Ocena prawdopodobieństwa oraz jak przeżyć czas do wykonania testu ciążowego.
napisał/a:
zdolowany
2008-11-18 19:04
Witam serdecznie, dziś w południe uprawiałem seks z moją dziewczyną. Wszystko zaplanowałem tak (kupno prezerwatyw, przygotowany scenariusz), by później nie stresować się tak jak przy poprzednich sytuacjach. Niestety z przyczyn rodzinnych, osobistych i finansowych nie mozemy pozwolic sobie na dziecko wlasnie teraz (liceum).
Stąd moje obawy... poszło nie tak jak sobie założyłem ;(
Okazało się wielce prawdopodobne że ma dni płodne (rozregulowany cykl). Przed stosunkiem zabawialiśmy się oralnie i pieściliśmy się dłońmi. Zanim założyLIŚMY prezerwatywę durex extra safe (jakże marna nazwa) umyłem ręce. Niestety ślizgały mi się po gumce, i zużyłem dwie prezerwatywy... przy ostatniej jaka została (trzecia) poprosiłem ją o pomoc... A ONA PRZECIEŻ NIE UMYŁA RĄK !! podczas zabaw nie doszło do mojego wytrysku, jestem bardziej niż pewien że wydzielił się płyn preejakulacyjny w ktorym byc moze są albo i nie ma plemników Tak czy inaczej rozciągnęła prezerwatywę i zaczeliśmy się kochać. Doszedłem poza nią... jednak strach że mogła mieć na ręce moje plemniki w czasie rozsuwania prezerwatywy na członku mnie przerasta... co jesli doszlo do zaplodnienia?
Jakie są szanse zajścia w ciąże?
Jak zabić czas (około 2 tygodnie) nim zrobimy test? Jak pozbyć się w pewnej mierze tych nerwów i jak nie stresować mojej kochanej dziewczyny?
pozdrawiam!
Stąd moje obawy... poszło nie tak jak sobie założyłem ;(
Okazało się wielce prawdopodobne że ma dni płodne (rozregulowany cykl). Przed stosunkiem zabawialiśmy się oralnie i pieściliśmy się dłońmi. Zanim założyLIŚMY prezerwatywę durex extra safe (jakże marna nazwa) umyłem ręce. Niestety ślizgały mi się po gumce, i zużyłem dwie prezerwatywy... przy ostatniej jaka została (trzecia) poprosiłem ją o pomoc... A ONA PRZECIEŻ NIE UMYŁA RĄK !! podczas zabaw nie doszło do mojego wytrysku, jestem bardziej niż pewien że wydzielił się płyn preejakulacyjny w ktorym byc moze są albo i nie ma plemników Tak czy inaczej rozciągnęła prezerwatywę i zaczeliśmy się kochać. Doszedłem poza nią... jednak strach że mogła mieć na ręce moje plemniki w czasie rozsuwania prezerwatywy na członku mnie przerasta... co jesli doszlo do zaplodnienia?
Jakie są szanse zajścia w ciąże?
Jak zabić czas (około 2 tygodnie) nim zrobimy test? Jak pozbyć się w pewnej mierze tych nerwów i jak nie stresować mojej kochanej dziewczyny?
pozdrawiam!
napisał/a:
deedee86
2008-11-18 19:25
mogles powiedziec zeby umyla rece tak na przyszlosc
szanse sa bardzo malutki a nawet 99.9% ze nie jest w ciazy wiec czekac nie stresowac sie i nastepnym razem myc rece i nie ma paniki
szanse sa bardzo malutki a nawet 99.9% ze nie jest w ciazy wiec czekac nie stresowac sie i nastepnym razem myc rece i nie ma paniki
napisał/a:
anija2404
2008-11-18 19:57
niektóre testy ciążowe można już robić po 6 dniach od zapłodnienia. Na pewno będzie wszystko w porządku.
napisał/a:
ale
2008-12-18 12:56
Spoko, plemniki nie potrafią długo żyć na zewnątrz.
napisał/a:
Meggi21
2008-12-27 18:46
Jane że nie potrafią, poza tym wyluzuj, w ciąże nie jest wcale tak latwo zajsc jak sie wydaje, nic sie nie martw Dziewczyna w wieku licealnym ma 5 - 6 pustych owulacji rocznie, a pozatym na jej rekach bylo ( jesli wogole) bardzo malo plemninikow a im ich jest mniej tym są mniej ruchliwe. Jestem pewna że macie 0% szans na zostanie rodzicami w tym miesiacu
napisał/a:
cohenna
2008-12-27 22:01
żeby plemniki zaczęły sie ruszać musza przejśc proces kapacytacji czyli uch uaktywnienia op zetknięciu z błoną śluzową dróg rodnych dziewczyny...
bez tego szybko diną...
więc wasze szanse na macierzyństwo sa nikłe...
głowa do góry będzie dobrze
a na przyszłość bardziej uważajcie
bez tego szybko diną...
więc wasze szanse na macierzyństwo sa nikłe...
głowa do góry będzie dobrze
a na przyszłość bardziej uważajcie