Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

NIE ZALEZY MU NIE ?

napisał/a: basiulka131 2009-10-05 20:26
NIE ZALEŻY MU ? KONIEC ZŁUDZEN ?!
Z góry przepraszam,za liczne powtórzenia w zadniach,ale pisałam to szybko xD żeby żadna myśl mi nie umknęła.Też przepraszam ,że takie troche to pokręcone ,ale dacie rade z czytaniem hehe ;)

U mnie ti się tak zaczęło.Przez fotka.pl
Mieszkamy od siebie 6o km.To nie Ameryka,jeżeli chodzi o spotkania.
Ogólnie nie wiem od czego zacząć,bo tyle tego jest :) xD
Na początku, jak to na początku było MEGA super.Pisaliśmy smsy bez przerwy(no z drobnymi tam pauzami xD)w ciągu dnia.
Pisał słodkie smsy,że mu zależy,że się chyba ''zakochał''czy tam zakochuje.
Jak napisałam to odpisywał po minucie,mówił mi co robi,był o mnie zazdrosny i o tym otwracie mówił.
Np. kolega napisał mi komenta na fotce(np Arek),to potem mi z tym dogryzał tą zazdrością,że
''No Arek napewno z Tobą pójdzie do sklepu'';] czy takie tam różne O.o i za każdym razem musiałam mu uświadamiać ,że to on jest dla mnie ważny,a nie jacyś tam koledzy.
Albo tez mnie wkurzałoto,że np zażartowałam sobie,że go zrzuce z ławki jak sie spotkamy,a on
''No jak bedziesz na mnie leżeć,to wszystkie dziewczyny bedą Ci zazdrościły'' o.O
Ja wiem,że jestem ładna i nie licze na to by mi to mówił,ale nie rozumiem dlaczego on tak gada.Dla mnie to jest śmieszne hahah xD
Jest ładny ,ale nie najpiękniejszy xD nie przesadzajmy ;D
Jeszcze jedna tam sytuacja,kiedys tam jakaś laska mu napisałakometa typu
''Zazdroszcze twojej dziewczynie,takie ciacho to tylko wycałować i przytulać'' o.O
Wcześniej obczaiłam tego komenta i siedziałam cicho xD
A tu patrze ten do mnie smsa,że ''widzisz koleżanki Ci muszą uświadamiać''o.O
Chodziło mu o to ,że ja powinnam się tym szczycić o.O jaki on to nie jest,i z kim ja to wgl pisze.
Gdy długo nie odpisywałam na smsy,to ten pisał '''czemu nic nie pisze'' FajnieE xD
Chciał ze mną gadac przez tel,wykupiłam sobie do niego numer xD
Smsy wieczorne były słodkie.(wiadomo ,że dziewczyna się do takich rzeczy przywiązuje.Raz tak było,że chciał zakończyć kontakt,bo uznał,że tak bedzie lepiej dla mnie,żebym juz nie pisała o.O ,że powinnam u siebie znaleść chłopaka,że zasługuje na bliskość ,której mi nie da o.O
Ja sobie tak myślałam,że go porypało ! Uratowałam tą sytuacje.Myślałam o tym,że on coś kręci.Pytałam czy poznał inna,a ten,że niee .A ja spoko ;|
Zaczął tak dziwnie pisać.Zauważyłam,że pisze jakby mu nie zależało,pisał,tak żeby tylko napisać,albo żebym dalej myślała iz jest okej.Odpisywał po godzinachlub bez minek i entuzjazmu.Wielokrotnie pisałam mu ,że widze ,że jest coś nie tak, a ten za każdym razem próbował mnie zapewniać,że jest ''dobrze''w końcu przestałam w to wierzyć.To dziwne.Napisałam tam wczesniej,bo pisał bez minek tak na [Mod: pip-pip].Spytałam się go czemu sie odemnie oddala, a on ,że mi sie tylko wydaje o,O
Zadzwoniłam i gadaliśmy ..Bo jak on coś opowiadał,to z mojej strony liczył na to,co on nie mówił,to żebym to odbierała z taką fascynacją,a jak ja coś mówiłam,odpowiadał
''taa'',''aha'',niesamowite'' ;/;/
Wkurzało mnie to i mu o tym mówiłam.Jak gadaliśmy , to ja w pewnym momencie powiedziałam ,że widze ,że cos jest nie tak,że jest dziwnie,a ten znów
''wydaje Ci się'',a ja ,że nie !i żeby mnie nie zapewniał iż jest ok .Tak mu dogadywałam.Nie wiedział chyba co mówić,bo tak milczał.. . Po tej rozmowie napisał mi smsy.
''Kocham Cie'',''Tylko Ciebie chcem'' i takie tam inne ;x
Dziwne nie ?akurat po tym jak mu pokazałam,że jestem domyślna.A przed tem tego nie pisał;]. heh
Ogólnie wygranęłam mu wszystko,to co chciałam powiedzieć i co mi lezało na sercu(niesamowite uczucie ,taka satysfakcja xD)
Mówiłam .''wiesz może za późno,ale klapki z oczu spadły''.Jeszcze powiedziałam mu,że jak sie nudzi ze mną pisanie to może byc przerwa na pisanie i gadanie, a on nie.nie nie .
Aaaa.. dopiero teraz mi sie jeszcze coś przypomniało ;]
Kiedyś tam jak gadaliśmy przez tel,to się mnie zapytał co bym zrobiła''jakby te słowa[kocham cie,jestes czescia mnie,tylko ty mi sie podobasz,zalezy mi]były by nie prawdą,i że bawiłem sie Tobą.( Ja taka zaszokowana to słucham )Odpowiedziałam ''Chciałabym aby takiego czegos nie było''
A on no i dobrze,bo ..co uwierzyłabyś jakby tak było ? no widzisz..
Załagodził ta sytuacje słowem 'Kocham Cie '
Od tamtej pory stałam się bardziej czujna..
Mi się wydaje iz chce pokazać jaki on to cudny nie jest i to na siłe,ja czegoś takiego nie lubie.Tolerowałam to .
Te krecnie hmm..raz było dobrze ,raz źle ..takie wahadło.
Sprawdziłam go ostatnio,bo mnie zapewniał,że mu zależy,że jest dobrze ,ale wszystko na co innego wskazywało ..gadał co innego,a zupełnie co innego robił,było to sprzeczne z sobą.
Pisałam mu specialnie ''mój piękny'',''kocham cie [Mod: pip-pip]''
to ten tylko odpisywał ''huhu'',albo zmieniał temat''co robisz'';|
Pewna byłam ,że to koniec,że nie zależy mu na mnie,nie będe sie dalej oszukiwać,że jest inaczej,bo wszysko wskazywało na to ,że chciał abym wierzyła,że jest ok i wgl.
Dziwnie sie porobiło,ale już wiem chyba na czym stoje.Mimo iż sie przyzwyczaiłam do niego i wgl,ale nie chcem tego ciągnąć.
Nie docenia mnie.Chbya myśli żeby tak dalej robić,że tu niby mi pokazuje jak to mu zależy,chodź co innego mówi,a co innego robi.Chce mnie tak omamić,bo jest tego pewny ,że mi ''zleży''i wciska mi kity,bo wie ,że ja tego ''kontaktu'' nie zakończe i go nie zostawie.
Wgl przez tel mi mówil,że nie bedzie mi słodził,oczekiwał ode mnie abym pisała w komentach do niego z uczuciem,bo jak to on powiedział ''chłopak tez potrzebuje miłe słowa'' o.O
A gdy to robiłam to odpisywał mi jak zwykłej koleżance.
Tera zna tyle go poznałam,że nie jest mnie wart,mojego czasu i serca.
Nie pisze mi juz 'kocham cie,moja''itp.
Teraz ja go olewam. Np wczoraj ,chyba sie zdziwił,bo wczesniej pisałam mu słodkie smsy na dobranoc,a tu prosze ;]
ON:Ide spać.Dobranoc;*
JA:No pa:)
ON:Powiedz mi czemu taka minka i wogóle.Co Ci.Powiedz.
JA:Co mi jest? Nic.Czuje się świetnie :)
ON:Dobra.Lece.papa

Hahahaha xD

Zdziwił się napewno,bo nigdy mu tak nie napisałam.Już mam tego dość,jego obojętności,tego ,że to ja sie musze starać za obydwojga,oh ah żeby mu czasem za dobrze nie było.Też mam uczucia,pragnienia,nawte głupi miły sms z serca uszczęśliwi..bynajmniej ja tak mam :D
Mam to [Mod: pip-pip] jakoś,bycie miłą i udawać ,że nic nie jest i robić wszystko żeby sie to nie skończyło i na tym cierpieć.
O nie nie nie !
Teraz mi juz tak nie zależy .. nie wiem może to tylko chwilowe oby nie !
Mam sie z nim spotkać ,jestem tego pewna,że moje podejście do niego już bedzie zupełnie inne ;)sam to zniszczył.
napisał/a: Nikita8 2009-10-05 20:34
Rany dziewczyno.
Po pierwsze - to że nie chciałaś zgubić myśli nie uzasadnia takiego chaosu i błędów. Trzeba było napisać a potem poprawić. Przecież tego się prawie czytać nie da! Przez szacunek do osób, które prosisz o radę mogłabyś to zrobić.
Po drugie - ile Ty masz lat? Strasznie dziecinna jesteś.
Po trzecie - jak on był miły to go olewałaś, bo Cię dowartościowywał. Czy Ty dawałaś mu to samo? A jak odpuścił to się obraziłaś i stwierdziłaś że za was dwoje się starać nie będziesz? A co Ty takiego niby robiłaś?
Po czwarte - jak Ci nie zależy to w czym problem? Urażona duma, że jemu przestało?
napisał/a: basiulka131 2009-10-05 20:38
Jezeli masz mi tak pomoc ?to lepiej nic nie pisz.
napisał/a: Nikita8 2009-10-05 20:41
Jasne ale czego oczekujesz? Tobie już na nim nie zależy, on zaczął się zachowywać inaczej - może jednak z nim porozmawiaj? Tylko on wie co się stało.
Piszesz że nie jest Ciebie wart, nie zasługuje na Ciebie, więc ponownie pytam - w czym problem?
napisał/a: ~gość 2009-10-05 20:48
wiesz faktycznie trudno pomóc, bo post jest taki dość niezrozumiały opowiedziałaś historię, spoko, ale czego oczekujesz? Pierwsze wnioski jaki udało mi się wyciągnąć z tej plątaniny literek, to to, że oboje się chyba przeceniacie, macie za duże mniemanie o samych sobie i to sprawia, że nie zaspokajacie jakiejś tam próżności i potrzeby "uwielbienia" tego drugiego.
napisał/a: lodyga 2009-10-05 21:40
a mi sie wydejesz zaj:)sta masz styl pisania podobny do mnie i historie poniekąd tez:D WYdajesz sie super ekstra babka:D:D:D

a tak do sedna spprawy:
pamietaj rób tak zebvy tobie bylo dobrze:P)
napisał/a: Stranger 2009-10-06 14:10
Kiedyś chciałem wierzyć w to że mężczyźni i kobiety na wiele spraw, w tym sprawy związku i uczuć, patrzą tak samo. Ale takie historie są najlepszym dowodem na to, że tak nie jest i nigdy nie będzie.
Nie znam i z pewnością nigdy nie poznam mężczyzny, który przez cały okres swojego związku będzie się zachowywał tak jak przez pierwsze dwa tygodnie, czy miesiąc znajomości. Będzie pisał 50 sms'ów dziennie, wydzwaniał z głupotami, obsypywał komplementami i kwiatami. Faceci mają co najmniej dwie fazy znajomości: 1 - zakochanie, 2 - miłość. W tej pierwszej fazie zachowują się tak jak bohaterka tego wątku chciałaby, żeby zachowywał się jej facet, w drugiej ich fascynacja zamienia się w dojrzałe uczucie, które okazują w zupełnie inny sposób. Dbają o swoje kobiety, zapewniają im bezpieczeństwo, stabilizację emocjonalną, realizują ich marzenia itp.
Tyle, że mało która kobieta to rozumie i umie docenić...

pzd