Nie lubię WALENTYNEK!

nigdy ich nielubilam - takie sztuczne swieto przynajmniej dla mnie!

Sztuczne i lamerskie.
Wole sie postrzelac w CSie niz obchodzic jakies durne swieta.

Ha!!! Dziewczyny: ja także nie obchodzę Walentynek, choć mam narzeczonego. Jak dla mnie to jest to komercyjne, amerykanskie święto, które nakręca interes!

mi sie po prostu nic nie chce xD

Ja też nie lubię walentynek. to fajny dzień dla zakochanych, a single mogą zaszyć sie w 4 ścianach i wpaść w depresje... O wiele bardziej podobała mi sie staropolska noc świętojańska. Rzucanie wianków,szukanie kwiatu paproci to było coś. A nie amerykańskie święto z plastikowymi, czerwonymi serduszkami. Porażka...

alfa20 napisal(a):

O wiele bardziej podobała mi sie staropolska noc świętojańska. Rzucanie wianków,szukanie kwiatu paproci to było coś.

No fajne. Ale teraz takiej wiochy nikt nie zrobi. Albo malo kto.

A obdarowywanie się serduszkami i wszystkim co czerwone, słodkie, miłosne 14 lutego to moze lepsze jest od wianków itp?! Ja osobiście wybrałabym się chętniej na noc świętojańską. Byłoby pewnie dużo zabawy i luzu niż na walentynkowych randkach narzuconych światu przez skomercjalizowaną Amerykę!!!!

Bojkot Walentynek !!!!! :)

PS: A kto chce świętować, to nie widzę problemu! Wolny kraj!

Walentynki są świetne. Ja tam wole świętować.

normalny dzien, zwyczajny wieczor, tylko odradzam singlom kino!! beda sami zakochani!

według mnie miłośc należy sobie okazywac codziennie. szczerze mówiąc bardziej sie cieszę z prezentów jak dostaje je bez okazji, nawet gdyby to miał byc symboliczny kwiatek

Zgadzam sie w 1000000% z Janet :)