novynetee

napisał/a: onatcz 2008-11-12 22:49
Witam serdecznie wszystkie panie. Mam nadzieje, że znajdę u Was jakąś otuchę. Dziś przy okazji wizyty u ginekologa przeszłam z mojej inicjatywy rozmowę o tabletkach antykoncepcyjnych. Zawiodłam się na prezerwatywach [ześlizgnęła się i teraz przyjmuje antykoncepcje doraźną :/ ] więc poprosiłam o receptę na tabletki. To będzie moje pierwsze spotkanie z tego typu antykoncepcją. Otrzymałam receptę na novynette. Boję się bardzo, ponieważ słyszałam, że moje libido może spaść. Mam niecałe 19 lat, stałego partnera od 2 lat i bardzo silny popęd. Może jest wśród Was ktoś kto stosuje novynette? Proszę o słowa otuchy, bo jestem kłębkiem nerwów.
napisał/a: Gracja6 2008-11-15 15:24
Witaj. Stosuję novynette od lipca tego roku. To moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne. Jestem z nich bardzo zadowolona:) Moje libido nie spadło. Też mamy wielki apetyt na seks, i to się nie zmieniło po stosowaniu antykoncepcji. Nawet z początku nie miałam żadnych dolegliwości po ich stosowaniu. Tak jest do dziś. Żadnych krwawień miedzy miesiączką, żadnych bólów brzucha czy coś podobnego. Ale wiadomo, każdy organizm jest inny. Poczytaj w internecie o novynette- to typowe tabletki dla młodych dziewczyn, o małej ilości hormonów. To Cię powinno uspokoić. Pozdrawiam:)
napisał/a: onatcz 2008-11-15 16:21
Cieszę się :) Czytałam już opinię jednak zawsze miło usłyszeć taką odpowiedź jak Twoja. Narazie oczekuje miesiączki a później wykupuje receptę i zobaczymy :) Powiem Ci, że mam nadzieje na pozytywną reakcję organizmu gdyż po antykoncepcji doraźnej, która była zwielokrotnioną dawką silnych hormonów czułam się dobrze, zatem novynette nie powinno mi zaburzyć cyklu ani pracy organizmu.
napisał/a: Petunia 2008-11-16 08:58
Stosuję te tabletki od prawie 4 lat i nic się po nich nie zmieniło - nie przytyłam (niestety), piersi nie urosły (również niestety), a mój popęd ze względu na "komfort psychiczny" wzrósł. Z tego co mi wiadomo, są to tabletki przepisywane najczęściej młodym kobietą. Ale każdy organizm jest inny.
napisał/a: onatcz 2008-11-16 11:00
Mam do was w związku z tym pytanie. Czy stosując novynette używacie prezerwatyw?
napisał/a: Gracja6 2008-11-17 15:14
Ależ skąd :D:D Tak, tak, wiem- żadna metoda nie daje stuprocentowej pewności. ale nie dajmy się zwariować! Tabletki są bardzo, ale to bardzo wiarygodne. a nie sprawdzają się tylko wtedy, gdy są źle przyjmowane, lub gdy wystąpi biegunka, wymioty np. podczas jakiejś choroby. Wtedy owszem, do końca cyklu można zabezpieczyć się również prezerwatywą jeśli to kogoś uspokoi:) Przypominam również że nie należy rezygnować z wzięcia tabletki np. gdy wiemy że szykuje się impreza i będziemy piły. HORMONY NIE WCHODZĄ W REAKCJĘ Z ALKOHOLEM! zatem należy je brać nawet przy suto zakrapianej sobocie;);)
napisał/a: onatcz 2008-11-26 14:00
Dobrze wiedzieć Gracjo :) Hm no ale właśnie... bigunka. Wczoraj zaczęłam przyjmować novynette. Czułam się fatalnie. Mam m.in. biegunkę, nie jakąś ostrą ale zawsze. Czy to coś złego? Ginekolog mówiła że przez jeden cykl mamy z partnerem zostać "w prezerwatywie".
napisał/a: Gracja6 2008-11-26 16:16
Więc posłuchaj swojej ginekolog i używajcie dodatkowo prezerwatywy zanim się wszystko nie unormuje. i nie stresuj się tak byle jaka dolegliwością- równowaga psychiczna potrafi zdziałać cuda :) a my kobiety mamy skłonność do przesady i same siebie zapędzamy w kozi róg ;) :D
napisał/a: ola_miko21 2008-11-26 16:44
Witam ja tez stosowalam te tabletki i nie bylo zadnych problemow i skutkow ubocznych typu tycie itp. Czulam sie po nich dobrze, nie mialam mdlosci. Przyznaje sie ze z kazdego opakowania zapominalam wziac przynajmniej kilka tabletek a mimo to w ciaze nie zaszlam. Powiem wicej mialam problem zajsc w ciaze przez rok po zaprzestaniu ich przyjmowania.
napisał/a: onatcz 2008-11-26 22:39
Dla mnie jak narazie najważniejsza jest ochrona. Mam nadzieje, że będą dobrym zabezpieczeniem.
napisał/a: onatcz 2009-01-03 11:25
Czy ktoś jeszcze je stosował?
napisał/a: Jusia_P 2009-01-03 14:13
brałam je przez prawie 5 lat, najpierw miałam harmonette ale się uczuliłam... po novynette nic mi nie było, brzuch nigdy nie bolał, nie przytyłam (a jeśli już to z własnej winy), plamienia nie było... ogólnie było ok... a w ciążę zaszłam 4 m-ce po odstawieniu...