nadszedł czas

napisał/a: pola1973 2010-08-20 14:57
Witam wszystkich! Mam 37 lat i dość kłamstw i oszustw mojego męża. Nadszedł czas żeby coś zmienić w swoim życiu!!! przez 15 lat żyłam w amoku,dla niego i wokół niego.Nie miałam swoich potrzeb.Byłam gotowa żeby służyć! Chcę zacząć żyć naprawdę,chcę być kimś! Pomóżcie mi przetrwać trudne chwile!
napisał/a: kasiulka00 2010-08-26 09:11
Witam. Nie wiem co mam zrobić. :confused:
Sama nie wiem czy mam podjąć decyzję o rozstaniu z mężem czy nie.
Bardzo się boję i mam wiele wątpliwości, związanych z tym co będzie gdy on się o tym dowie, jak zareaguje, czy się zgodzi skoro tego chciał, czy będzie robił trudności, że np. będzie mówił, że nie chce, a potem będzie Mnie niszczył przy tym, będzie wyciągał brudy by dowieść swojego.
Proszę pomożcie co mam zrobić. :(
napisał/a: mau 2010-08-30 15:42
Zajrzyj na byłeżony.pl znajdziesz tam dużo wsparcia od kobiet w podobnej sytuacji. Głowa do góry. Dasz radę :)
napisał/a: ~Martyna2006 2011-05-22 18:58
Nadszedł czas...by zacząc życie na nowo.
Mam 25 lat,jestem 5,5 roku po ślubie,miałam 19 lat kiedy wychodziłam za mąż,mąż 20.Byłam praktycznie dzieckiem,życie wydawało mi sie takie piękne,różowe i bezproblemowe,zdrada i kłamstwo to było dla mnie wtedy coś co na pewno nie będzie nigdy tyczyło mnie.Ajednak jakże sie myliłam...
Mąż przed Bogiem przyrzekał miłosc i wiernośc a pare miesięcy po ślubie zaczął romans z koleżanką z pracy.Pare miesięcy po ślubie zaszłam w planowaną ciąże.Tak bardzo sie cieszyłam,sądziłam że mąż też.Wtedy już zaczęło sie coś między nim a tamtą dziewczyną.Moja ciąża zamiast byc okresem szczęścia i radości była pasmem stresu,łez.Mąż mając już kogoś fajniejszego ode mnie robił w domu awantury,czepiał sie o wszystko,chodziłam i płakałam po kątach bo nic innego mi nie pozostawało.Urodził sie syn i było jeszcze gorzej,przeszkadzał mu płacz dziecka a na mnie patrzył z obrzydzeniem bo ważyłam 17 kg więcej niż przed ciążą.Czułam sie fatalnie.Robiłam wszystko żeby tylko mnie kochał,żeby było dobrze.Zakończył romans i rzekomo wybrał mnie i synka.Jednak wciąż żyłam w niepewności bo mąż flirtował z innymi kobietami a to tak bardzo bolało.Rok temu odeszłam od męża,wyprowadziłam sie do rodziców z synem bo miałam dośc.Założyłam sprawe o rozwód,nie chciałam już do niego wracac,mąż przyjeżdżał,błagał żebyśmy wrócili.Wycofałam pozew na pierwszej sprawie rozwodowej.Wierzyłam w to że to że nie mieszkalismy z nim 3 miesiące czegoś go nauczyło bo przysięgał że tak właśnie jest,że kiedy wyjechaliśmy zrozumiał co starcił.Wróciłam do męża w lipcu 2010 roku i wydawało sie że wszystko jest już dobrze aż nadszedł dzień kiedy wróciłam z urlopu w marcu 2011 roku od rodziców i co usłyszałam:"zrozumiałem jak cie nie było że już cie nie kocham".Zabolało.Byłam z nim ogulnie 9 lat z tego 5,5 roku jako małżeństwo.Starałam sie ciągnąc na siłe to wszystko,dałam z siebie wszystko.Dziś mając już to doświadczenie jakie mam uważam że nic na siłe.Niedawno złożyłam pozew o rozwód,drugi raz ale już ostatni.Kończe pewien etap w moim życiu,nie ukrywam że boje sie rozwodu i ogulnie wszystkiego ale z drugiej strony mam taką małą nadzieje że jeszcze kiedys będe szczęśliwa,że znajde kogoś komu będe ufac i kto nie będzie kłamał,oszukiwał...
napisał/a: ~Martyna2006 2011-05-22 21:23
pola1973 napisal(a):Witam wszystkich! Mam 37 lat i dość kłamstw i oszustw mojego męża. Nadszedł czas żeby coś zmienić w swoim życiu!!! przez 15 lat żyłam w amoku,dla niego i wokół niego.Nie miałam swoich potrzeb.Byłam gotowa żeby służyć! Chcę zacząć żyć naprawdę,chcę być kimś! Pomóżcie mi przetrwać trudne chwile!


Pola Twój wpis był już dośc dawno ale napisz co u Ciebie i czy sie rozwiodłaś?
napisał/a: barbie26 2011-05-23 12:40
Martynko tak mi przykro a z drugiej strony doskonale wiem jak jest w małżeństwie gdzie jest wiecej kłamstw niż słów prawdy wiecej przykrości niż chwil do albumu miłych wspomnień najwazniejsze zeby Tobie było dobrze zebyś znalazła na nowo siebie i ułożyła sobie życie tak jak chcesz:*buziaczki trzymam mocno kciuki

PS.niech oni wszyscy pocałuja nas w d...
napisał/a: ~Martyna2006 2011-05-30 06:54
Barbie a Ty jesteś po rozwodzie?
napisał/a: barbie26 2011-05-30 08:43
Nie jestem po rozwodzie chyba tylko dlatego ze oboje jesteśmy sobie potrzebni i emocjonalnie i materialnie