Odzyskać miłóść!!!

napisał/a: marbeetle 2009-03-10 16:19
Byłem z dziewczyną 4 lata przez pierwsze 2 lata było bajecznie lecz później zacząłem popełniać błędy, nie zdradziłem jej i nigdy nie poniżyłem, ale miałem różne niepowodzenia związane z życiem i pracą. Zerwaliśmy z sobą kontakt, a właściwie ona wiem. Powiedziała że potrzebuje czasu, minęły już 3 tygodnie.Wiem że nie zdradziła mnie i na pewno niema nikogo na boku. Lecz przyznaje się do błędu byłem mało uczuciowy, chorobliwie zazdrosny, nie zbiegałem o nią zajmowałem się nie tym co trzeba. Jak mogę ją odzyskać kobiety komuszcie kocham ją jak nikogo na świecie jest moją gwiazda na niebie, traktował bym ją jak księżniczkę byle tylko wróciła. Jakie czynny słowa pomogą mi ja odzyskać pomóżcie, doradźcie???
napisał/a: ~gość 2009-03-10 16:25
Ciężko powiedzieć nie znając Twojej kobiety...
często jest tak że uświadamiamy sobie jak bardzo nam na czymś zależy gdy to tracimy :(
nie poddawaj się i zabiegaj o nią, proś o kolejną szansę, udowodnij jej, że jest dla ciebie ważna, że dużo poświęcasz jej uwagi, zrób jej jakąś niespodziankę może
napisał/a: ~gość 2009-03-10 16:35
To może najlepiej powiedz jej, że dostrzegłeś w sobie wiele negatywnych cech, które spowodowały że Wasze relacje się pogorszyły. Przeproś za to, że przez swoje problemy zaniedbywałeś ją, a to właśnie ona powinna być najważniejsza. Przeproś, że dopiero teraz dostrzegłeś swoje błędy....byłem mało uczuciowy, chorobliwie zazdrosny, nie zbiegałem o nią zajmowałem się nie tym co trzeba. No i się staraj po takim czasie na pewno da Ci kolejną szansę tylko musisz ją zapytać czy chce spróbować jeszcze raz. Powodzenia . Będzie dobrze No i jak już się u niej zjawisz z przeprosinami to bukiet kwiatów wskazany
napisał/a: marbeetle 2009-03-10 17:19
Tylko ja przez te trzy tygodnie mówiłem o tym co piszecie o moich błędach proszę o drugą szanse. co tydzień kwiaty kupowałem na dzień kobiet kupiłem piękny bukiet i czekoladki. Mówi ze potrzebuje czasu. Martwię się o to że znajdzie jakiegoś adoratora w tym czasie i dlatego nie chcę czekać bezczynnie, nerwy mnie zżerają niepiesze nie dzwoni. Nie wiem co robić już robić. Zaśpiewać serenadę pod oknem czy co, jakiś taki czyn żeby powalił z nóg i zobaczyła że na wiele mnie stać. i jest najważniejsza.
napisał/a: ~gość 2009-03-12 22:52
Skoro dajesz jej do zrozumienia, że się zmieniłes i ją kochasz to cierpliwości. Drugi raz wchodzić w zwiazek z którego się "wyszło" to poważna decyzja. No i zabiegaj o nią nadal skoro Ci zależy
napisał/a: Arto28 2009-03-21 21:58
Moim zdaniem powinienes walczyc o nia ze wszystkich sil!! Ale nie stety piekne slowa mowia wszystko ale moga nic nie zmienic mysle ze poprostu skoro poprosila Cie o czas to sama jest w dolku i nie wie co ma zrobic wiec pomoz podjac decyzje ale zrob to zanim pojawi sie w jej zyciu ktos zupelnie inny a moze tak byc bo nie jestes jedynym na tym swiecie. Nie chodzi tu o kupowanie jej kwiatow za 400 zl ciagle powtarzanie jej ze ja kochasz i ze Ci na niej zalezy bo ona dobrze o tym wie ale boi sie ze kidy da Ci kolejna szanse Ty znowu cos nawywijasz i znowu i znowu Znasz ja i na pewno wiesz co jej imponuje mysle ze najlepszym sposobem na odzyskanie Kobiety jest ponowne jej zdobycie.... Po pierwsze primo ultimo -Usmiechaj sie do niej Usmiech ma niesamowita moc po drugie primo ultimo:) nie badz o nia zazdrosny chlopie sam piszesz ze Cie nie zdradzila wiec po co te sceny jak bedzie chciala odejsc to nie zatrzymasz je wierz mi przerabialem to i to nie dawno tylko po moim kryzysie wlasnie pojawil sie jakis amigo obok niej i musze sie w chwili obecnej godzic z porazka (chociaz ja nie bylem chorobliwie zazdrosny -ale to inna zupelnie historia...) a po trzecie ......... pokaz jej ze naprawde sie zmieniles badz tym gosciem ktorego pokochala na poczatku.... nie czuj sie bron Boze przegrany nie badz przy niej smutny i nie przepraszaj jej w nieskonczonosc stalo sie co sie stalo trzeba zyc dalej jezeli chcesz byc z nia dac jej do zrozumienia ze stac Cie na wiecej niz tylko zle traktowanie i robienie scen zazdrosci milosc jest po to by dawala nam sile a nie ja odbierala .... i pamietaj czasami lepiej 100 razy pomyslec niz raz zalowac....
Zycze powodzenia .... i oby ta historia nie miala tak beznadziejnego konca jak moja Trzymam kciuki!!!! :)

[ Dodano: 2009-03-21, 22:38 ]
moze ktos powiedziec skoro ten Arto taki madry to dlaczego sam sobie nie poradzil ......życie juz takie jest ze funduje nam przykre chwile nie ot tak sobie nic nie dzieje sie bez przyczyny a wszystko co sie dzieje prowadzi do czegos.... mnie to rozstanie pozwolilo przejzec na oczy i wyrwac sie z pewnego towazystwa i pewnych okolicznosci w ktore sie wplatalem a dopiero teraz widze jak fatalny skutek mialo by zostanie z tamtymi ludzmi.... nie wbijam sie w szczegoly bo to nie istotne to juz bylo.. teraz ratuje mnie tylko terazniejszosc..:)
napisał/a: moli2 2009-03-25 16:30
moim zdaniem najlepiej działa, jak facet zrobi coś szalonego. Ja chcę wrócić do swojego eks i założyłam nasz związek na bylismy - myślę, że to jest trochę crazy. Ty możesz zrobić to samo, albo wymyśl coś co jej sie spodoba. Ej, no kwiaty, wielki bukiet - to zawsze działa!!!
napisał/a: stasieek 2009-03-25 18:43
Z tym szalonym to bardzo dobra podpowiedź, kobiety lubią być zaskakiwane;) Napisałeś też, że popełniałeś błędy, dobrze ze to widzisz choć wiele osób tego wcale nie widzi. Ostatnio tak się zastanawiałem, co ja w swoich związach źle robiłem (szkoda że dopiero teraz) a wszystko za sprawą filmiku który obejrzałem na youtube. Trochę zmusza do refleksji, przynajmniej w moim przypadku tak było:) podsyłam:
https://www.youtube.com/watch?v=Ydy76WPQF2s