Nie umiem nawiązać kontaktów z mężczyznami

napisał/a: eneea_91 2014-05-22 20:48
Mam problem: chodzi o to, że przy mężczyznach, zwłaszcza takich, którzy mi się podobają... wymiękam. Nie mam nic w głowie, nie umiem powiedzieć nic błyskotliwego i w związku z tym, choć jestem dość atrakcyjną kobietą, nie potrafię z żadnym facetem nawiązać dłuższej relacji. Oni mają mnie po prostu za mruka... Bardzo chciałabym się z kimś związać, poznać kogoś wartościowego, ale nie wiem jak się przemóc... Macie jakieś rady? Jak pokonać nieśmiałość?
napisał/a: kasiasze 2014-05-22 20:52
Gretania, przepraszam - w jakim wieku jesteś? I gdzie poznajesz najczęściej tych atrakcyjnych mężczyzn?
Czy naprawdę nigdy nie związałaś się bliżej z żadnym facetem do tej pory? Czy przynajmniej 3 - 4 randki?
napisał/a: eneea_91 2014-05-22 20:57
Mam 26 lat. Poznaję różnych facetów: w pracy, na jakichś imprezach z koleżankami... Wydaje mi się, że mam dużo do zaoferowania, ale w konfrontacji, gdy zostaję z mężczyzną choćby na chwilę sama... klapa.
napisał/a: kasiasze 2014-05-22 21:02
Czyli masz problemy z nieśmiałością... Jednocześnie pytasz o miejsce na "odlotową randkę" (w dziale poniżej). No żeby sie na taka wybrać, należy mieć ją zaproponowaną. Więc proponują ci jednak? Czy sama chcesz zaproponować? Skoro chcesz sama to nie rozumiem - jesteś w końcu nieśmiała czy nie? Jeśli zaś cii proponują, to znaczy, że potrafią ciebie docenić - nie bardzo zatem bym rozumiała gdzie ten problem?
** Czy spotykałaś sie z kimś dłużej?
napisał/a: eneea_91 2014-05-22 21:12
Drugi temat to raczej taka nieśmiała fantazja... Moje związki kończą się gdzieś na etapie liceum. Teraz zdarza mi się z kimś spotkać, ale to nie jest nic ekscytującego, oboje szybko rezygnujemy: on z braku zainteresowania, ja z nerwów, że jestem taka nieciekawa.
W rozmowie zawsze boję się, że powiem coś nie tak, że kogoś nieświadomie urażę. To wszystko jest bardzo trudne dla mnie.
napisał/a: kasiasze 2014-05-22 21:18
Gretania, jeśli Cię to paraliżuje aż tak, to sporo pracy Cię czeka. Bym poszukała przyczyn ... Jesteś aż tak niepewna siebie? A może, mimo atrakcyjności fizycznej, faktycznie jesteś dość nudna towarzysko? Przepraszam! Ale nie każdy jest gwiazdą konwersacji. Warto poznać przyczyny - dlaczego?
napisał/a: e-Lena 2014-05-23 10:53
A może zwyczajnie nie poznałaś jeszcze odpowiedniej osoby. Nie ze wszystkimi klei się rozmowa i nie z każdym chce się spędzać czas - to przecież normalne. Ty masz prawo być "mrukiem", ktoś inny ma prawo zrezygnować ze spotkań z Tobą, bo tak

Myślę, że masz po prostu parcie na bycie z kimś, bo wiek, bo koleżanki, bo cośtam. W liceum było mniej zobowiązująco, bardziej na luzie, teraz chciałoby się już zbudować jakiś poważny związek, ale nie da się tego zrobić z każdym napotkanym facetem, nawet jeżeli jego atrakcyjność powala na kolana

Gretania napisal(a):Teraz zdarza mi się z kimś spotkać, ale to nie jest nic ekscytującego, oboje szybko rezygnujemy: on z braku zainteresowania, ja z nerwów

Skąd wiesz, że "on" rezygnuje z braku zainteresowania? Może powód jest inny? Np taki, że podświadomie czujesz, że to nie ten i dzięki temu facet myśli, że Ci się nie podoba?
napisal(a):Wydaje mi się, że mam dużo do zaoferowania, ale w konfrontacji, gdy zostaję z mężczyzną choćby na chwilę sama... klapa.

Z KAŻDYM mężczyzną? Jestem pewna, że masz wokół siebie facetów, w których towarzystwie czujesz się dobrze i z którymi jesteś sobą. No chyba, że zatrzasnęłaś się w komórce i nie masz kontaktu ze światem

Jeżeli spotykasz się z facetami (i sama te spotkania inicjujesz lub odpowiadasz pozytywnie na męskie zaproszenia), nawet jeżeli są to spotkania niezobowiązujące i z których niewiele wynika, to przykro mi - nie masz chyba problemów z nieśmiałością, a bardziej z tym, że nie masz ciągle swojego "chłopaka".
napisał/a: 834 2014-05-23 11:09
Gretania,

polecam uważnie posłuchać tego materiału ;)

https://www.youtube.com/watch?v=3qC3kMc5-xQ
napisał/a: bro1 2014-05-23 15:54
Wyluzuj laska.
Na randce masz przy facecie dobrze się czuć.
Niedobra Bro też bywa nieśmiała, do tego jest introwertykiem, czasami palnie coś niefajnego, jednak wychodzi z założenia, że powinna być sobą i nie stara się błyszczeć na siłę. A jak mam dobry humor, to nawet uprzedzę kolesia, z którym się umawiam, że bywam taka, a nie inna. Jeśli mu pasuje - spoko, jeśli - nie - wypad.
Nie miej parcia na bycie z kimś na siłę. Bo jeśli potem nagle spotkasz tego właściwego, to co?
napisał/a: ccalineczkaa 2014-05-24 18:53
Moim zdaniem jak trafisz na tego jedynego, to nie będzie przeszkadzała mu twoja nieśmaiłość, a wręcz przeciwnie będzie to Twój atut. Nie musisz byc niewiadomo jak wygadana, aby znaleźć miłość. Wydaje mi się, ze wartościowi chłopacy lubią troche niedostępne i przede wszystkim tajemnicze kobiety. Rozrywkowe panny nadają się na krótkie zwiazki, a nawet nei związki, a przelotne romanse, a mądre, trochę nieśmiałe i dobre kobiety to jedyny prawdziwy materiał na żony!!!A więc głowa do góry, ten jedyny sam cie znajdzie i nie pozwoli ci odejść. Pozdrawiam