NIE CHCE BYC DLUZEJ ZAZDROSNA!!! pomocy

napisał/a: ena 2007-07-15 15:07
A moim problemem jest chorobliwa zazdrosc, ktora zatruwa mi cala radosc bycia z moim facetem. Musze jednak napomknac, ze na poczatku naszego zwiazku ( trwa juz 3 lata) , bylam inna osoba.. mysle, ze to moj facet zmienil mnie w potworna zazdrosnice. .. kiedy zaczynalismy byc ze soba, On stwierdzil, ze boi sie wiazac poniewaz zostal zraniony wczesniej.. ta informacja sprawila, ze bylo mi go zal.. jednakze nie wnikalam w szczegoly..po okolo pol roku sprawy ustabilizowaly sie na tyle, ze z czystym sumieniem moglam powiedziec, ze jestesmy para... nie przyjaciolmi, nie kumplami, nie krecimy ze soba... tylko jestesmy razem..
Dodam, ze kiedy zaczynalismy ze soba bylam dziewica.. po jakims czasie,zaczelismy '' zabawiac sie'' :) ze soba.. i on mowil : kochanie zacznij brac tabletki, moja byla brala.. bylo pare sytuacji kiedy wychodzilo, ze ktos kiedys robil cos czego nie robilam ja... :( bylo mi bardzo przykro to slyszec...
poczatki byly ciezkie... weekendy spedzalismy kazde osobno, ze swoimi znajomymi... bo jakos tak wychodzilo... kiedys moj chlopak powiedzial: ide na grilla do swojej kolezanki... jednak nie zapytal czy pojde z nim.. i to byla jego byla... oni byli dobrymi znajomymi, mimo tego, ze ona go olala a ja nie potrafilam zrozumiec tego...i od tej pory zaczal sie moj niespokojny czas... czytalam jego sms-y, archwium gg... i robilam awantury... jego byla potrafila byc tak slodka i pisac mu, ze teskni.. a on tlumaczyl to w ten sposob, ze to jego kumpela, ze zna nawet jej babcie, ze chodzil do niej na obiady, wiec jak moze nie miec z nia kontaktu...??? i bylo milion takich sytuacji..nie tylko odnosnie jednej laski.. i chce dodac jescze, ze jest to dla mnie dziwna mysl, ze on mial jakies laski w lozku przede mna.. ijescze jakis czas temu byloby to naturalne, ale juz nie jest... bo stalam sie inna osoba.. na pozor wszytsko jest ok, ja wiem , ze on mnie bardzo kocha, bo robi dla mnie wszytsko i nigdy mnie nie zdradzil.. ale przeszlosc nie daje mi spokoju, i w mojej glowie zawsze bedzie chaos ktory zdola zaklocic nawet najmilsze chwile... dlaczego tak jest ze mna??? czy ktos wie o co tu chodzi??
napisał/a: malejestpiekne 2007-07-15 20:58
Kochana powiem ci ze doskonale wiem co teraz czujesz. Ja tez nie potrafie zyc ze swoja zazdroscia. Zobacz moj post "jakas laska chce mi odbic faceta". tez czytalam jego wiadomosci i musze sie przyznac ze czasem jeszcze mi sie to zdarza i wiem ze to mnie nie usprawiedliwia ale robie to zeby wiedziec na czym stoje. Niby wszystko jest ok i niby wiem ze mnie kocha ale...nie umiem sobie z tym poradzic. Mam tylko nadzieje ze u ciebie bedzie lepiej choc nie wiem co ci poradzic.Moze jedynie to zebys pogadala szczerze ze swoim facetem i powiedziala mu co czujesz tak naprawde i jakie to przykre kiedy mowi o swoich bylych.On powinien to juz dawno zostawic za soba.Powiedz mu ze zle ci z tym ze on sie spotyka z ta laska albo powiedz mu zeby zabral cie ze soba jesli masz na to sily. W kazdym razie trzymie kciuki.Pozdrawiam
napisał/a: ena 2007-07-15 22:36
rozmow juz bylo milion i wiem, ze jescze jedna i moj sie tak wkurzy, ze przestanie ze mna rozmawiac.. mi sie wydaje, ze te rzeczy juz sa daleko za nim,,, i ja wiecej mysle o jego bylych niz on sam... wiem, ze to nieracjonalne ale nie potrafie sobie poradzic, sama ze soba... chcialabym zapomniec...chcialabym zaczac wszystko od nowa.. nie wiedziec o zadnych laskach, czuc sie jedyna... pozdrawiam cie kochana...:)
napisał/a: ewelinka19 2007-07-17 14:09
jeśli cie tak kocha to dlaczego sam chodzi na grilla do jakiejś tam kolezanki!? oj nie dobrze otwórz oczka!!!
napisał/a: juliacz 2007-07-21 20:55
Rozumiem Cię. My kobiety po prostu jesteśmy zazdrosne i to normalne. Ale należy też dbać o to, byśmy nie przesadziły z zazdrością by nie stałą się ona kością niezgody naszego związku. Masz prawo się źle czuć, wiedząc że on spotyka się z była, masz prawo prosić, by ograniczył swoją znajomość z nią. Skoro jest z Tobą to ty masz być na 1 miejscu, i Twoje uczucia muszą się liczyć nade wszystko. Powiedz że doceniasz jego dobroć itd, ale potrzebujesz wewnętrznego spokoju.
A wracając do tego, że ktoś robił coś przed Tobą z Twoim partnerem, to po prostu pomyśl, że to normalne, on z kimś był przed Tobą, więc spędził z Tą osobą wiele miłych chwil...jednak pamiętaj...on już nie jest z tą osobą...jest z TOBĄ. Powiedz mu żeby jak najmniej mówił o byłych, nie porównywał Cię do nich, bo to powoduje, ze dziwnie się czujesz, on powinien to zrozumieć.
POWODZENIA
napisał/a: ella2204 2007-07-22 19:19
napisal(a):

Witam Cie Kochana.ja tez jestem za bardzo zazdrosna.Nawet dzis przeszukalam archiwum gg mojego faceta,mielismy juz rozmowy na takie tematy,ale wierz mi to nic nie da.To siedzi w naszej psychice,w nas jest problem.Sam mi facet powiedzial,ze on mi takich rzeczy nie robi,bo po co?wierzy mi w to co powiem,na tym polega zwiazek,zaufanie przede wszystkim.a ja swoje tel,gg,notes....a najgorsze,ze czasem trafie na to ze pisal do kumpeli z pracy i choc nic tam nie ma tylko zwyklw czesc itd to ja mam juz schize i swoj obraz ich relacji.Dzis postanowilam byc inna.nie chce tak zyc i sie zadreczac...i jego tez.Ale wiem ze to duyo pracy przede mna ale wierze ze wyjdzie mi to na plus,naszemu zwiazkowi i mam nadzieje,ze Tobie tez sie uda.Chce przyjmowac wszystko tak jak mi mowi...po co mam sie zadreczac,skoro jeszcze nic nie znalazlam?Zycze powodzenia i wytrwalosci,nigdy Cie nie zawiodl?To daj mu kredyt zaufania wkoncu... JESLI MAMY OKAZJE DOSWIADCZYC OD KOGOS ODDANIA,POSWIECENIA W NAJTRUDNIEJSZYCH CHWILACH MOZEMY MIEC PEWNOSC,ZE NIE ZAWIEDZIE NAS I NA CODZIEN.W ZWYCZAJNYM ZYCIU..TO KTOS NA KIM MOZNA POLEGAC I WARTO ODDAC MU SERCE...
napisał/a: Mari 2007-07-28 18:25
ella2204 Pięknie! pierwszy wpis i jakże mądry!

pozdrawiam :)
napisał/a: ella2204 2007-07-30 15:28
dziekuje mari...marnie mi idzie ale staram sie!!!choc u mnie chyba nie ma juz co ratowac.pozdrawiam i sciskam
napisał/a: magja9 2007-08-28 13:33
ella2204].To siedzi w naszej psychice,w nas jest problem.Sam mi facet powiedzial,ze on mi takich rzeczy nie robi,bo po co?

Masz racje ella2204 ze to w nas siedzi, ale z drugiej strony czy zauwazylyscie, ze jest tak ze o jednych jestesmy zazdrosni a o innych mniej? Jest taki naukowiec Gottman, ktory bada malzenskie pary od 30 lat i on twierdzi, ze na tym wlasnie polega MIEC NIEODPOWIEDNIEGO PARTNERA, niedobranego do naszych wad, zalet i problemow. Niektorzy mezczyzni wzbudzaja zazdrosc (kobiety oczywiscie tez) nawet jesli nie zdradzaja, no po prostu tak maja. Jesli sie jest zazdrosna nie bedzie sie nigdy szczesliwa z takim facetem. On moze nic nie robic ale zawsze beda jakies kolezanki, telefony, nie pokazywane smsy. Jak sie jest zazdrosna to trzeba miec faceta szczerego do bolu, prostolinijnego, a bron Boze uroczego flirciarza albo dusze towarzystwa...
napisał/a: aragosta 2009-02-04 14:09
Witaj ja tez mam podobny problem jestem chorobliwie zazdrosna ale sa podstawy tej zazdrosci z przeszlosci . Naprawde nie wiem co robic jesli ktos moze mi pomuc jak wrocic do normalnosci
napisał/a: aragosta 2009-02-04 14:15
Mam podobny problem . przyznam ze juz mam dosc bycia zazdrosna. Moj chlopak przez caly rok znajomosci przesiadywal na tej.............foyce i rozmawial z kobietami. Ja znalazlam to kato i ok 100 wiadomosi jestes sexy, piekna cuowna moze kawa....i tak dalej. Znalazlam ok 5 takich kont. ja naprawde sie zakochalam a on bawil sie moja miloscia troskliwoscia i wiara w przyszlosc. Znalazmam wszystko i staralam sie xzapomniec ale nie potrafie staram sie wybaczyc ale nic z tego. Stracilam poczucie wiary, jestem rozdarta i tak sobie mysle ze bardzo nieatrakcyjna i glupia bo jak facet mowi ci jestes piekan uwielbiam twoje naturalne wlosy a na fotce przeglada prawdziwe nie chce wurgaryzmu pisac o blad wlosach i porozbierane prawie do naga to jak to rozumiec. przepraszam wszystkich za gramatyka ale jak o tym pisze nie panuje nad emocjami. Prosze o pomoc rade
napisał/a: aragosta 2009-02-04 14:17
Przepraszam wszystkich za bledy