Odpoczynek, brak zainteresowania

napisał/a: Niunius 2009-03-22 13:28
Moze przestan myslec analizowac sie i czekac. Miej dobry humor i rob niespoodzianki az sie usmiechnie i wlaczy w to. hm.. np pojedz do niego ucmiechnieta i pokaz mu sie w nowej bieliznie? wlacz muzyke i zatancz:p albo zawiadom znajomych o wypadzie do kina na jakis meski film np o samochodach czy blaznach;d cos co mu sie spodoba-faceci;d kup bita smietane rozbierz go i pobaw sie:) hm... idz z nim na spacer zaczepiaj go laskocz.. rozchmurz ;d zabawcie sie w berka;d po czym niech cie zlapie i schrupie:) zabierz go na kregle ?z innymi znajomi;p napewno bedzie mile zaskoczony:) zrob cos zeby sobei przypomnial za co Cie pokochal i jak kiedys bylo dobrze;) a zobaczysz to zdziala cuda
napisał/a: kiniunia2 2009-03-22 22:31
Podobno po jakimś czasie mija to pierwsze, szalone zakochanie się w sobie i następuje miłość dojrzała. Wtedy w wiele związków wkrada się rutyna czy kryzys . Ważne jest aby znaleźć coś, co te osoby wspólnie będzie trzymało, oprócz częstych, szczerych rozmów, oczywiście także i żartów to może jakaś wspólna pasja? Nie wiem, choćby wspólne uprawianie sportów, bieganie, basen itp.?!
Tylko oczywiście to wszystko nie może być jednostronne... albo zechcecie razem walczyć o związek, albo to nic nie da!
W każdym razie głowa do góry i powodzenia
napisał/a: eva07 2009-03-23 20:31
Niunius dobrze piszesz, chyba trzeba wreszcie zaczac coś robić zeby rozbić tą rutyne i zeby cos sie dzialo, a nie tylko siedzenia w domu i ogladanie filmów ;) musze nad tym pomyslec i moze cos ciekawego przyjdzie mi do głowy :)
Ale widze wlasnie, ze sie poprawilo, spotkalismy sie, spedzilismy troche czasu razem, porobilismy to co lubimy, takze chyba (?) wszystko na dobrej drodze, nie zapeszając :)