nie wytrzymuje już..

napisał/a: evaa88 2009-04-20 14:14
hejka, byłam z moim chłopakiem nie całe 2 lata potem dowiedziałam się całkiem od innej osoby niż on że on w pracy juz od 3 miesięcy codziennie spotyka się z inną dziewczyną ktora często gada mu ze jest w nim zakochana.. wtedy bardzo się zdenerwowałam ponieważ on mi NIC o tym nawet nie wspomniał przez 3 miesiące no i dowiedziałam sie o tym przez przypadek od kogoś innego a nie od niego.. potem kłócilismy sie o to, on twierdził że tylko się z nią przyjaźnił ale wiedziała ze ma mnie, kłócilismy się i kłóciliśmy się aż związek ten się zakończył.. po jakimś czasie (chyba 2 miesiącach) pisaliśmy sms-y pisał mi ze mnie tęskni za mną ja mu tak samo napisałam ale napisałam ze nie umie z nim być a on na to odpisał mi w mail-u że jak ja z nim nie chce być to będzie z NIĄ i ze wie od dawna ze ona go kocha, napisał że na weekend wynajmuje z nią domek nad morzem, zdenerwowałam się i napisałam mu że nie wiem po co mi wogole pisał ze tęskni i że wiedziałam ze to już jak ze mną był musiał z nią kręcic w pracy a mi nic nie powiedział wtedy on mi odpisał ze ona jest lepsza do ode mnie i że jest dużo ładniejsza, potem po paru dniach on mi dzwonił, ze moze i ona jest ładniejsza ale kocha mnie i że wcale nie był nigdzie z nią w weekend i ze w ostatniej chwili w sobote jej zadzwonił ze nie pojedzie z nią nad to morze na ta noc, potem ciagle do mnie wydzwaniał i tak jakoś znowu wrociłam do niego, teraz mineło poł roku, jestesmy razem i jakoś na poczatku nie myslałam o tym a teraz.. tak kiepsko sie czuje.. płacze często, ciagle myśle o niej i w tym momencie jak myśle o tym ze nie gadał mi wszystkiego to zaraz mam ochote zakonczyc to a z drugiej strony kocham go i szkoda mi tego wszystkiego.. nie wiem co robić
napisał/a: pasia251 2009-04-20 14:21
Piszesz tak chaotycznie ze ciężko zrozumieć o co chodzi...
Rozumiem, że po pól roku nagle przypomniało ci się że masz do faceta pretensje o skok w bok? Wydaje mi się że ten związek nie ma przyszłości, skoro nie jesteś zdecydowana. A brak zaufania tez wam nie pomoże.
napisał/a: evaa88 2009-04-20 14:44
no chciałam z nim być dalej i chce ale widze ze po czasie to wraca wszystko i nie mam zaufania juz takiego jak kiedys, to juz chyba nie ma sensu
napisał/a: pasia251 2009-04-20 14:47
sama sobie odpowiedziałaś na pytanie ;)
napisał/a: evaa88 2009-04-20 17:57
zerwałam z nim.. i wiecie co mi powiedzial .. że bedzie z nią.. jest to normalne? to on jeszcze teraz z nia musial kontakt utrzymywac i mi nic nie powiedziec.. jest mi tak źle ze normalnie nie wiem co robić
napisał/a: ~Evelinka 2009-04-21 00:09
Jak to czytam to po prostu żal się robi. Dziewczyno Kochana daj sobie spokój z Nim bo to nie jest żadna miłość z Jego strony! Jak można kochanej osobie pisać takie rzeczy!? Jak On wogule możne pisać ze jedzie nad morze, na noc z inna. To straszne! On Cie szantażuje i bawi się Twoimi uczuciami. Ja bym takiego typa kopnęła tak porządnie w dupę że na cale życie by popamiętał. Zasługujesz na kogoś szczerego, komu można zaufać. Uwierz mi zostaw go w pioruny i niech leci do tej swojej przyjaciółeczki. Jak chce z Nia tak być to niech sobie będzie. A nie marnuje Ci życie i łamie serce. Jak będziesz w ten sposób się dawać wykorzystywać to sfiksujesz. Daj Mu takiego kopniaka w tyłek mowie Ci. Wogule to że nagle ma jakąś przyjaciółkę jest dziwne. Przyjaciółkę to On powinien widzieć w Tobie a nie na bokach szukać. Echhh, naprawdę mi Ciebie szkoda. Nie daj się! I pokaz Mu że żarty się skończyły! Tak się nie zachowuje kochający mężczyzna. A On Ci w złości pisze że jak z Nim zrywasz to się licz że będzie z tamtą. Normalnie ręce mi opadają! Beznadziejny On jest!
napisał/a: evaa88 2009-04-22 20:09
niestety tak mi napisał że jak ja nie chce to z nią bedzie a teraz znowu mi pisal ze mnie kocha i tylko mi tak glupio powiedzial bo byl zdenerwowany ale ja itak już z nim nie bede bo nie jestem jego jakąś naiwną niewolnicą..
napisał/a: patrycja3 2009-04-24 13:58
najlepiej kochanie odetnij sie od niego calkowicie!!! zmien nr.tel , e-mail , gg ;) i wtedy bedzie ci latwiej a on wkoncu da sobie spokoj.


DRAN CHAM I NIC WIECEJ.... NIE WART CIEBIE!!!!!!