Napiszcie coś od siebie, wypowiedzcie się

napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-05 10:13
Val, to juz dzieci z 2 klasy podstawowki mowia o 'chodzeniu na seksy'? Mam nadzieje, ze na mowieniu sie konczy

Anonim dzis z nia porozmawiasz tak? Opowiedz pozniej jak poszlo :)
napisał/a: Valkiria_ 2014-04-05 10:20
Kokosie ano tak szczękę zbieralam z podłogi jak mnie synal oświecił :P i taki biedny niezorientowany pyta mnie o co chodzi ;)
napisał/a: anonim0000 2014-04-05 11:45
Valkiria_ napisal(a):Nie mowie, żeby sie odwracać od matki ale żeby jej jasno dać do zrozumienia ze swoje życie przezywasz sobie sam, tak jak chcesz bo jedno je masz. Mój syn chodzi do drugiej klasy podstawówki. Zakochal sie w takiej jednej Zuzie. Nie lubię dziecka bo to rozpuszczona mała wredna malpa. Ale nic nie mowilam, jak mi ja syn do domu przyprowadzał a i soczek i ciacha sie dzieciom zawsze dalo. Od drugiego semestru doszedl do klasy mały Wloch... No i rzecz jasna Zuza poleciala na tego nowego z marszu :P mój syn romantyk z prawdziwego zdarzenia - do zuzy startowal ze slowami milosci i maskotka z sercem. A Zuza stwierdzila, ze chce robić seks z Francesco ;) oj przezyla to moja latorośl a i rozmowe o pszczółkach musialam przyspieszyc co by mu te seksy wytłumaczyć. Po co to pisze? Ano po to, ze matka od początku powinna dawac dziecku zbierac doświadczenia a gdy sie mu noga powinie to po prostu byc obok. Taka mam filozofię.
A wracajac do tematu - urażona męska duma i nic poza. Przykre, ze faceci tak maja mimo ze sami święci nie są . Jesli to naprawdę bylo tak jak ona twierdzi, to nie masz prawa ani mieć wymówek, ani przestać jej ufać, ani zmieniać o niej zdania. Nie masz prawa i tyle. Ciebie dziwi ze ona miala przed tobą życie? W mojej opinii to raczej normalne. Ty sie nie bzykales- twój wybór. Ona sie bzykała- jej wybor. Wiedziales na czym stoisz umawiajac sie na seks spotkanie z nią. A tobie po czasie refleksja przychodzi. Teraz nasz zamiar ją karac za jey przeszlosc? Bogiem nie jestes żeby rozliczać ja z tego jak postepowala, gdy nie widziala cię na oczy. Rozliczać ja mozesz za to, jaka jest odkad jestescie razem.


Przepraszam, trochę chyba mnie nie do końca zrozumiałaś. Nie umawialiśmy się wprost na sex, tylko,że przyjadę do Niej i pójdziemy razem na Sylwestra. To ja miałem takie podejście, tutaj moja wina i jej to powiedziałem,że z tego powodu też jest i było mi głupio.
No właśnie też do końca jeszcze nie wiem, czy aby nie powiedziała mi, że to było wtedy akurat, tylko dlatego,że to chciałem usłyszeć np.? To była rozmowa przez telefon, więc mogła mnie teoretycznie okłamać, bo wie,że jeśli bylibyśmy już razem, to nie wybaczyłbym, nie zaufałbym, tak sądzę, nie dałbym rady mimo wszystko.
Musi mi to naprawdę opowiedzieć jak to było i prosto w oczy, żebym widział, czy się nie pląta i czy mnie nie okłamuje, bo widzisz dziwne jest dla mnie to,że akurat teraz tak od 2 tygodni coś zaczęło się psuć a nie wcześniej, wcześniej tego nie widziałem. Może teraz mnie zdradziła, ale nie chce tego powiedzieć, tyle tylko, że to byłby już cios poniżej pasa, bo okłamałaby mnie prosto w oczy. A jeśli faktycznie tak długo ją to męczyło i jeśli zrobiła to przed naszym poznaniem się, to oczywiście, że to nie jest w żadnym stopniu ZDRADA, tyle tylko, że tak jak napisała "KokosowaNutka", trochę za łatwo chyba do seksu też podeszła, ale ja też można tak powiedzieć. Tylko tyle, że jest między kobietami a mężczyznami pewna różnica, tak mi się wydaje. Bo facet, zaspokaja potrzebe i naprawdę nic często taki seks nie znaczy, a kobieta, takie jest tylko moje zdanie, podchodzi do seksu inaczej. No tyle, takie mam zdanie.

[ Dodano: 2014-04-05, 11:46 ]
KokosowaNutka napisal(a):Val, to juz dzieci z 2 klasy podstawowki mowia o 'chodzeniu na seksy'? Mam nadzieje, ze na mowieniu sie konczy

Anonim dzis z nia porozmawiasz tak? Opowiedz pozniej jak poszlo :)


Tak, dzisiaj z Nią będę rozmawiał. Dam znać. Chcę naprawdę, żeby było tak jak mówi. :)
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-05 11:57
napisal(a):Tylko tyle, że jest między kobietami a mężczyznami pewna różnica, tak mi się wydaje. Bo facet, zaspokaja potrzebe i naprawdę nic często taki seks nie znaczy, a kobieta, takie jest tylko moje zdanie, podchodzi do seksu inaczej. No tyle, takie mam zdanie.

Roznie bywa.
napisał/a: Annie 2014-04-05 11:58
anonim0000 napisal(a):Tylko tyle, że jest między kobietami a mężczyznami pewna różnica, tak mi się wydaje. Bo facet, zaspokaja potrzebe i naprawdę nic często taki seks nie znaczy, a kobieta, takie jest tylko moje zdanie, podchodzi do seksu inaczej. No tyle, takie mam zdanie.


BZDURA. Kobiety też mają potrzeby i też seks dla kobiety może nic nie znaczyć.

[ Dodano: 2014-04-05, 11:59 ]
P.s.

Oczywiście tak być może, ale nie musi, zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn.
napisał/a: anonim0000 2014-04-05 11:59
KokosowaNutka napisal(a):
napisal(a):Tylko tyle, że jest między kobietami a mężczyznami pewna różnica, tak mi się wydaje. Bo facet, zaspokaja potrzebe i naprawdę nic często taki seks nie znaczy, a kobieta, takie jest tylko moje zdanie, podchodzi do seksu inaczej. No tyle, takie mam zdanie.

Nie rozumiem o co Ci chodzi. Jakby ona podeszla do seksu 'jak facet' to by to cos zmienilo?


Chodzi o to, że kobieta jak już decyduje się na seks z kimś to coś jest na rzeczy, tak mi się wydaje. No ale nie drążę tego, bo nie ma sensu. Zobaczymy po rozmowie, mam nadzieję nie oszuka mnie.

Możecie oczywiście miec inne zdanie, ale dla mnie, kobieta musi się szanować naprawdę. I nie mówię, w tym momencie, że Ona się nie szanuje, tylko, że po prostu tak musi być.
napisał/a: kasiasze 2014-04-05 12:26
anonim0000, ona się nawet nie ZDECYDOWAŁA - ona była pijana i dała się uwieść ... Tak to widzę.
Ale jaką prawdę ma Ci powiedzieć - czy zrobiła "to" przed waszym spotkaniem? Dlaczego uważasz, że kłamie. Masz zamiar ją jeszcze raz na żywo "przesłuchiwać"? Powiedziała iż zrobiła t-o "przed" i chyba by należało skończyć. Mogła się w ogóle nie przyznawać.
Mam nadzieję, że przy tej rozmowie będziesz delikatny.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-05 12:43
anonim0000 napisal(a):Możecie oczywiście miec inne zdanie, ale dla mnie, kobieta musi się szanować naprawdę. I nie mówię, w tym momencie, że Ona się nie szanuje, tylko, że po prostu tak musi być.

Ahahahahahah :D Facet moze sobie bzykac kiedy i kogo chce bo jest facetem a oni inaczej podchodza do seksu ale kobieta musi sie szanowac :D

Niebywale, ze tyle osob ma takie podejscie.
napisał/a: anonim0000 2014-04-05 12:54
kasiasze napisal(a):anonim0000, ona się nawet nie ZDECYDOWAŁA - ona była pijana i dała się uwieść ... Tak to widzę.
Ale jaką prawdę ma Ci powiedzieć - czy zrobiła "to" przed waszym spotkaniem? Dlaczego uważasz, że kłamie. Masz zamiar ją jeszcze raz na żywo "przesłuchiwać"? Powiedziała iż zrobiła t-o "przed" i chyba by należało skończyć. Mogła się w ogóle nie przyznawać.
Mam nadzieję, że przy tej rozmowie będziesz delikatny.


Słuchaj, bo coś kręciła jakby, takie wrażenie odniosłem w pierwszej chwili, że jakby nie wiedziała kiedy, nie wiedziała co powiedzieć, dopiero później doznała 'Olśnienia". Takie tylko moje wrażenie.
Tak, ja nie wyzywam, nie obrażam. jestem spokojny. Chcę tylko usłyszeć to wszystko prosto w oczy i tyle. Nie przesłuchiwał, dla mnie trzeba sobie wszystko mówić i tyle, a zaufanie jest bardzo ważne jak nie najważniejsze, a kiedy się je nagina to trzeba starać się je odzyskać.

[ Dodano: 2014-04-05, 12:55 ]
KokosowaNutka napisal(a):
anonim0000 napisal(a):Możecie oczywiście miec inne zdanie, ale dla mnie, kobieta musi się szanować naprawdę. I nie mówię, w tym momencie, że Ona się nie szanuje, tylko, że po prostu tak musi być.

Ahahahahahah :D Facet moze sobie bzykac kiedy i kogo chce bo jest facetem a oni inaczej podchodza do seksu ale kobieta musi sie szanowac :D

Niebywale, ze tyle osob ma takie podejscie.


Hm może może. Ale znasz to zdanie o kluczu, prawda ?
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-05 13:18
napisal(a):Hm może może. Ale znasz to zdanie o kluczu, prawda ?

No znam. Durniejszych wypocin nie slyszalam ale nie mam zamiaru sie wiecej rozpisywac bo to nie ma sensu. Jesli masz ochote pozostac w mentalnym sredniowieczu to prosze bardzo, Twoj wybor.

A co do Twojej sytuacji to moze byc tak, ze nigdy nie dowiesz sie jak rzeczywiscie bylo. Ciaglym przesluchiwaniem jej niczego nie osiagniesz. Mysle, ze po dzisiejszej rozmowie bedziesz musial podjac decyzje i sie zdecydowac czy dasz jej szanse czy nie. Chyba, ze masz zamiar ja maglowac do konca zycia.
napisał/a: Valkiria_ 2014-04-05 13:52
Booooooze preszer jr.... Kur... Jakbym uslyszala na lajfie to zdanie od faceta to oberwałby z liścia i wiecej by mnie nie zobaczyl. Żałosne i żenujące podejście. Ktoś nie ma czym przyszpanowac to szpanuje filozofia z du.py :/
napisał/a: bro1 2014-04-05 16:46
Val - nie unoś tak się.
Szanować powinny się obie płcie, jednak ogólnie jest przyjęte, że facetowi bardziej na sucho uchodzą pewne sprawy.
Nie chciałabym kolesia, którego kluczyk pasował do wielu zamków.