ogolona
napisał/a:
vingag
2008-08-10 20:20
Szczerze mówiąc, to i mi wizyta u kosmetyczki w celu zgolenia włosów łonowych zdaje się czymś zawstydzającym, także raczej bym się nie skusiła. Jak na razie, wystarcza mi maszynka, chociaż włoski szybko odrastają, ale da się przeżyć;)
napisał/a:
lionlady
2008-08-11 09:57
Faktycznie boli bardzo, przynajmniej mnie. Dla tego ja woskiem robię tylko to co z przodu i po wewnętrznej stronie ud a resztę usuwam kremem do depilacji np.weet.
napisał/a:
Fryne
2008-08-11 12:43
ja do wosku nigdy sie nie przekonam, u mnie tylko krem poki co wchodzi w gre
napisał/a:
tasiuncia
2008-08-11 15:26
Oczywiscie ze tak ma byc i nie inaczej!Elegancko wyglada cieniutki paseczek,a bardziej uzdolnieni manualnie moga troszke przyszalec w strzyzeniu(sluza do tego specjalne maszynki) farbowaniu(np.czerwone serce na walentynki dla ukochanego)Moze wezmiecie mnie za jakas walnieta ;-}ale sama tak sie bawiei wrecz osmiele sie polecic wszystkim.A wiec szalonych nozyczek zycze ;-}
napisał/a:
XeosX
2008-08-11 19:24
Nie wiem jak to napisać żeby nie zabrzmiało... wulgarnie (?), ale owłosienie łonowe wydaje mi się tak zbędne jak włosy pod pachami czy na nogach.
I nie mogę uwierzyć, że ktoś miałby ochotę oglądać serduszka, słoneczka, inicjały czy inne przejawy weny, tworzone przy pomocy "materiału", który sam w sobie jest... odpychający. No sorry, ale wyobrażacie sobie np. serduszka z włosów na nogach :eek: albo innych... Fuj.
I nie mogę uwierzyć, że ktoś miałby ochotę oglądać serduszka, słoneczka, inicjały czy inne przejawy weny, tworzone przy pomocy "materiału", który sam w sobie jest... odpychający. No sorry, ale wyobrażacie sobie np. serduszka z włosów na nogach :eek: albo innych... Fuj.
napisał/a:
tasiuncia
2008-08-11 19:29
Trzeba experymentowac
napisał/a:
Fryne
2008-08-12 00:31
serduszka itd to dla mnie juz ekstrawagancja, ale ladnie wystylizowany paseczek, o tak:p
Jakos tak na lyso zupelnie nie lubie, eee:)
napisał/a:
Ericsson_76
2008-08-13 13:58
Oj nie wygląda...
Przydarzyło mi się kiedyś ściągnąć majteczki takiej jednej rusałce, wyszło bardzo spontanicznie, więc może dlatego nie była "przygotowana", i napotkałem takie krzaki jakich chyba się już dziś nie spotyka. Zarosło dziewcze, bardzo ładne i zgrabne z resztą, tak że ledwo się przebiłem. Zdradzę Wam w tajemnicy - okropne wspomnienie te długie włosy na pipce i pupce.
Drugi raz jak nam się przydarzyło skróciła je nieco, choc nic na ten temat nie rozmawialiśmy, ale dalszym ciągu była niezła rusałką.
napisał/a:
tasiuncia
2008-08-13 16:58
To teraz pamietajy by na spotkania zabierac obcinacz do rzywoplotu
napisał/a:
Krutka
2008-08-13 17:09
Mam koleżankę która jest całkowita naturalistką i nie goli się czy w jakikolwiek inny sposób nie usuwa zarostu:) Przyznam sie, że gdybym była mężczyzną to byłby dla mnie szok:D Przeżycie bezcenne:)
napisał/a:
jolkaXp
2008-08-13 17:16
No i proszę...zawsze mi się wydawało, że to ja jestem dziwoląg, jak się pod prysznicem na siłowni spotykałam z innymi babkami...zarośniętymi maksymalnie.......Czyli, że jestem normalna, bo łysa ??? :) :)
napisał/a:
Krutka
2008-08-13 17:23
Na to wychodzi:P Chyba, choć moge sie mylić:D