Nadzieja... Pomocy!

napisał/a: Loczek 2009-02-22 14:36
Czarnula ma rację. Też kiedyś byłem z dziewczyną, która zaczęła spotykać się z kimś innym jak się dowiedziałem i pytałem kilkakrotnie to twierdziła, że on nic nie znaczy, że kocha mnie. Okazało się inaczej jak później po wszystkim rozmawialiśmy stwierdziła mi się przyznać i powiedzieć wprost. Bała się mojej reakcji bo łączyło nas bardzo wiele i wiedziała jak ją kocham.
Minęło trochę czasu od tamtej "akcji" i okazało się że on ją wykorzystał zmarnowała swój i mój czas myślała, że znalazła księcia z bajko przejechała się jak mało kto... Cóż jej wybór.