Nie ogarniam faceta!!! - jak go rozgryźć?

napisał/a: afix 2013-10-20 16:10
Podoba mi się jeden facet. Znamy sie z rok czasu.. nigdy nie mieliśmy bliższego kontaktu ze sobą. Jak gdzieś zobaczyliśmy się to tylko powiedzieliśmy sobie cześć. Zaprosiłam go ostatnio na wesele do koleżanki. Był pozytywnie zaskoczony, zgodził się i wesele było bardzo fajne. Świetnie się razem bawisliśmy (przynajmniej ja mam takie wrażenie). odrazu po weselu zapowiedział że musimy spotkać się i obejrzeć płytkę.. ale jak na złość jej jeszcze nie ma.. od wesela tylko rozmawialiśmy przez teefon. raz zaproponowałam spotkanie. Widzieliśmy się we wtorek na pizzy, po spotaniu nie odezwał się aż do soboty. Widzieliśmy sie na dyskotece trochę razem pogadaliśmy. przychodził do mnie kilka razy ponieważ ja i on byliśmy oddzielnie ze swoimi znajomymi. Wiem że kiedyś zanim jeszcze zaprosiłam go na wesele wypytywał o mnie moją koleżankę i opowiadał że bardzo mu się podobam że jak mnie widzi nie może napatrzeć sie.. No a teraz gdy ma okazję gdy ja zrobiłam pierwszy krok olewa mnie. Wiem że dwa lata temu rozstał się z dziewczyną i bardzo uprzedził się.. Może dlatego ma taki dystans? nie wiem co zrobić żeby zblizyć sie do siebie. Jak przełamać tą barierę.. A może za bardzo narzucam się?
napisał/a: adtv 2013-10-22 12:23
Powiem tak-na swoim przykładzie
jak facet się sparzy - to potem z 10 razy zastanowi się co i jak - "zrób pierw" z niego kolegę; potem przyjaciela; a dalej się samo potoczy

Nie narzucaj się codziennie - bo będzie miał Cię za nachalną i będzie bardziej olewał...; od czasu do czasu bezinteresownie spytaj czy nie potrzebuje pomocy;
poza tym unikaj smsów- ja na nie rzadko odpisuje a oddzwaniam

nie wiem czym się chłop interesuje -ale może musisz przełamać barierę i mu pomóc w ogarnianiu tego (jak mi znajoma pomagała przy samochodzie)
napisał/a: Valkiria_ 2013-10-22 12:28
adtv napisal(a):"zrób pierw" z niego kolegę; potem przyjaciela;


Na mój nos, taka kolejność może nie wróżyć zbytniego sukcesu...
napisał/a: adtv 2013-10-22 13:06
To jest moje zdanie - i ja bym wolał tak aniżeli inaczej- chcesz wystraszyć chłopa?
napisał/a: Kamilla12 2013-10-22 14:58
Też uważam, że robienie najpierw z niego przyjaciela do niczego dobrego nie doprowadzi. Uważaj żebyś nie wpadła w wieczny friend zone,

Skoro wypytywał Twoją znajomą o Ciebie, mówiąc jej przy tym jak bardzo się jemu podobasz to chyba coś an rzeczy jest. Może faktycznie boi się zrobić pierwszy krok.

Na Twoim miejsce zaryzykowałabym i podeszła do niego bardziej bezpośrednio. W sumie nie masz nic do stracenia.
napisał/a: bro1 2013-10-22 15:01
Popieram próbę zakolegowania się.
Jak będzie chciał, to sam zareaguje odpowiednio.
napisał/a: afix 2013-10-22 22:39
Uważam, że może wystraszyć się jak będę sama non stop zawracała mu głowę.. I jeśli podejdę do niego bardziej bezpośrednio to potraktuje mnie tak jakbym nie chciała.. Zacznę się z nim powoli zaprzyjaźniać to z czasem przekona się do mnie. Jeśli do tego czasu jakaś panna nie zwinie mi go. Trochę odpuszczę nie będę narazie odzywać sie do niego chyba że sam przypomni sobie o mnie. Może gdy zacznie mu mnie brakować to trochę mnie doceni.
napisał/a: AlinaZP 2013-10-25 10:42
Zasada jest prosta: jak mężczyźnie zależy to naprawdę ciężko go zniechęcić, nigdy nie mu jest za daleko, za drogo ani zbyt niewygodnie. Jeśli mężczyzna nie jest zainteresowany to Twoje zastanawianie się i kombinowanie nie pomoże, czyli : odpuść.
napisał/a: ~gość 2013-10-25 14:40
Podejmując działania ze swojej strony dajesz do zrozumie facetowi, że niezła desperatka z Ciebie. Ja bym Cię wykorzystał on widać ma inne zasady.