nie każdy facet...

Zgadzam się z powyższym i podpisuję się obiema rękami!!!:)

Wystarczy jakaś słabość lub chwila i możecie mi wierzyć że każdego da się skusić .Nie ma świętych .Zdrada nie musi wcale oznaczać brak miłości w małżeństwie .To może być zwykły impuls lub znalezienie się w danej chwili i nie w tym miejscu .Chwila zapomnienia,zbyt dużo alkoholu .Ja wam mówię na każdego można znaleźć sposób i nie musicie mi wierzyć .Ale oczywiście lepiej jest wierzyć w idealnego faceta , wiernego i nie ulegającemu żadnej pokusie , wtedy życie jest piękniejsze.Taka pokusa może trafić się za rok , pięć lub dziesięć lat , być może za 20 ale raczej jest nieunikniona

Nie każdego Piotrze "Wielki" da sie skusić,są prawdziwi faceci na swiecie,którzy kochaja i nie zdradzaja.Masz swoje poglądy wiec dobrze,ale mnie sie wydaje z twoich wcześniejszych postów i terazniejszych,że ty jesteś ich podgatunem.

Piotrze 388
na innym wątku pisałam o Twojej prowokacji ale teraz myślę, że to Ty znalazłeś się w takiej sytuacji. Szukasz na forum usprawiedliwienia dla siebie?

tak jest!!!!!nie kazdy facet zdradza!!!!!

:D ręke dalbym sobie uciać!!!!!

i co????? i bym zostal bez reki!!!!!

Pewnie że nie każdy.Nie wszyscy są sk...nami i część facetów zachowuje się jak na dżentelmena przystało,wiedzą co oznacza bycie w związku z 1 osobą i dla niektórych miłość i wierność nie są tylko pustymi słowami.

Oczywiście, że nie każdy facet zdradza. Takie gadanie, że każdy, że wszyscy, to tylko usprawiedliwienie swoich działań.
Piotrze, zdradziłeś i teraz wszystkim próbujesz wmawiać, że każdy to robi. Dręczą wyrzuty sumienia? Szukasz usprawiedliwienia na forum. Wręcz błagasz o to, żeby ktoś się z tobą zgodził, żeby cię usprawiedliwił.
Ale muszę cię zawieść. Nikt ci nie przyzna racji. Nie każdy facet to zdradzająca świnia. Szukaj sobie usprawiedliwienia gdzieś indziej.