odległość

napisał/a: dream5257 2014-07-04 16:17
cześć to mój pierwszy temat, mam problem , jesteśmy razem od 3,5r. teraz moja ukochana wyjechala do pracy na 3 miesiące wraca w połowie września, i powoli zaczyna się wszystko psuć... :( mówi o wątpliwościach i że nie wie czy to przetrwa itd, są dni kiedy mówi że tęskni i by się przytulila, coś obejrzała wiadomo... ale też dni zamuły gdzie się sypie :( miał ktoś takie przypadki ? rozmawialem z kolezankami które miały podobne sytuacje to tez mowily ze mialy watpliwosci itd :( macie jakies rady itd?
napisał/a: Dzwoneczek1 2014-07-04 18:52
Nie mam doświadczenia jeżeli chodzi dłuższe rozdzielanie z drugą połówką, ale akurat z MOJEGO DOŚWIADCZENIA jak ci ktoś mówi że nie wie czy to przetrwa to jak dla mnie to komunikat "właściwie to nie wiem czy jeszcze chcę z tobą być i delikatnie cię ostrzegam że niedługo całkiem mi się odechce".
Albo się chce z kimś być albo nie; wiadomo że w każdym związku są gorsze i lepsze dni, ale z grubsza powinno wychodzić na plus:P A o co się obawia właściwie, i czego dotyczą wątpliwości tak konkretnie? Wyjaśnij co to znaczy "boję się,że nie przetrwa", bo to bardzo ogólne
napisał/a: dream5257 2014-07-04 18:55
napiszę wiad pryw.
napisał/a: dorotka331 2014-07-09 12:56
Miała wyjechać na 3 miesiące, wraca we wrześniu, więc zakładam, że wyjechała w polowie czerwca. Minęło bardzo malo czasu i jeżeli ona już ma wątpliwości, to może kogoś poznała? Wiele związków przetrwało dłuższe rozstania (niektórzy wyjeżdżają nawet na rok, dwa i nie widzą się z rodziną).
napisał/a: kozek 2014-09-03 16:38
To, że kogoś poznała, jest możliwe, ale nie jest powiedziane, że tak jest na pewno. Jest wiele powodów, dla których może dawać takie komunikaty. Ale chyba żaden z nich nie daje większych nadziei, że ten związek faktycznie się utrzyma. Jednak jest to trochę dziwne, po pierwsze 3 miesiące rozłąki to nie jest jakoś bardzo długo. Po drugie byliście 3,5 roku razem, więc to nie był przypadkowy związek. Ja wytrwałam dwa razy dłużej w związku na odległość, po drugie zdecydowanie gorzej znałam faceta. Poznaliśmy się na mydwoje, mimo, że zaczęło się od rozmów przez internet, rozwijaliśmy znajomość, zaczęliśmy się spotykać coraz częściej. Jednak dzieliła nas odległość, ale postanowiliśmy spróbować i udało się. Mimo, że można powiedzieć, że rozpoczęliśmy od związku na odległość, ale pół roku nam wystarczyło, żeby zdecydować się na zamieszkanie w jednym mieście. Moim zdaniem powinieneś po prostu z nią porozmawiać, zapytać się o co jej chodzi, co miała na myśli, że "to chyba nie przetrwa".
napisał/a: Najgorzej 2014-09-05 13:34
Związki na odległość to ch... słaba sprawa. No ale jeżeli już byliście 3,5 roku ze sobą a rozłąka jest tylko na 3 miesiące, to związek powinen przetrwać. CHyba że już wcześniej się coś psuło, a nie zauważyłeś. Tym bardziej że to pisałeś już całkiem dawno, czyli było ledwo po jej wyjeździe.

Daj znać co tam słychać, bo już trochę czasu mineło od ostatniego posta.