Narodziny dziecka odebrały mi radość z seksu....

napisał/a: oliza 2007-08-25 16:47
.....skąd taki wniosek? To proste - juz w trzecim trymestrze ciąży kazano nam uwazac ( wiec co to za seks? ), po porodzie nie wolno ( 6 tyg. podobno ) a teraz gdy można nie mamy na to ani czasu ani siły ani nastroju..... :( Czy to wszystko kiedyś wróci do normy? Boje się że oddalimy się od siebie i zaczniemy szukac szczescia gdzie indziej.....
napisał/a: malenka2 2007-09-04 19:50
Hej dziewczyno musisz to szybko zmienić! Ja jestem mamą 5 miesięcznych bliźniaczek i kiedy byłam w ciąży też musieliśmy zaprzestać. Długo z mężem czekaliśmy na ten moment kiedy w końcu będziemy mogli się do siebie zbliżyć. Teraz seks jest o wiele fajniejszy niż przed ciążą. Nie ma dla nas wytłumaczenia, że jesteśmy zmęczeni. Po prostu wiemy, że jeśli dwoje ludzi się kocha to nie ma dla nich żadnych przeszkód w okazywaniu tego sobie.
Jeśli kochasz swojego faceta to rób wszystko żebyście byli oboje szczęśliwi. Wystarczy trochę chęci. Wykaż się inicjatywą, no chyba, że ci już na nim nie zależy...
napisał/a: grazka10 2007-09-04 21:38
Musicie oboje do tego dążyć, bo nici z małżeństwa! Mi nieraz też się niechce, choć mój mąż mógłby non stop. Też mam maleństwo i starszą córkę, ale trzeba się przemóc i będzie dobrze. Ja na początku też się zastanawiałam dlaczego mi się niechce, ale to przejdzie. Zróbcie sobie miłą kolację przy świecach i może nie odrazu będzie super, ale napewno będzie dobrze. Musicie troszkę nad tym popracować, bo samo sę nie zrobi. Powodzenia!!!
napisał/a: haszka9 2007-09-05 08:37
oliza spróbuj porozmawiać z partnerem - powiedz mu co czujesz, co Cię martwi, czego oczekujesz od niego i niech on także powie Ci jak się czuje w takiej sytuacji. Nie powinnaś zmuszać się do seksu gdy nie masz na niego ochoty ani siły ale czasem czułym dotykiem partner może sprawić, że nagle najdzie Cię ochota... :)
Ja również w czasie ciąży martwiłam się jak to będzie... czy będę atrakcyjna dla męża po porodzie, czy będę miała chęć na cokolwiek... Okazuje się, że może być nawet lepiej :D Mąż nawet jakoś tak jeszcze czulej i delikatniej do tego podchodzi, bez pośpiechu, bardziej koncentrując się na mnie.
Spróbuj porozmawiać ze swoim mężczyzną bo sprawy intymne mają bardzo duży wpływ na związek. Powiedz, że go kochasz i zależy Ci na nim ale potrzebujesz więcej czasu, więcej czułości (nie każde zbliżenie musi kończyć się w wiadomy sposób) - powinien zrozumieć.
Powodzenia!
napisał/a: mandryna 2007-09-11 17:55
oliza!
ja też przez to przeszłam. co prawda w ciąży nie było przeciwskazań ale jakoś nie bardzo miałam ochotę. potem połóg który się przedłużył do 8 tyg. okazało się że jak najszybciej muszę mieć zrobiony zabieg wymrożenia nadżerki więc zrobiły się kolejne 4 tyg abstynencji. mąż ciągle napominał że już nie może się doczekać a ja szczerze się cieszyłam że nie mogę bo nie miałam ochoty na sex. dziecko ciągle dawało mi w kość byłąm zmęczona i łóżko służyło mi jedynie do odpoczynku. w końcu zdobyłam sie na odwagę i porozmawiałam z mężem otwarcie że nie mam ani siły ani ochoty na sex i jest mi z tym źle. i doszliśmy do porozumienia. mąż przestał naciskać i obiecał większą pomoc przy synku. ja znalazłam więcej czasu dla siebie mogłam się zrelaksować pobyć poprostu ze sobą bez obawy że zaraz obudzi się dziecko i nici np z zaplanowanej dłuuugiej kąpieli. i wiesz co? POMOGŁO!!!
odzyskałam chęć do wszystkiego ;)
wiadomo że nie było to z dnia na dzień ale powoli powoli i wszystko jest już ok
więc więcej luzu i szczerej rozmowy z mężem a na pewno wszystko wróci do normy
pozdrawiam
napisał/a: ~dunia 2007-09-11 21:24
W ciązy kochaliśmy się całkiem często, no a po porodzie przy zajmowaniu się dzieckiem-wiadomo, pożądanie delikatnie mówiąc zmalało...ale wiesz po prostu pogadalismy o tym i stwierdziliśmy, że obojgu nam się po prostu w tej sytuacji nie chce tak często jak dotąd i nie mamy do siebie zadnych pretensji.Co do mnie to nie było dziwne, bo nie byłam jakimś demonem seksu ;) ale mój mąż dotąd chciał niemal zawsze, no a tu taka zmiana...i nic w tym dziwnego.Wiadomo, że po calym dniu jesteście wykończeni, ale to przejdzie tak jak dziewczyny wyżej pisaly.
Moim zdaniem wielce niedojrzalym jest jesli np facet nie rozumie, że jesteś zmeczona i odstawia jakieś fochy, powinien to zrozumieć, przecież jesteście partnerami!
jeśli szczerze porozmawiacie to na pewno będzie dobrze :)
pozdawiam ciepło :)