Nocny klub!To Go tylko kręci...

jestem z moim facetem 2 lata!na poczatku naszego zwiazku zastrzegl sobie prawo do 2 imprez w miesiacu bez mojego toearzystwa...bo jak twierdzi ON nie lubi imprezowac ze swoaj laską, tarktuje to jak kule u nogi a po zatem prawdziwy mezczyzna powinien mniec 2 dni tylko dla siebie!
zgodziłam sie na to bo poczatkowo nie widzialam z tym nic zlego...
dopiero po 5 miesiacach pojawily sie komplikacje
dotychczas albo spedzalam soboty sama w domu, albo odwiedzalam kumpele i rodzine... gdy dowiedzialam sie od chlopakak mojej kumpeli i od niej samej ze widzieli mojego chlopaka w damskim towarzystwie,ze specjalna loża specjalnie dla niego 4 lasek i 3 facetowo w klubie zaczelam duzo rozmyslac o tym czy mnie czasem nie przekreca ani nie oszukuje!!czasem mialam wrazenie ze czeka tylko na ten dzien aby moc sie odemie nareszcie uwolnic!!jeszcze przez 3 miesiace przebolalam jego zachowanie ale kiedy jeden z jego znajomych napisal mu na gg, bylam wlasnie w pokoju tez "czy załatwic dupy na nastepną impreze?"n az mnie zamorowalo...

spytalam sie o co chodzi temu kolesiowi a moj chlopak na to ze nie wazne, ze on napewno mnie nie zdradza tyle ze spotyka sie aby pogadac ze swoimi kumpali a jego znajomy napisal to specjalnie bo niby wyczul ze ja jestem przy nim i czytam to...bezsens... po tym wydarzeniu za 2 dni doszla do mnie wiadomosc ze moj chlopak spotyka sie z pewno 18 letnia!powiedziala mi o tym wlasna matka ktora pech chcial przyjazni sie z matka jego 18 latki...;/ historia jak z telenoweli!niby nawet podobno spotykal sie z nia po pracy przez ok 3 miesiace mnie oszukiwal...;(
spakowalam wszystko i bez slowa wyjasnienia wyprowadizla sie z jego domu...wiedzial widocznie o co chodzi bo nie pisal nie dzownil!! ja przeprowadzilam sie do innego miasta,znalazlam super chlopaka i jestem szczesliwa!!tamte lata uwazam za starcone gdyz musialam dlugo czekac po tamtym wydazeniu aby dojsc do siebie..