NPR - naturalne planowanie rodziny

KINIA NAPISAłA

napisal(a):

ta metoda jest dlas ludzi którzy mają dużo czasu, regularny tryb życia

JA mam nieregularny tryb życia studiuję i mieszkam
cztrey dni w domu cztery dni w rzeszowie gdzie studjuje czyli
sto km od domu wstaję o róznych godz w przediale od 6 do 10
i mierzę temp zawsze o 6 jeszcze śpiac w ustach to już jest nawyk
trzeba to poprostu polubieć
wstrzemięźliwosć nie jest taka zła
jak sobie czegoś poodmawiamy chwilke to potem jesteśmy tego bardziej spragnieni

Ja tam cały czas jestem spragniona
tylko że najlepiej badać w pochwie temp mogą być zakłamania w ustach chyba ze zawsze, dokładnie tak samo mierzysz tzn w tej samej pozycji, poza tym możliwe że będę pracować w nocy jeśli trafie do całodobowej apteki to raczej o taką sytuację mi chodzi

Raczej odpada w moim przypadku. Po pierwsze mam bardzo nieregularne cykle (miesiączka raz wypada co 26, innym razem 30, 35 dni). Po drugie mam straszną sklerozę. Kiedyś brałam tabletki, ale odstawiłam jak pojawiły się u mnie prawie wszystkie skutki uboczne z ulotki. Teraz nie stosuję niczego. Zobaczymy co los przyniesie (a może to był bocian ).

Kinia napisal(a):

raz zmierzyłam sobie temperaturę, ale to było dla mnie traumatyczne przeżycie

dlaczego traumatyczne ?

Kinia napisal(a):

poza tym ta metoda jest dlas ludzi którzy mają dużo czasu, regularny tryb życia, bo najlepiej o jednakowej godzinie, co nie jest możliwe przy pracy na zmiany

tu się nie zgodzę.... temperaturę zwykłym termometrem rtęciowym - owszem - mierzy się około 6 -7 minut, ale ostatnio kolega kupił swojej narzeczonej termometr elektroniczny który mierzy w pochwie temperaturę przez 3 sekundy podobno. Jest na nim wskaźnik mocy bateryjki wiec nie ma możliwości że pokaże zły wynik, no chyba że się w końcu zepsuje (rtęciowy też może)
jednakowa godzina - może i najlepiej, ale są już sposoby na to aby skorygować temperaturę gdy mierzy się w innej godzinie, i są sposoby dla kobiet które mają zmianowy tryb pracy.

Kinia napisal(a):

z 10 dni na 30 można

Np. na 28 dni wystarczy wyłączyć około 7 dni - każdy ustala dla swojego cyklu po obserwacjach.

Kinia napisal(a):

uważam że te metody są dla kobiet, które na dopbrą sprawę nie lubią seksu i nie jest to dla nich ważne

o tu już w ogóle się ne zgodzę !!!!!!!!!!!!!! Nie gniewaj się Kinia ale jest to błędne myślenie osób które nie znają metod, zasad i przesłanek NPR.

marionette napisal(a):

troche czytałam o NPR i uważam, że jest to metoda skuteczna (nie w 100%, ale 100% nie dają nam nawet tabletki antykoncepcyjne-jestem żywym dowodem)

100% procent dają tylko: zupełna wstrzemięźliwość lub.. kastracja i ubezpłodnienie wrrr

Dai napisal(a):

Po pierwsze mam bardzo nieregularne cykle (m

znając swój organizm poprzez stosowanie NPR wiesz kiedy masz owulację i kiedy dostaniesz @. Wystarczy znać zasady jakie obowiązują przy NPR. Znać i stosować.

Dodzia napisal(a):

i mierzę temp zawsze o 6 jeszcze śpiac w ustach to już jest nawyk

Zgadzam się. Temperatura - chwila momencik rano. Szybki wpis na kartę. Śluz - przecież w ciągu dnia chodzicie do toalety ? wystarczy rzucenie okiem ;) i po sprawie = zapamiętać jaki był śluz i w domku wpisać.

Dodzia napisal(a):

wstrzemięźliwosć nie jest taka zła

tu nawet nie chodzi o to czy zła czy nie. Ale czasami warto potęsknić sobie za ta przyjemnością aby później jeszcze bardziej się sobą nacieszyc. Teraz mi ktoś napisze, że zawsze cieszycie się sobą maksymalnie. Luzik - piszcie. nie mam nic złego na myśli. ALe czy każdy wieczór musi się kończyć współżyciem ?

ale wypracowanie.............. hehehe

MonikaLuc napisal(a):

ALe czy każdy wieczór musi się kończyć współżyciem ?

nie musi, ale jak ktoś lubi, to dlaczego nie?

Rok temu odstawiliśmy tabletki i zaczęliśmy stosować się do zasad NPR.
Na początku śmiać mi się chciało z mierzenia temperatury i obserwacji śluzu, a dzisiaj robię obie rzeczy już z przyzwyczajenia.
Wstyd się przyznać , ale dopiero stosując tę metodę poznałam niektóre reakcje zachodzące w moim organizmie - wcześniej o kilku rzeczach w ogóle nie zdawałam sobie sprawy, pewnie dlatego, że nawet nie myślałam o tych sprawach.
Jednego tylko nie potrafię się nauczyć - badania szyjki macicy (według mnie tam nic się nie zmienia... ) .

I w pełni popieram elaborat MonikiLuc.

ybka napisal(a):

I w pełni popieram elaborat MonikiLuc

ja też, uważam, że ta metoda jest jak najbardziej ok, tylko że nie dla każdego się nadaje.
jasne, że gdyby nie było innej opcji, to każdy by się musiał do niej dostosować -mus to mus- ale mamy sposoby antykoncepcji, każdy może wybrać coś co mu najbardziej odpowiada.

marionette napisal(a):

ale mamy sposoby antykoncepcji, każdy może wybrać coś co mu najbardziej odpowiada.

oczywiście

ybka napisal(a):

Jednego tylko nie potrafię się nauczyć - badania szyjki macicy (według mnie tam nic się nie zmienia... )

ja nawet jeszcze nie mogę sprawdzić... w maju prawdopodobnie pójdę do szpitala, co mi pomoże. Pogadamy o tym wtedy, no nie ?? :)

Mnie też najbardziej zniechęca mój nieregularny tryb życia, zdarza mi się pójść na imprezę (z tego co wiem alkohol też wpływa na NPR?) lub uczyć się w sesji do nocy. Poza tym my z moim M. nie mieszkamy jeszcze razem, więc dla nas liczy się każda wolna chwilka Ale podziwiam panie stosujące NPR i dalszego zadowolenia życzę

Odświeżam obecność tego tematu na forum, ponieważ powstają nowe, które jakby zahaczają o ten temat...
Pozdrawiam

noemi napisal(a):

alkohol też wpływa na NPR

Alkohol wpływa na wysokość temperatury, którą przy NPR mierzysz codziennie po przebudzeniu. Przeważnie na wykresie widzisz wówczas skok. Każdy taki przypadek trzeba zaznaczyć w karcie np. "alk" przy temperaturze - zależy jaka ma się kartę w posiadaniu - na takiej którą ja dysponuję jest na każdy dzień kratka na "zakłócenia". Chyba nie pijesz dzien w dzień np. przez tydzień aby mieć cały wykres zakłócony ?

noemi napisal(a):

uczyć się w sesji do nocy

takie rzeczy też się odnotowuje np. "pó" jako późniejsze niż zwykłe położenie się spać. Również notuje się to przy temperaturze, która przez taką sytuacje ulega zakłóceniu. Przy mierzeniu temperatury ważne jest aby przed zmierzeniem przespać minimum 3 godziny.

Kwestia kilku cykli (min.6) aby nabrać wprawy i widzieć co sie dzieje z naszym organizmem Kobietki :)

ybka napisal(a):

Jednego tylko nie potrafię się nauczyć - badania szyjki macicy (według mnie tam nic się nie zmienia... ) .

zmienia się, zmienia :) Ważna rzecz - nie rób tego kilka razy dziennie np. 3-5, wystarczy 1 raz lub 2 aby wyraźnie zauważyć zmianę, i są pewne ważne zasady kiedy nie powinno się jej sprawdzać, ponieważ da błędną informację :)

marionette napisal(a):

MonikaLuc napisał/a:
ALe czy każdy wieczór musi się kończyć współżyciem ?
nie musi, ale jak ktoś lubi, to dlaczego nie?

oczywiście, to już zależy od podejścia obojga do tej sfery życia :)

Kinia napisal(a):

Ja jakoś próbowałam nawet raz zmierzyłam sobie temperaturę, ale to było dla mnie traumatyczne przeżycie

dlaczego traumatyczne ?

Znowu wyszedł mi elaborat

MonikaLuc napisal(a):

Kinia napisał/a:
Ja jakoś próbowałam nawet raz zmierzyłam sobie temperaturę, ale to było dla mnie traumatyczne przeżycie

dlaczego traumatyczne ?

Jak dla mnie to jest poniżające, że muszę sobie tam wsadzić termometr

[ Dodano: 2007-07-05, 23:21 ]
Nikt mnie nie przekona, że to jest naturalne

hmm nigdy nie myślałam w ten sposób, że pomiar temperatury może być poniżający .

MonikaLuc jak tylko wrócisz z urlopu, to muszę wziąc od Ciebie kilka instrukcji , bo już mam dość tego uczucia, że nawet po ślubie nie mogę iść do Komunii, z tego powodu,że zabezpieczaliśmy się prezerwatywą czy po stosunku przewanym