Nie mam ochoty na sex

fajnie jest jest kobieta zdaje sobie sprawe ze jest problem i stara sie to zmienic jak to opisala kolezanka i im sie udalo i fajnie.
natomiast problem powstaje wtedy kiedy to zdajesz sobie sprawe ze jest problem i nic z tym nie robisz. facet moze sie starac, wyginac i robic wszystko ale jak TY nie zmienisz podejscia do sprawy i nie bedziesz chciala tego zmienic to bedziecie mieli BIG PROBLEM.
mezczyzna ma cos takiego jak swoje meskie EGO. i to wlasnie to EGO cierpi najbardziej. nie potafi Cie zaspokoic i nie czerpiesz przyjemnosci z sexu bo on jest beznadziejny i dlatego nie dazysz do zblizen. bo przeciez jak to mozliwe ze lubisz, uwielbiasz sex a nie chcesz sie kochac?! czyli wina jest po jego stronie. w najgorszym przypadku bedzie szukal potwierdzenia swojej meskosci u innej kobiety (szczegolnie ze wczesniej pewnie mial inne kobiety i bez problemu dawal jej rozkosz i oboje dazyli do zblizen)lub tez kiedy TY sie przebudzisz z letargu on stwierdzi ze juz nie dzialasz na niego w taki sposob jak wczesniej i nie bedzie mu sie chcialo teraz o Ciebie starac. i role sie odwroca. a uwierz mi ze wiem co pisze.
I NAJWAZNIEJSZE - nie rob nic na sile. nie chcesz sie kochac, nie chcesz uprawiac sexu oralnego to tego nie rob! facet wyczuje kiedy to kobieta robi z przymusu, na masówke, tylko po to aby on odlecial i dal mi spokoj.

Jestem z moim chłopakiem od 2 lat, od roku ze sobą mieszkamy. Bardzo go kocham jednak od paru tygodni nie mam najmniejszej ochoty na seks ani na jakiekolwiek czułości. Kiedy on tylko próbuje się do mnie zbliżyć ja staje się rozdrażniona i strasznie mnie to wkurza. Nie wiem co mam robić bardzo mi na nim zależy i na naszym związku jednak wiem, że jeśli będę go odpychała przy każdej próbie bliższego kontaktu to nie skończy się to dobrze. :(

anileweee napisal(a):

Jestem z moim chłopakiem od 2 lat, od roku ze sobą mieszkamy. Bardzo go kocham jednak od paru tygodni nie mam najmniejszej ochoty na seks ani na jakiekolwiek czułości. Kiedy on tylko próbuje się do mnie zbliżyć ja staje się rozdrażniona i strasznie mnie to wkurza. Nie wiem co mam robić bardzo mi na nim zależy i na naszym związku jednak wiem, że jeśli będę go odpychała przy każdej próbie bliższego kontaktu to nie skończy się to dobrze. :(

Dziewczyno jesteście młodzi ! Powinniście się kochać jak szaleni. Czy próbowaliście różnych afrodyzjaków? Sama jestem zdania,że warto jest urozmaicać życie intymne. Jeśli nie bedziesz o to dbała to facet w koncu odejdzie ( dla nich seks ma bardzo duże znaczenie...).
Może wypróbuj sobie Sex Elixir ? Jest to hiszpańska mucha. Dodajesz kilka kropelek do napoju i ochota od razu się zwiększa. Znajdziesz go w sklepach internetowych.

Wiesz, ja jednak mimo wszystko bym tego nie bagatelizowała. Oziębłość może mieć różne podłoże i trzeba to jakoś rozwiązać. Nie wstydź się i idź do sexuologa. Jesteś młoda, to wręcz dziwne, że nie odczuwasz popędu sexualnego. Czy osiągałaś orgazmy? Może sex nie dawał Ci przyjemności?

Czasami jest tak, że problem jest głęboko zakodowany w psychice i trzeba coś z tym zrobić. Ewentualnie tak jak osoby napisały wyżej możesz zastosować afrodyzjaki lub środki, które działają na potencję.

Jak masz zmniejszone libido to może spróbuj suplementu diety http://www.prolibid.pl/ Jest naturalny bez hormonów. Nie robi w organizmie szkód bo działa stopniowo nie od razu. Trzeba go przyjmować ok 3 miesięcy aby zauważyć działanie. Dodaje energii, poprawia ukrwienie narządów płciowych i zwiększa ochotę na sex. Chyba warto spróbować.

Jak nie masz ochoty na seks to może zaczniesz mieć, gdy będziesz oglądać jakieś filmy porno. Jest dużo naprawdę takich normalnych porno, które serio potrafią działać na wyobraźnię i pobudzać. Na stronie redtube.co.pl masz bardzo dużo takich filmików.

no naprawde takie filmiki potrafią zachęcic do wojaży w łóżku, ja z kolei oglądam filmy erotyczne tutaj http://tvporno.pl/

Bardzo podoba mi się to, co napisała Marii. Jesteś bardzo mądra kobietą i pewnie nie jedna dziewczynę zmobilizowałaś do szczerej rozmowy o swoich problemach. Powiem jednak, że chciałam porozmawiać, ale nie odważyłam się.Mur babskiej, polskiej, moralnej, czy jakiej tam nieśmiałości jest ode mnie silniejszy. Może gdybym jakoś podniosła libido to bym nie musiała pokonywać muru? Filmy porno to nie to.

A nie próbowałaś zapytać w aptece o jakiś bezpieczny suplement podnoszący Libido?

W ogóle to nie wchodzi w rachubę. Nie odważę się o to zapytać w aptece. Pytanie o podnoszenie poziomu libido nie przejdzie mi przez gardło.

Czy to rodzice nam zrobili taką krzywdę, czy szkoła, czy nie wiem co. Niby jesteśmy takie feministki. Wygląda na to, że tylko do tego, żeby więcej obowiązków brać na siebie bez nadania sobie prawa do luzu, odpoczynku... Na szczęście mamy jeszcze Internet. W Internecie poczytasz i dowiesz się tak, że nikt tego nie będzie widział. Poczytaj o suplemencie Prolibid femina http://www.prolibid.pl/prolibid/ . To naturalny środek, który wpływa stymulująco na gospodarkę hormonalną.