on jest żonaty

napisał/a: program 2008-02-01 17:23
Witam
Mialaby Pani ochote podzielić sie swoją historią w programie TV? Jestesmy wlasnie w trakcie realizacji odcinka o temacie identycznym jak Pani przypadek. Jezeli boi się Pani, że ktos Pania rozpozna, prosze się nie obawiać. Jest możliwa charakteryzja!
Jezeli jest Pani zainteresowana proszę o pilny kontakt na maila: [email]joanna.wilk85@gmail.com[/email]
napisał/a: zalesia1980 2008-02-01 17:32
Witam Wszystkich
Nie Wiem Co Mam Robić? Mój Przypadek Jest Chyba Beznadziejn
Od Roku Pracuje W Nowej Firmie. Wszystko By Było Ok Gdyby Nie Pewna Sprawa. Otóż Po Przepracowaniu Pół Roku I Poznaniu Nawet Dobrze Kolegów I Koleżanki Spotkało Mnie Cos Dziwnego. Jeden Z Chłopaków Poprzez Innego Kumpla Chciał Mój Nr Telefonu. Ok Zgodziłam Się. Okazało Sie Jednak Chłopak Okazał Sie żonaty To Juz Ma Dziecko. Nie Ukrywam że Facet Mi Sie Podoba. Kilka Razy Mnie Odwiózł Do Domu Ale O Niczym Nie Wspomniał Ja Tez Uważałam To Za Skonczony Temat. Traktowałam Go Jak Kolegę. A Potem Po Kilku Tygodniach Zadzwonił Do Mnie. Powiedział Wtedy Wprost że Chciałby Mi Tyle Rzeczy Powiedzieć. że Dla Niego Jestem Nie Tylko Koleżanką Ale Kimś Więcej. Szkoda że Mnie Nie Poznał 5 Lat Wcześniej. Czasmi Mnie Odwozi Do Domu, Zadzwoni Lub Napisze Smsa. Powoli Zaczynam Go Dażyć Większym Uczuciem. Boje Się że Naprawdę Się Zakocham I Co Wtedy? Może On Tylko Szuka Przygody, Tak Naprawdę Nie Wiem Jak Mu Jest W Małzeństwie Wiem Tylko że Kiedys Powiedział że Juz Sią Nacieszył I że Niem Do Kogo Się Spieszyc. Kiedys Nawet Powiedziałam Mu żeby Zpoznał Mnie Ze Swoimi Kolegami (jestem Samotna) I Może Któryś Mi Się Spodoba A Ja Jemu. A On Odpowiedział Tylko że On Na To By Nie Mógł Patrzeć. Prosze O Poradę Bo Już Powoli Wariuję.
napisał/a: Grisza7 2008-02-03 01:13
Uważam że powinnaś ( mam nadzieję ze nie masz nic przeciwko formie na "Ty") zakończyć jakąkolwiek relację z nim. Może jesteś zaskoczona moim zdaniem, i bedziesz uważac ze jestem zbyt krytyczny, ale uwierz mi że w tak ważnych sprawach jak relacje między ludzkie ( a szczególnie jeśli dotyczą osób trzecich - on ma żoną i dziecko) krytyczne podejście może mieć zbawienny efekt. Pozwól uzasadnić mi moje zdanie
1. On jest osobą żonatą tzn. przysięgał drugiej osobie wierność a także wiele innych rzeczy. To była jego świadoma decyzja komu i kiedy przysięgał. Nikt go do tego nie przymusił ( mam nadzieje:) , Czy zadałaś sobie następujące pytanie: czy jestes w stanie zagwarantować ze jesli by się ze swoją żoną rozwiódł a poślubił Ciebie podobobna sytuacja nie mogła by się zdarzyć. To znaczy, po pewnym czasie znalazł by sobie nową dziewczynę, lub przygodę.Chyba że chcesz być traktowana jako przygoda.
2. On jest osobą z niepoukładanym życiem emocjonalnym. Nie wie tak naprawdę gdzie ma skierować swoje uczucia i czego chce, kogo ma kochać. Czy jesteś pewna że jak zobaczył Ciebie to go nagle olśniło i wie dokładnie że Ciebie chce? przeciez jeszcze kilka lat temu chciał inną kobiete. Przeciez chciał z nia dziecka...
3. Angażując się emocjonalnie z nim ranisz przynajmniej 4 osoby. Tzn: siebie samą, jego, jego żonę i dziecko. Poza tym dajesz zły przykład kolegą i koleżanką w pracy
4. On powiedział że jesteś osobą wyjątkową, czy on Ciebie w ogóle zna???? Czy poznał CIę tak naprawdę? czy wie jakie masz pasje?czym się kierujesz w życiu i co jest dla Ciebie najważniejsze? Czy miał prawo tak powiedzieć?A może tylko rzucił słowa na wiatr
4. Jeśli jesteś osobą wierzącą to wiesz że angażując się z taką osobą sama dokładasz rękę do zła

Mam nadzieję ze nie odbierzesz tego jako ataku na swoją osobę. Chciałbym tak naprawdę żebyś zachowała się według swojego serca i rozumu, nie kierująć się chwilowym zauroczeniem lub fizycznym pieknem. Nie chce wywoływac w Tobie też sztucznego poczucia winy. Ale od serca odradzam Ci kontaktów z takim człowiekiem.
napisał/a: maggie1 2008-02-04 09:17
Skoncz to jak najszybciej. Znam podobna historie mojej bylej wspollokatorki. Poki sie nim mocniej nie zainteresowala ukrywal, ze jest zonaty i dzieciaty. Facet bardzo interesujacy, ale najprawdopodobniej liczy na zwiazek pozamalzenski, ktory szybko zakonczy, jak mu sie znudzi. Gdyby to mialo trwac dluzej oznaczaloby to dla Ciebie tylko nieprzespane noce i chodzenie z jednego kata w drugi czekajac, az on bedzie mogl sie z toba zobaczyc. Taki zwiazek wykancza psychicznie, zawsze sie jest ta druga i raczej rzadko tacy faceci porzucaja rodzine dla nowej milosci. A nawet jesli to tylko wymaga czasu, az sama staniesz sie zdradzana zona.
napisał/a: nunka144 2008-02-04 13:38
ja ci powiem tak wiem ze moze sie w nim zakochałaś ale to takie troszke nie w porządku. skoro on ma dziecko i żone to jaki on przkład daje. a pozniej jakby był ztoba to moglo by cie spotkac to samo. ja bym mu nie wierzyła w kazde słowo. według mnie to troszke dziwne jest. znjadziesz sobie kogoś fajnego, kto bedzie cie kochał mimo wszytsko.kto bedzie z toba szcery, i oddany tobie. tu moze ci bajery wciska a w domu udaje kochanego ojca i meża. ja bym nie mogla na twim miejscu sie z nim zwiazac. chyba ze naprawde cie kocha i zostawi rodzine dla ciebie. ale bedziesz sie z rtym zle czuc ze przez ciebie dziecko stracilo ojca. zycze powodzenia:)_
napisał/a: magdunia86 2008-02-04 14:04
hmm sytuacja jest bardzo skomplikowana mozna zalozyc kilka teorii na temat tego dlaczego sie tak zachowuje.po pierwsze moze przezywac kryzys w swoim malzenstwie i potrzebuje takiej pocieszycielki do lozka po drugie moze byc naprawde w Tobie zakochany tylko jakim kosztem gdyby mial tylko zone to bylo by latwiej powiedziec zostaw ja skoro mnie kochasz ale jest dziecko ktore nie jest winne temu ze rodzice nie umia sie dogadac ze soba.chcialabys budowac swoje szczescie na nieszczesciu dziecka.za nim sie zdecydujesz co zrobisz wez pod uwage nie tylko swoje uczucia jego ale takze to co bedzie przezywalo to dziecko
napisał/a: zalesia1980 2008-02-04 16:56
WSZYSCY MACIE RACJę CZAS ZAKOńCZYC TO BęDZIEMY TYLKO KUMPLAMI Z PRACY I NIC POZA TYM.
napisał/a: marikaa81 2008-02-04 20:02
nic dodać nic ująć, dobre rady i bardzo dobra decyzja pozdrawiam
napisał/a: niki76 2009-02-13 15:26
zalesia1980 napisal(a):WSZYSCY MACIE RACJę CZAS ZAKOńCZYC TO BęDZIEMY TYLKO KUMPLAMI Z PRACY I NIC POZA TYM.


Wybacz, ale ja ci nie wierzę. Mój mąż właśnie taką koleżanką/przyjaciółka z pracy przekreslił całe nasze szczesliwe życie. Tak się polubili, że zaczął wiecej rozmawiac z nią niż ze mna (mnie przy tym odsuwając na dalszy plan) az wreszcie zostali parką! Nie jest łatwo zakończyc takie układy, przeciez zaiskrzyło! przecież pracujecie razem! przeciez jest nieszczęsliwy z żoną!- która pewnie tak naprawde czeka w domu z nadzieją że moze dzis bedzie miał lepszy humor, ze może dziś ją przytuli!

Eccchhhhhhh a tyle mówi sie o "solidarnosci jajników", a przeciez gdyby to była prawda to nie było by kochane na swiecie, a my nadal miałybyśmy swoich mężów!

Przepraszam, nie zanm Cie i nie powinnam oceniac, ale jak myślę o tych łachach którzy idą odstreować się do innej to...
napisał/a: Canada4 2009-02-13 16:32
ja powiem tak, dla tego faceta zostałam w drodze do kraju 2 dni, miałam mieszkac u niego, powiedział mi, że brat ma gości do Nowego Roku i wylądowaliśmy w hotelu, no a niedawno kol., z którą pracowałam, jechała z nim do UK i napisała mi, ze koniecznie musimy pogadać. I dostałam szoku, ale nie wiem czy wierzyć jej, bo znam ją niecałe 2 tyg., czy myśleć, że on jest wolny jak pisał (pytałam go o to 2 razy, ale wiecie, internet wszystko przyjmuje)
napisał/a: nowa852 2009-02-16 18:21
Sytuacja wcale nie jest skomplikowana, tylko czasami trudno dostrzec oczywiste fakty jeśli jest się zakochanym. Przez parę miesięcy spotykałam się z chłopakiem, który jak się później okazało miał żonę i dziecko. Żona z dzieckiem wyjechała więc miał dużo czasu, a ja nie miałam powodu wątpić że jestem jedyną kobietą w jego życiu. Sytuacja się zmieniła po powrocie żony. Dostałam mnóstwo tłumaczeń, że jest w trakcie rozwodu i takie tam. Bardzo chciałam w to wierzyć i przez jakiś czas jeszcze z nim byłam. Teraz wyrzucam sobie, że nie zaufałam swojej intuicji (miałam wrażenie od początku, że nie jest zemną do końca szczery ale nigdy nie miałam na to dowodów). Jest we mnie mnóstwo żalu bo byłam dla kogoś tylko przelotną znajomością, choć chciałabym mieć nadzieje, że jednak było jakieś uczucie.
Twoja znajomość też się kiedyś skończy i zaczną się pytania: po co to mu było? i dlaczego ty tak postąpiłaś, kim właściwie dla niego byłaś?. I ta myśl, że on teraz siedzi sobie w domu przy żonie i dziecku jak gdyby nigdy nic a ty jesteś sama. Zastanów się czy ta znajomość będzie warta całego tego bólu, gdy w tym czasie mogłabyś być z kimś wolnym.
napisał/a: Canada4 2009-02-17 18:17
U mnie to bólu nawet nie ma, tydzień to trwało, różne myśli, zostawiłam temat, choć się pojawiają nadal, gdzie on jest kiedy go nie ma on line chociażby, bo nie wiem i na razie nie mam jak sprawdzić czy to prawda. Zapytam, nie uzyskam odpowiedzi szczerej przez neta, bo tam się prościej kłamie. Jest jak było, ja wiem coś więcej, ale nic nie robię, a swoje myślę. Musi się w którymś momencie wydać.