Niezręczna sytuacja

napisał/a: jarekk24 2009-07-28 10:51
Mam 24 lata i jestem ze swoją dziewczyną od prawie 10 miesięcy. Moja dziewczyna ma sporo koleżanek i kilku kolegów. Z jednym z nich jest bardziej związana bo znają się od wielu lat i jest jej bliskim przyjacielem. Kontaktuje się z nim sms-ami a czasem idą razem z jej koleżankami albo sami na piwo. Niedawno były jego urodziny i zgodziłem się by ona na nie poszła - nie jestem typem zazdrośnika,a to jej znajomy więc nie bylem zaproszony. Miała z nich wrócić po kilku godzinach ale wróciła dopiero nad ranem. Cóż, poczułem się zlekceważony ale najgorsze jest to że zacząłem mieć podejrzenia co do tego jak naprawdę wygląda ich przyjaźń.

Nie wiem, może przesadzam, ale czuję że stało się coś nie tak...Boję się słowa "zdrada".
Jakie jest Wasze zdanie ?

Pozdrawiam serdecznie
napisał/a: sorrow 2009-07-28 11:27
Nie można mieć żadnego zdania w tej sprawie, bo jedyna twoja wątpliwość to taka, że dziewczyna wróciła z imprezy nad ranem. Oczywiście, że mogło tam do czagoś dojść, ale równie dobrze już od dawna mogła być z nim związana inaczej niż przyjaciele. Myślę, że skoro ufałeś jej do teraz, to powinieneś robić to dalej... bo nic się znaczącego nie zdarzyło, co miałoby twój stosunek do niej zmienić. Jeśli ten powrót cię niepokoi, to poobserwuj ją szukając innych oznak niewierności. Jeden znak to za mało, żeby rzucać na nią oskarżenia. Nastolatkiem nie jesteś, więc może jakaś poważniejsza rozmowa z nią wchodzi w grę? Bez dobrego kontaktu i możliwości rozmawiania o wszystkim i tak jesteście skazani na porażkę jako związek.
napisał/a: Mrs.Hyde 2009-07-28 12:12
jarekk24,
porozmawiaj z nia o swoich watpliwosciach, moze to pomoze. dla mnie co innego tu jest dziwne- jestescie razem 10 miesiecy i nie zostajesz zaproszony na urodziny jej przyjaciela? dla mnie to bardzo dziwna sytuacja, bo kiedy ja bylam z kims zwiazana to logiczne bylo ze chodzi sie razem, rowniez organizujac imprezy zaprasza sie z druga polowka, wiec nie rozumiem czemu nie byliscie zaproszeni razem?
napisał/a: Gvalch'ca 2009-07-28 12:55
Mrs.Hyde napisal(a):jarekk24,
porozmawiaj z nia o swoich watpliwosciach, moze to pomoze. dla mnie co innego tu jest dziwne- jestescie razem 10 miesiecy i nie zostajesz zaproszony na urodziny jej przyjaciela? dla mnie to bardzo dziwna sytuacja, bo kiedy ja bylam z kims zwiazana to logiczne bylo ze chodzi sie razem, rowniez organizujac imprezy zaprasza sie z druga polowka, wiec nie rozumiem czemu nie byliscie zaproszeni razem?

No właśnie - czemu was razem nie zaproszono - dla mnie to oczywiste, nawet jak para jest ze stażem 1 dzień.
napisał/a: Pifko 2009-07-28 13:02
Popieram poprzedników - na imprezy się chodzi z osobą towarzyszącą!
napisał/a: ~gość 2009-07-28 19:16
jarekk24 napisal(a):najgorsze jest to że zacząłem mieć podejrzenia co do tego jak naprawdę wygląda ich przyjaźń.

Co na to wskazuje?
napisał/a: szprycha1 2009-07-28 21:16
Po pierwsze wlasnie dlaczego nie zostales zaproszony?
Po drugie skad wiesz ze juz od razu Cie zdradza?
A nastepnie wystarczy ze z nia pogadasz i zapytasz sie o wszystkie swoje watpliwosci i mysle ze jak ja znasz to po odpowiedziach i zachowaniu powinnienes cos wywnioskowac :)
napisał/a: Dariaa1 2009-07-29 23:12
to ze wrocila nad ranem mogło oznaczać tylko to, że sie po prostu dobrze bawiła. No i skad od razu przypuszczenie ze to z tym "przyjacielem" cie zdradza - przeciez mogla tam poznac innego kolegę - ale wcale niekoniecznie. zaobserwuj jej zachowanie - czy sie coś zmieniło w jej zachowaniu wobec ciebie - jesli nie to nic sie nie dzieje.
Ja zawsze mialam "towarzystwo" - takie podwórkowe, znalismy sie praktycznie od urodzenia. Mnostwo tam bylo facetów (wiecej niz dziewczyn). Zupelnie inaczej bawilam sie z nimi bedac z moim chlopakiem a zupełnie inaczej bez (byłam bardziej wyluzowana, jak za dawnych czasów, to bylo takie przedłuzenie dzieciecych lat :) ) ale NIGDY nawet bym nie pomyslala o skoku w bok z ktorymkolwiek z nich - a zabawa zawsze byla do bialego rana!
Jak ty byś miał przyjaciół od 1000 lat to moze tez chcialbys z nimi spedzic czasem imprezę bez niej - niektorzy tak mają.
moge ci podpowiedziec jedno - jesli to naprawde jej tylko i aż dobry przyjaciel to nie każ jej wybierac mdzy nim a toba bo mozesz przegrac. Natomiast poznaj tego chłopaka, spraw zeby cie polubił a wtedy tez bedziesz zapraszany na imprezy przez niego i nie bedziesz musiał zastanawiac sie czy ona cie ze soba wezmie i dlaczego nie. :)
napisał/a: _lenka_ 2009-08-03 17:07
Być może nie zostałeś zaproszony, bo oni rozumieją się w swoim gronie i jest ono bardzo zamknięte.. być może źle byś się tam czuł. Ja bym przywiązała wagę do tego, czemu umawiacie się na jej powrót a później i tak ona bez tłumaczenia wraca o innej godzinie. Spróbuj zacząc rozmowę od tego, że miała wrócić wcześniej, wróciła nad ranem i martwiłeś się. Spytaj czy dobrze się bawiła (ale bez ironii) i że pomyślałeś o tym, by na kolejną imprezę iść razem, bo chciałbyś lepiej poznać jej znajomych itp. Zobacz jak zareaguje,
pozodzenia:)
napisał/a: Wariat 2009-08-04 09:03
Jarek nie nakrecaj sie, badz facetem a nie pipka. Masz kompleksy jakies, czy mniska samoocenae ze jestes zazdrosny o jakeigos kolege? Pamietaj..jak nie ta to inna. NIe warto sie przejmowac.
napisał/a: Smoku 2009-08-04 12:29
jarekk24, Wasz związek jest w sumie i nowy i nie... Dla mnie dziwnym jest że przez te 10 m-cy nie poznałeś jej przyjaciół...
A tym bardziej dziwne że nie zostałes zaproszony na te urodziny... Nawet jeśli przyjaciel tego nie uczynił, to ona powinna za tym optować...
Być może nic się nie stało, ale podejrzenia co do "dziwności" tej relacji są po trosze uzasadnione...
Dlatego też, tak jak przedmówcy pisali, pogadaj z nią... I postaraj się to zrobić w miarę spokojnie...
Jeśli rozmowa nie pomoże, to tak jak Wariat napisał (ostro, ale prawdziwie)...
Powodzenia :)