Nie wiem jak to mam rozumieć, trochę się zagubiłem.

napisał/a: ~gość 2010-08-30 01:20
Siemano.
Sytuacja wygląda tak. Zaczeło się od Facebook'a. Ktoś mnie dodał do znajomych, nie wiedziałem kto to , więc się zapytałem czy sie znamy , dziewczyna odpowiedziala że mnie widziała pare razy. Powiedziałem że jej nie kojarzę, Zaczeła się rozmowa przez ten wspaniały portal. [nie wiem czy to juz flirt]
Potem ustaliliśmy że jak mnie będzie mijać to ma mnie tyrpnąć albo coś , jakiś znak. Potem się umówiliśmy na herbatę/kawę zaraz jak ona skończy pracę. Więc przyjechałem. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, potem przyszła jej kumpela.

Potem dnia następnego o21 kończyła pracę, wyciągnęła mnie bym przyjechał na centrum miasta do baru bym posiedział z nią i kumpelą. Powiedziały mi że jade z nimi na koncert. Powiedziałem wtedy że wszystko ma swój podtekst, powód. Zapytałem dlaczego ja ? [zważywszy na to że to moje drugie spotkanie z nimi , naciskajac na spotkanie z nią, tą z FB]
Odpowiedziały że w tym nie ma podtekstu, że poprostu zapraszają.

Potem pisaliśmy smsy i wróciłem do tematu tego podtekstu z tym spotykaniem i tym koncertem, głównie dlatego że już nie wiem czy mam to traktować jako flirt.

Napisałęm znowu ze wszystko ma swój podtekst, DOstałem odpowiedź :"Pytasz o podtekst, a jeśli był to jaki ? odpowiadam , nie było żadnego , bez obaw. bo nawet nie wiem jaki miałby być"

Widzę to lekkie mącenie w głowie , to wygląda momentami na flirt a potem ona chyba specjalnie to tak robi by nie wyglądało , chce bym się w tym zagubił ? nie wiem , jak mam to traktowac ? doradźcie, Będę wdzięczny.

Dodam że super nam się rozmawia. No i muszę przyznać , wpadła mi w oko. Dawno się to nie zdarzyło.
napisał/a: ~gość 2010-08-30 08:41
Uważaj bo jak Ci wystawi rachunek za usługi to się nie pozbierasz :). Tak na serio to nie pokazuj jej, że się dajesz motać. Zdystansuj się do niej a owiniesz sobie laskę wokół palca :)
napisał/a: ~gość 2010-08-30 14:05
Dr preszer - prosiłbym o jakieś dokładniejsze info , jak mam sie nie dawać motać , czuje się lekko zamotany/zagubiony w tym bo nie wiem czy ona chce czegos wiecej czy to tylko ma byc znajomosc , nie mam pojecia. Dlatego pytam. Nie daje się motać.

Jestem do niej zdystansowany, tylko nie wiem czy w takiej ilosci w jakiej powinienem. W każdym razie bywa wredna ale to wiem że to specjalnie :P bo potem jakieś głupoty gadamy :P i jest śmiesznie ;)

Tylko nie wiem czy to zmierza do hmm czy to flirt , czy to ma ten cel/podtekst ;)
napisał/a: ~gość 2010-08-30 14:17
Nastaw się na koleżankę a nie dziewczynę. To co ona mówi nie traktuj poważnie, nawet jak Ci powie, że trzaśnie Ci lodzika. Jak zaczniesz grać w jej gierkę i wejdziesz w jakieś podteksty to powiedz, że żartowałeś. I na miłość boską nie pytaj się jej tyle :). Napisz może tak dla jaj, że idziesz gdzieś z koleżanką. Niech króliczek jej troszkę odskoczy :D
napisał/a: ~gość 2010-08-30 14:31
Potem się to samo stanie tak ? w sumie skądś znam ten sposób , a z tym wypadem do innej koleżanki , to wiem , trzeba pokazać że mnie nie ma w garści + może będzie troche zazdrosna , przez to może lekko zmieni zasady gry :)
napisał/a: ~gość 2010-08-30 14:42
hm a Tobie na niej zależy? bo przeżywasz to niesamowicie ;) daj się ponieść znajomości, pobaw się bez myślenia czy to flirt czy nie. szczerze mówiąc gdybym była na jej miejscu to irytowałoby mnie to pytanie o podtekst, tak jakbyś był mega poważnym człowiekiem, z którym nie można się słownie pobawić, bo takim pytaniem całkowicie psujesz uciechę.
napisał/a: ~gość 2010-08-30 14:44
coś mnie tchnęlo pierwszy raz od dawna, wpadła mi w oko , tak to określe , ma coś w sobie co mnie przyciąga w jakimś tam stopniu.

Ona wie że nie jestem super poważny :P bo ciągle się śmiejemy itp. Jakieś głupie teksty
napisał/a: ~gość 2010-08-30 16:02
MarcinSC napisal(a):Ona wie że nie jestem super poważny
nie pisałam, że jesteś poważny, tylko psujesz zabawę tymi pytaniami i robisz sobie wizerunek poważnego :)
napisał/a: ~gość 2010-08-30 16:31
dobra ;P ale dobrze napisałem jak to ma zadziałać ?

[ Dodano: 2010-08-30, 23:41 ]
Sądzę że to była zabawa z jej strony. Dowodem są dzisiejsze wydarzenia. Ona i jej kumpela , poznały takiego norberta i jej kumpela jego dzisiaj wyciagnela na impreze a tamta mnie.
Nie wiem po co mnie wyciągała skoro nie była zbyt chętna do rozmowy :P wolała jak ją zanudza pewien gościu :) ciekawe czemu z nim gadała , nawet rzadko się uśmiechała jak do niej gadał :)
no przy mnie to omal się pare razy nie popłakała ze śmiechu, na poprzednich spotkaniach.

Nie wiem , może to wyglądało na lub było próbą wzbudzenia zazdrości ale raczej wykluczam tą opcję.

Nie wiem co o tym myśleć , ale wydaje mi się że to była "zabawa"
napisał/a: ~gość 2010-08-31 11:08
MarcinSC,

A może za mało konkretny jesteś i mało z Tobą czasem gada, czy gadała wczoraj.
Może ona czegoś oczekuje od ciebie i czeka aż się domyślisz .. Nie wiem czego.
Na imprzezie to trzeba w "tany" na drinka, powygłupiać się, gadać to można przy świecach ;)