Mójfacet Jest Uzależnoiny

napisał/a: kasia8245 2007-09-22 22:33
Witam,
na wstepie chce napisać, że nie jestem niezrównowazoną nastolatką ani osobą która nie wie czego chce.
\Nie wiem jak zacząc to jest cholernie trudne więc.... mój facet ćpa.
Jest uzależniony od heroiny od około 5 lat, to nie jest tak że jest cały czas w ciągu. To są krótkie a czasami ponad miesiąc ciągi, które kończą się detoxem odtruwaniem organizmu terapią z której on przeważnie rezygnuje po dwóch miesiącach potem drugie dwa miesiące spokoju i znowu bum i ćpa.
W zasadzie to nie wiem po co to pisze może żeby to wreszcie wyrzucic albo nie wiem może myślę że jest tu ktoś kto jest w stanie mi pomóc.
On jest wspaniałym człowiekiem i nie spotkałam jeszcze kogoś takiego jak on no ale ćpa a ja nie mam siły już z tym walczyć. Zawsze obiecuję mi że tym razem się uda że juz nie bedziemy żyć z tym gównem ale mu nie wychodzi a on teżchce z tym skończyć ale nie ma tak silnej woli. Ja też już powoli zaczynam tracić nadzieję na to że mu się uda.
kasia
napisał/a: sylwia2518 2007-09-23 10:06
Kasiu czy to Ty potrzebujesz pomocy czy on. Napisz skąd jesteś, w twoim mieście napewno jest zgupowanie A N lub konkretny terapeuta. Ja mieszkam w warszawie i problem narkomanii jest mi ogólnie znany. Szczerze to nie licz , że ktoś z tego forum jest w stanie odpowiedzieć poradzić pocieszyc. Ludzie uciekają od tego czego nie znają. pozdrawiam i czekam na odpowiedź. Myśl pozytywnie ;)
napisał/a: Ciarka 2007-09-23 15:41
Wyjście z nałogu nie jest kwestią silnej woli tylko odpowiedniego leczenia. I nieprawdą jest, że to tylko chłopak potrzebuje pomocy. Jeśli chcesz mu pomóc, to przede wszystkim ty powinnaś zacząć od podjęcia terapii dla osób współuzaleznionych, a tam dowiesz się, jak postępować, aby pomóc jemu. A on skoro przerywa kolejne terapie, to widocznie jeszcze nie dojrzał do porzucenia nałogu. To trudny, żmudny i niestety nieraz dość długi proces, ale im szybciej ty zdobędziesz odpowiednią wiedzę na temat choroby, tym większe szanse na to, że i jemu się uda.
napisał/a: anusiak9 2007-10-08 13:46
uwierz mi...mnie też jest ciężko pomimo że mój TYLKO (Wg niego to nic) pali marihuane. Ale pali ją codziennie. od 14 roku życia a do tego woli porno niż sex ze mną!sama mam tego dość i nie wiem jak sobie pomóc uwolnić sie od toksycznego związku- z jednej strony chce a z drugiej-nie chce zostawiać człowieka którego kocham..
napisał/a: GabiGabi2 2014-04-28 13:05
takie sytuacje sa bardzo cieżkie i wiadomo że samemu sobie z tym nie poradzimy. Próbowałaś może skierować go na taki turnus http://www.versusmed.pl/uzaleznienie-narkotyki/uzaleznienie-od-narkotykow może wytłumacz mu że to dla waszego dobra a nie tylko jego przecież nie da sie żyć z narkomanem.
napisał/a: Lagertha 2014-05-06 13:30
z heroiny wyjdzie albo jak wszystko straci albo ... nogami do przodu. Najgorszy narkotyk. Jak ćpa 5 lat to musi już wyglądać jak więzień Auschwitz. Tak czy siak współczuję, żadna rozmowa z nim nie pomoże tylko detoks
napisał/a: bialyk 2014-05-07 11:02
Musi sobie uświadomić jakie konsekwencje będą, jeśli nie przestanie. Porozmawiaj z nim szczerze co jest ważne dla niego w życiu. Słyszałem kiedyś taki cytat "Pamiętaj, że nałóg może się poddać, nie ty".
napisał/a: szdzisaw 2014-05-16 12:45
Pamiętaj,że nic na siłę bo osiągniesz odwrotny efekt.
kurdeblaszka
napisał/a: kurdeblaszka 2014-07-18 11:26
kasia8245 napisal(a):Witam,
na wstepie chce napisać, że nie jestem niezrównowazoną nastolatką ani osobą która nie wie czego chce.
\Nie wiem jak zacząc to jest cholernie trudne więc.... mój facet ćpa.
Jest uzależniony od heroiny od około 5 lat, to nie jest tak że jest cały czas w ciągu. To są krótkie a czasami ponad miesiąc ciągi, które kończą się detoxem odtruwaniem organizmu terapią z której on przeważnie rezygnuje po dwóch miesiącach potem drugie dwa miesiące spokoju i znowu bum i ćpa.
W zasadzie to nie wiem po co to pisze może żeby to wreszcie wyrzucic albo nie wiem może myślę że jest tu ktoś kto jest w stanie mi pomóc.
On jest wspaniałym człowiekiem i nie spotkałam jeszcze kogoś takiego jak on no ale ćpa a ja nie mam siły już z tym walczyć. Zawsze obiecuję mi że tym razem się uda że juz nie bedziemy żyć z tym gównem ale mu nie wychodzi a on teżchce z tym skończyć ale nie ma tak silnej woli. Ja też już powoli zaczynam tracić nadzieję na to że mu się uda.
kasia


Wyślij go na przymusowy odwyk ;)
patryszja33
napisał/a: patryszja33 2014-10-30 16:11
To straszne, bo znam cos takiego z wlasnego srodowiska - moja siostra miala takiego faceta ... ehh
napisał/a: begirl 2015-03-06 15:26
od heroiny to okropne ! mam znajoma ktora nie przezyje dnia bez trawy :( straszne to nie dosc ze cala kase na to przeznacza to jeszcze zaniedbuje wlasne dziecko przez to :( nie iwem jak jej pomoc
napisał/a: luiza741 2015-03-06 15:40
Takim ludziom nie pomożesz niestety. Sami muszą chcieć się leczyć. Mój teść jest alkoholikiem i pije po wypłacie tak długo aż kasa mu się nie skończy. Szukałam informacji na temat tego uzależnienia na http://www.wolmed.pl/page/terapie/uzaleznienie.html i prosiłam go by poszedł na odwyk. Powiedział, że nie chce i juz. Nie zrobi tego dla nikogo... nawet dla wnuka.