odstawienie tabletek a okres

napisał/a: susse 2009-10-25 19:40
Hej pomóżcie mi, bo już sama nie wiem co o tym sądzić.

Ostatni stosunek miałam 13.08 zabezpieczony tabletkami i prezerwatywa, ale cos moglo sie przedostac. Było to wtedy moje drugie opakowanie tabletek. Krwawienie z odstawienia dostałam czwartego dnia, czyli 1.09 (było mocniejsze niż pierwsze, ale nie bardzo mocne). Nie kontynuowalam pozniej brania tabletek (źle się po nich czułam)... Kolejnego okresu dostalam normalnie w terminie (cykle 27 dni) 28.09, dzisiaj powinnam dostac kolejnego i nic. dodam, ze od tego 13 sierpnia nie wspolzylam... czy to ciaza? czy jakies zaburzenia cyklu?

Początkowo ciążę wykluczyłam, wydaje mi się, że w poprzednich cyklach (w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek 11 dnia cyklu, a w drugim cyklu koło 15 dnia) zaobserwowałam u siebie owulacje (charakterystyczne kłócie jajnika, śluz płodny, zwykle występowała 11 dnia cyklu).
napisał/a: ~gość 2009-10-25 21:48
nie wiem jakim cudem mogłaby to być ciąża :)
napisał/a: susse 2009-10-25 21:57
a co to może byc? zaburzenia hormonalne?

dodam, że o 3-4 dni bolą mnie sutki...
napisał/a: ~gość 2009-10-25 22:06
po pierwsze nawet bez gumki, jeśli brałaś tabletki tak jak trzeba, to byłaś zabezpieczona. zanim skończyłaś je brać to minęło dużo czasu więc nawet gdybyś się obawiała późniejszego zapłodnienia, to plemniory by nie przeżyły, tak więc no fizycznie niemożliwością jest, żebyś była w ciąży :) tabletek nigdy nie odstawiałam, więc z zaburzeniami nie wiem jak to tam jest dokładnie, czytałam że dziewczyny czasem przez parę miesięcy okresu nie mają, Ty widocznie masz spóźnione zaburzenia, najwyżej przejdź się do lekarza, lub zrób test, ale ja nie widzę tak na logikę żadnej opcji zaciążenia :)
napisał/a: susse 2009-10-25 22:09
dzieki za odpowiedz :)


jutro rano dla pewnosci zrobie test :)
napisał/a: Monini 2009-10-27 14:41
Ja brałam 6 lat bez przerwy tabletki i teraz już od 2 miesięcy nie mam okresu, czekam aż się pojawi rzeczywiście różnie to bywa, każda z nas jest inna i każdy organizm w swoim indywidualnym czasie dochodzi do siebie