chciała się początkowo przyznać, dopiero jak na telefonie znalazłem pewną wiadomość. Mówi że nigdy z nim nie chciałaby być, że jej na mnie bardzo zależy, że jestem dla niej dobry, tylko nie kocha... Nie wiem co robić, ani Ona także. Domaga się przerwy, aby sobię wszystko poukładać i że będzie dobrze. Ja zaś nie potrafię tego zrozumieć, nie potrafię wybaczyć tego co zrobiła, na razie staram się to ukryć. Jestem załamany.... nie wiem co zrobić.... nie wiem co napisać....
napisał/a: lordmm 2013-02-08 16:10
Klasyka, po ptokach panie kolego, związki na odległość nie mają racji bytu. Nie słuchał bym tego jej pierdzenia bo to wszystko nic nie warte. Kobiety niewiele się od siebie różnią, a to co Twoja zrobiła jest typowe i klasyczne, młodyś jeszcze i jeszcze nie raz się przekonasz o tym, że to dość normalne co ona zrobiła. Na to nie masz wpływu. Masz za to wpływ na to jak się teraz zachowasz. Jeśli chcesz żeby Cię dobrze pamiętała i szanowała - odejdź i zerwij wszelki kontakt. W każdym innym przypadku - staniesz się w jej oczach frajerem...

Wzór zachowania jest ten sam, musisz tylko podstawić dane do wzoru. Ostrzegam przed komentarzami w stylu "to widocznie niewłaściwa kobieta" albo "jeszcze będzie dobrze". Będzie jeśli sam sprawisz żeby było. Poczytaj sobie trochę to forum (ale nie za dużo bo zwątpisz w sens wiązania się z kimkolwiek jak zobaczysz że każda akcja w wykonaniu kobiety jest taka sama i że najczęściej zdradzają te, które nigdy by nie zdradziły). Wyciągnij wnioski. Piszesz, że studiujesz, mniemam, że Twoja dziewczyna też. Kobiety dojrzewają do wierności dłużej niż mężczyźni i bardziej muszą się "wyszaleć", popróbować wielu facetów. Puść ją wolno. A słowa typu "kocham" na razie włóż do szuflady. Kobiety inaczej definiują miłość niż faceci, szkoda, że jesteś dwudziestokilkuletnim facetem i jeszcze o tym nie wiesz. Coś Ty robił całe życie Panie? :)
napisał/a: ~gość 2013-02-08 20:05
Co robić? Zostawić ścierę bo później będzie tylko gorzej.
napisał/a: bjwmw 2013-02-23 11:50
Miłość nigdy nie ustaje.